rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Kolejna część serii Sigma Force jest o zagrożeniu biologicznym. Agenci Sigmy znów mierzą się z agentami Gildii. Historia rozgrywa się w kilku miejscach jednocześnie (czasami takie przeskoki z miejsca na miejsce są męczące - moim zdaniem). Świetnie zostaje rozwinięta postać Lisy Cummings, poznanej w poprzedniej części. W najnowszej opowieści Rollinsa można dowiedzieć się więcej o Gildii (do tej pory wszelkie informacje pochodziły od Seichan, która nie wdawała się w szczegóły) zarówno od bezwzględnego Nessera, jak i doktora Patanjaliego, który więzi Lisę. Czytelnik w końcu poznaje organizacje, jej motywy, ale autor nie ujawnia wszystkich informacji.

Kolejna część serii Sigma Force jest o zagrożeniu biologicznym. Agenci Sigmy znów mierzą się z agentami Gildii. Historia rozgrywa się w kilku miejscach jednocześnie (czasami takie przeskoki z miejsca na miejsce są męczące - moim zdaniem). Świetnie zostaje rozwinięta postać Lisy Cummings, poznanej w poprzedniej części. W najnowszej opowieści Rollinsa można dowiedzieć się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wzruszająca historia o poznawaniu siebie, szukaniu prawdy o swoim pochodzeniu i miłości, która potrafi uszczęśliwiać, ale również przynieść cierpienie.

Wzruszająca historia o poznawaniu siebie, szukaniu prawdy o swoim pochodzeniu i miłości, która potrafi uszczęśliwiać, ale również przynieść cierpienie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ciekawa historia, mila odmiana od tych wszystkich kryminałów, w których są pościgi i strzelaniny. Według mnie momentami historia była nużąca (męczyły mnie czasami rozważania pastora Clementa). Szkoda też, że panna Marple jest postacią drugoplanową i nie może w pełni pokazać swoich umiejętności.

Ciekawa historia, mila odmiana od tych wszystkich kryminałów, w których są pościgi i strzelaniny. Według mnie momentami historia była nużąca (męczyły mnie czasami rozważania pastora Clementa). Szkoda też, że panna Marple jest postacią drugoplanową i nie może w pełni pokazać swoich umiejętności.

Pokaż mimo to

Okładka książki Zemsta cesarza Clive Cussler, Boyd Morrison
Ocena 7,4
Zemsta cesarza Clive Cussler, Boyd...

Na półkach: , , ,

Ten sam schemat, co w innych książkach tego autora. Lekka historia, szybko się czyta, niektóre sytuacje są absurdalne. Dużo akcji, ciekawa intryga, znani i lubiani bohaterowie.

Ten sam schemat, co w innych książkach tego autora. Lekka historia, szybko się czyta, niektóre sytuacje są absurdalne. Dużo akcji, ciekawa intryga, znani i lubiani bohaterowie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Rewelacyjna historia, napisana z humorem, zabawne sytuacje i świetnie napisane dialogi, uczucie rodzące się między głównymi bohaterami, panująca między nimi namiętność oraz jaki wpływ ma na ich codziennie życie i jakie stawia przed nimi przeszkody do pokonania - to wszystko sprawia, że książkę czyta się szybko i nie można się od niej oderwać. Historia jest lekka i przyjemna, a momentami można popłakać się ze śmiechu. Serdecznie polecam 😄❤️

Rewelacyjna historia, napisana z humorem, zabawne sytuacje i świetnie napisane dialogi, uczucie rodzące się między głównymi bohaterami, panująca między nimi namiętność oraz jaki wpływ ma na ich codziennie życie i jakie stawia przed nimi przeszkody do pokonania - to wszystko sprawia, że książkę czyta się szybko i nie można się od niej oderwać. Historia jest lekka i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Mój szef. Mój As." to kontynuacja przygód pary Marii i Jana ;) Jak w przypadku każdej pary, ich związek przeżywa wzloty i upadki. Podziwiam wyrozumiałość i cierpliwość Marii. Autorka ukazuje jak związek Marii z Janem wpływa na ich życie i ich osobisty rozwój. Wciąż jest namiętność między nimi, nie brakuje zabawnych scen, podczas których można popłakać się ze śmiechu. Dialogi są bardzo dobrze napisane i przemyślane. Polecam i już nie mogę się doczekać trzeciego tomu. 😄

"Mój szef. Mój As." to kontynuacja przygód pary Marii i Jana ;) Jak w przypadku każdej pary, ich związek przeżywa wzloty i upadki. Podziwiam wyrozumiałość i cierpliwość Marii. Autorka ukazuje jak związek Marii z Janem wpływa na ich życie i ich osobisty rozwój. Wciąż jest namiętność między nimi, nie brakuje zabawnych scen, podczas których można popłakać się ze śmiechu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Naziści, eksperymenty, epidemia, kanibalizm ... - to tylko część tego, co dzieje się w trzecim tomie cyklu Sigma Force :)

Podczas II Wojny Światowej naziści prowadzili badania nad "rasą panów" - chcieli stworzyć lepszych żołnierzy. Niestety wojna się skończyła, Niemcy przegrali, a ich badania przepadły. Czy aby na pewno?

W tej książce znów pojawia się Painter Crowe, które zatęsknił za pracą w terenie, więc wybrał się do klasztoru w Nepalu, żeby zbadać tajemniczą epidemię. Tę zagadkę pomaga mu rozwiązać doktor Lisa Cummings, która znalazła się w tym miejscu przez przypadek. W między czasie Grey przebywa w Kopenhadze i jak zwykle pakuje się w kłopoty. Jego celem jest zdobycie na licytacji dzieł słynnych naukowców Biblii Darwina, która cieszy się dużym zainteresowaniem i którą bez względu na koszty chcą zdobyć ludzie należący do niezbyt pokojowo nastawionej organizacji.

Akcja rozgrywa się naprzemiennie w Nepalu i Europie, jednak co kilka rozdziałów przenosimy się również do Południowej Afryki. Chociaż bohaterowie prowadzą pozornie dwa oddzielne śledztwa, to szybko zaczynają mieć problemy, które bardzo szybko stają się ogólnoświatowym zagrożeniem. Do akcji wkraczają również Kat Bryant oraz Monk Kokkalis, których znamy z poprzedniej części. Na szczęście kolejny tom nie wprowadza całkiem nowych bohaterów :)

Trzeci tom jest moim zdaniem inny od poprzednich dwóch części, przede wszystkim nie ma w niej odniesień do Biblii. Nie pojawiają się również członkowie Gildii - jest całkiem nowy antagonista. Historia jest świeża, jej głównym motywem jest ewolucja i jej sztuczne przyspieszanie. Jest dużo nawiązań do fizyki kwantowej, co dla laika może być nie zrozumiałe. Na szczęście autor próbuje to wytłumaczyć na prostych i dobrze obrazujących przykładach.

Naziści, eksperymenty, epidemia, kanibalizm ... - to tylko część tego, co dzieje się w trzecim tomie cyklu Sigma Force :)

Podczas II Wojny Światowej naziści prowadzili badania nad "rasą panów" - chcieli stworzyć lepszych żołnierzy. Niestety wojna się skończyła, Niemcy przegrali, a ich badania przepadły. Czy aby na pewno?

W tej książce znów pojawia się Painter Crowe,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to drugi tom cyklu Sigma Force. Przede wszystkim jest dużo bohaterów. Zmienia się główny bohater (Painter Crowe jest postacią drugoplanową lub nawet dalszą). Rolę głównego bohatera przejął komandor Greyson Pierce, który jest człowiekiem o wielu talentach i który często pakuje się w tarapaty. Do pomocy zostają mu przydzieleni: gadatliwy Monk Kokkalis (i jednocześnie przyjaciel Greya) oraz inteligentna i groźna Kat Bryant (której moim zdaniem Grey nie ufa). Mają oni współpracować z przedstawicielami Watykanu, Monsiniorem Veroną oraz jego siostrzenicą, Rachelle.

Historia nawiązuje do Trzech Mędrców, jednak zachacza też o średniowiecze czy czasy Aleksandra Wielkiego. Jest ona spójna, a każdy bohater ma swoje miejsce w trakcie ich współpracy. Monsinior Verona dzieli się swoją wiedzą historyczną oraz religijną, Kat przedstawia różne teorie naukowe, a Monk, Grey i Rachelle uzupełniają wiedzę o kolejne fakty (które czasami są bardzo naciągane). Na Greyu spoczywa również obowiązek podejmowania trudnych decyzji. W tej części mamy aż dwóch antagonistów, którzy łączą siły, żeby pokonać Sigmę i żeby dotrzeć do celu przed nimi. Jednym z nich jest bezwzględny i okrutny Raoul, członek Trybunału Smoka, który nie przebiera w środkach i nie dba o to, ile osób zginie, zaś drugim jest Seichan, członkini Gildii, siostra Cassandry, która chce się zemścić na Sigmie i która ma ukryty cel w swoich poczynaniach.

Dla wielu osób drugi tom może być lepszy niż pierwszy, jednak jak dla mnie było za dużo odniesień historycznych (Monsinior Verona bardzo szczegółowo wszystko objaśnia) i było to dość męczące (można się z tym nie zgodzić) - momentami historia bardzo mi się dłużyła, była nawet nużąca. Bardzo dużo się dzieje i można się pogubić, jest dużo akcji, a intryga jest bardziej skomplikowana. I tak jak w pierwszym tomie były sytuacje czy opisy, bez których historia mogła by się obejść.

Jest to drugi tom cyklu Sigma Force. Przede wszystkim jest dużo bohaterów. Zmienia się główny bohater (Painter Crowe jest postacią drugoplanową lub nawet dalszą). Rolę głównego bohatera przejął komandor Greyson Pierce, który jest człowiekiem o wielu talentach i który często pakuje się w tarapaty. Do pomocy zostają mu przydzieleni: gadatliwy Monk Kokkalis (i jednocześnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest to pierwsza książka Jamesa Rollinsa, którą przeczytałam. Świetne połączenie naukowych faktów z fikcją, ciekawe postacie: nieśmiała doktor Safia Al-Maaz, pewna siebie lady Kara Kensington czy narwany doktor Omaha Dunn to tylko niektóre z barwnych postaci pojawiających się w tej historii. Nie można też zapomnieć o tajemniczym Painterze Crowe, agencie Sigmy. Cóż to by była za historia, gdyby nie było antagonisty, którym jest tajemnicza Gildia, a jej przedstawicielem jest Cassandra Sanchez, znajoma Paintera. Trup ściele się gęsto, czarny charakter jest bezwzględny, pojawiają się zdrady, a na jaw wychodzą ukryte motywy.

W książce pojawiają się fragmenty z Biblii oraz wiele naukowych wyjaśnień zjawisk, z jakimi mają doczynienia bohaterowie. Owszem, niektóre sytuacje są naciągane, jest też sporo opisów, które można by było pominąć albo usunąć i historia by na tym nie ucierpiała.

Według mnie jest to bardzo dobra książka (przeczytałam ją w dwa dni) i chętnie sięgnę po kolejne tomy. Szczególnie polecam fanom Clive Cusslera czy Dana Browna.

Jest to pierwsza książka Jamesa Rollinsa, którą przeczytałam. Świetne połączenie naukowych faktów z fikcją, ciekawe postacie: nieśmiała doktor Safia Al-Maaz, pewna siebie lady Kara Kensington czy narwany doktor Omaha Dunn to tylko niektóre z barwnych postaci pojawiających się w tej historii. Nie można też zapomnieć o tajemniczym Painterze Crowe, agencie Sigmy. Cóż to by...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ciekawa książka, pisana w tym samym stylu, co poprzednie. Powoli widać już schemat i historia jest przewidywalna. Ilość wydarzeń sprawia, że czytelnik może się pogubić, a ich ilość może przytłoczyć (moim zdaniem). W dodatku niektóre sytuacje są przegięte, wręcz absurdalne. Mimo to przyjemnie się czyta, chodź momentami jest nużąca i się dłuży.

Ciekawa książka, pisana w tym samym stylu, co poprzednie. Powoli widać już schemat i historia jest przewidywalna. Ilość wydarzeń sprawia, że czytelnik może się pogubić, a ich ilość może przytłoczyć (moim zdaniem). W dodatku niektóre sytuacje są przegięte, wręcz absurdalne. Mimo to przyjemnie się czyta, chodź momentami jest nużąca i się dłuży.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Fantastyczna książka, fajna historia o miłości, ale i o wspinaczce górskiej. Opowieść tak wciąga, że aż ciężko się oderwać. Dialogi nie są mdłe, momentami jest zabawnie, a główna bohaterka potrafi rozśmieszyć czytelnika. Super jest również to, że musisz przeczytać książkę do końca, bo wtedy wszystko stopniowo się wyjaśnia, a nie jest podane od razu na początku na tacy. I ten romans, który wisi w powietrzu, nie jest (przynajmniej moim zdaniem) taki nachalny. Głównym tematem jest jednak ta wspinaczka górska, a uczucia bohaterów schodzą na drugi plan. Tak przynajmniej ja uważam :) można się ze mną nie zgodzić. Życzę miłej lektury :)

Fantastyczna książka, fajna historia o miłości, ale i o wspinaczce górskiej. Opowieść tak wciąga, że aż ciężko się oderwać. Dialogi nie są mdłe, momentami jest zabawnie, a główna bohaterka potrafi rozśmieszyć czytelnika. Super jest również to, że musisz przeczytać książkę do końca, bo wtedy wszystko stopniowo się wyjaśnia, a nie jest podane od razu na początku na tacy. I...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Znajomy schemat, można było od początku przewidzieć jak potoczy się historia i jak to się skończy. Ale mimo to jest to lekka opowieść, przyjemnie się czyta mimo, że jest dużo szczegółowych opisów. Jedynie nie podobała mi się postać Taryn: była strasznie irytująca, Vivi też nie była lepsza, również działała mi na nerwy. Przyjemnie się czyta, gdy gdy chce się odpocząć.

Znajomy schemat, można było od początku przewidzieć jak potoczy się historia i jak to się skończy. Ale mimo to jest to lekka opowieść, przyjemnie się czyta mimo, że jest dużo szczegółowych opisów. Jedynie nie podobała mi się postać Taryn: była strasznie irytująca, Vivi też nie była lepsza, również działała mi na nerwy. Przyjemnie się czyta, gdy gdy chce się odpocząć.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Fajna historia, krótka, której autor nie próbował na siłę rozwijać. Szkoda tylko, że bardzo szybko odkrywa się, kto jest złoczyńca. Jednak, żeby poznać jego motywy to trzeba przeczytać opowieść do końca. Uroku historii dodają opisy pięknej Grecji. I oczywiście w tej historii również kilka groszy wnosi postać kobieca.

Fajna historia, krótka, której autor nie próbował na siłę rozwijać. Szkoda tylko, że bardzo szybko odkrywa się, kto jest złoczyńca. Jednak, żeby poznać jego motywy to trzeba przeczytać opowieść do końca. Uroku historii dodają opisy pięknej Grecji. I oczywiście w tej historii również kilka groszy wnosi postać kobieca.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Historia ciekawa, chociaż momentami się dłużyła. Język bohaterów jest dla mnie trochę zbyt wulgarny, bohaterowie nie owijają w bawełnę, tylko mówią wprost o co im chodzi i bez ogródek, a teksty są momentami szowinistyczne.

Historia ciekawa, chociaż momentami się dłużyła. Język bohaterów jest dla mnie trochę zbyt wulgarny, bohaterowie nie owijają w bawełnę, tylko mówią wprost o co im chodzi i bez ogródek, a teksty są momentami szowinistyczne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Autor powiela znów ten schemat. Opisy miejsc są przepiękne, jednakże ich ilość przytłacza czytelnika. Czytanie tej książki bardzo mi się dłużyło, a sama historia była nużąca.

Autor powiela znów ten schemat. Opisy miejsc są przepiękne, jednakże ich ilość przytłacza czytelnika. Czytanie tej książki bardzo mi się dłużyło, a sama historia była nużąca.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nic szczególnego, szału nie ma. Historia jest banalna, a akcja przewidywalna aż do bólu. Obie siostry są irytujące, a ich użalanie się nad sobą tylko wkurza czytelnika. Nie wiem, czy sięgnę po kolejne części tej książki.

Nic szczególnego, szału nie ma. Historia jest banalna, a akcja przewidywalna aż do bólu. Obie siostry są irytujące, a ich użalanie się nad sobą tylko wkurza czytelnika. Nie wiem, czy sięgnę po kolejne części tej książki.

Pokaż mimo to