Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeżeli ktoś już wcześniej miał wątpliwości, co do działań różnorakich fundacji, tu zajdzie potwierdzenie (przynajmniej części) swych obaw. Książka pokazuje przede wszystkim, że powinniśmy decyzje o pomocy podejmować na chłodno i z rozmysłem. Nie pod wpływem chwili i emocji, bo właśnie zobaczyliśmy kogoś kto cierpi... A przynajmniej tak wyglada.

Jeżeli ktoś już wcześniej miał wątpliwości, co do działań różnorakich fundacji, tu zajdzie potwierdzenie (przynajmniej części) swych obaw. Książka pokazuje przede wszystkim, że powinniśmy decyzje o pomocy podejmować na chłodno i z rozmysłem. Nie pod wpływem chwili i emocji, bo właśnie zobaczyliśmy kogoś kto cierpi... A przynajmniej tak wyglada.

Zakończenie jest zaskakujące, ale tylko dlatego, że nielogiczne. Postacie bardzo słabo zarysowane, pozbawione charakteru, opisane w sposób, który niewiele do historii wnosił... Sporo wątków wprowadzonych zupełnie bez sensu (autor chyba chciał być kontrowersyjny). Dawno nie czytałam tak słabej pozycji... Nie wiem czy kiedykolwiek. Nie spodziewałam się aż takiego rozczarowania.

Zakończenie jest zaskakujące, ale tylko dlatego, że nielogiczne. Postacie bardzo słabo zarysowane, pozbawione charakteru, opisane w sposób, który niewiele do historii wnosił... Sporo wątków wprowadzonych zupełnie bez sensu (autor chyba chciał być kontrowersyjny). Dawno nie czytałam tak słabej pozycji... Nie wiem czy kiedykolwiek. Nie spodziewałam się aż takiego rozczarowania.

Ponadczasowa. Chociaż napisana przystępnym językiem, zmusza do refleksji.

Ponadczasowa. Chociaż napisana przystępnym językiem, zmusza do refleksji.

Dzięki serii o tym chłopcu zaczęłam namiętnie czytać książki. Mam do niej ogromny sentyment, jako że Harry towarzyszył mi podczas jednych z najtrudniejszych chwil w dzieciństwie. Jego przygody pozwalają zapomnieć o szarej codzienności, troskach. Czytając, przenosimy się do równoległego świata magii, niezwykłych stworzeń. Osobiście bywałam tamże wiele razy i z pewnością jeszcze nie raz tam wrócę.
Książki lekkie i łatwo przyswajalne.

Dzięki serii o tym chłopcu zaczęłam namiętnie czytać książki. Mam do niej ogromny sentyment, jako że Harry towarzyszył mi podczas jednych z najtrudniejszych chwil w dzieciństwie. Jego przygody pozwalają zapomnieć o szarej codzienności, troskach. Czytając, przenosimy się do równoległego świata magii, niezwykłych stworzeń. Osobiście bywałam tamże wiele razy i z pewnością...

Serię o agentce O'Dell zaczęłam właśnie od przypadkowego natrafienia na tę książkę. Właśnie "W ułamku sekundy" zadecydowało o tym, że przeczytam wszystkie książki z tą bohaterką w roli głównej. Ta książka zapoczątkowała również moją przygodę z thrillerami psychologicznymi.
Akcja wartka, ciekawa, zaskakująca, trzymająca w napięciu.
W serii są dwa uchybienia (według mnie, oczywiście). Mianowicie, bohaterka jest niemalże idealna. Piękna, inteligentna. Nawet alkohol nie wpływa znacząco na jej reakcje. Nie twierdzę, że powinna być fajtłapą (wtedy nie znalazłaby zatrudnienia w swoim zawodzie). Jednak tego typu bohater skutecznie spłyca wartość lektury.
No i romanse. Gdzie Maggie by się nie znalazła, tam podbija męskie serca. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek trafię na książkę, gdzie głównym bohaterem byłaby kobieta i pozbawiona byłaby [książka] wątków... miłosnych, że tak to nazwę.

Serię o agentce O'Dell zaczęłam właśnie od przypadkowego natrafienia na tę książkę. Właśnie "W ułamku sekundy" zadecydowało o tym, że przeczytam wszystkie książki z tą bohaterką w roli głównej. Ta książka zapoczątkowała również moją przygodę z thrillerami psychologicznymi.
Akcja wartka, ciekawa, zaskakująca, trzymająca w napięciu.
W serii są dwa uchybienia (według mnie,...

Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ zaintrygowała mnie okładka. Czytając pierwsze strony miałam wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, kupując ją. Faktem jest, że fabuła rozwija się dość długo. Jednak postać Lisbeth Salander wynagrodziła mi wydane pieniądze. Ta młoda kobieta jest sumą wykluczających się wzajemnie cech. Skutecznie wprowadza w konsternację nawet poważnych ludzi biznesu. Kiedy pojawia się jej postać, akcja nabiera tempa.
Gdy skończyłam czytać "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" MUSIAŁAM nabyć kolejne części Millenium. Tak też się stało.
Właśnie skończyłam czytać książkę po raz drugi. Zamierzam to samo zrobić z pozostałymi częściami. Jestem pewna, że jeszcze nie raz do niej wrócę.

Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ zaintrygowała mnie okładka. Czytając pierwsze strony miałam wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, kupując ją. Faktem jest, że fabuła rozwija się dość długo. Jednak postać Lisbeth Salander wynagrodziła mi wydane pieniądze. Ta młoda kobieta jest sumą wykluczających się wzajemnie cech. Skutecznie wprowadza w konsternację nawet poważnych ludzi...