Opinie użytkownika
We wszystkich innych częściach "Jeżycjady" Mila Borejko jest zaradną staruszką, wręcz Matką Polką. W tym wydaniu Mili jeszcze nie widzieliśmy .
Czytając tę część naprawdę czułam, ile już lat minęło od początku. Miałam mocne wrażenie, że przeżyłam je razem z bohaterami. Wspaniale spędziłam czas z tą książką w ręku. Serdecznie polecam!
Wspaniałe, zapierające dech w piersiach, poruszające do głębi.
Taka powinna być książka przeznaczona do czytania "na serio".
Poznawanie prawdziwych ludzi zmagających się z wojną, ale i samym sobą było najlepszym, co można zamieścić w książce. Zośka, Alek, Rudy to osoby, które pomimo upływu czasu na zawsze pozostaną w moim sercu. Kiedy dotarłam do momentu śmierci Rudego,...
Szczerze pokochałam tę książkę. Autor tak trafnie zawarł strony życia w ok.30-stronowej powieści. Byłam pewna, że popłaczę się na koniec, bo znałam zakończenie. Skończyłam czytać z suchymi oczami, ale w umyśle miałam mokrą plamę. Wiem, że to dość dzikie określenie, ale trafne do mojego stanu. To tak, jakby ktoś zrobił kleksa informacyjnego w głowie. Mokro, ale nowa...
więcej Pokaż mimo to
Do przeczytania tej książki zachęciła mnie koleżanka. Była oczarowana i już myślałam, że mnie też udzieli się ten entuzjazm. Różnie z tym bywało...
Należę do osób, które czytając nie widzą otaczającego świata. Po prostu jestem gdzie indziej i trudno odciągnąć mnie od lektury.
Czytając "Dziedzictwo.." też się wciągnęłam, ale to wszystko wydawało mi się być śmieszne i...
Przyjemnie było poznawać p. Musierowicz "od kuchni", czyli jako po prostu kobietę z przemyśleniami i to jakimi. Według mnie są ponadczasowe i bardzo trafne. Bardzo doceniam pomysł podzielenia książki na część "dla niej" i "dla niego". Książka Pyszna! (dosłownie i w przenośni) Polecam!
Pokaż mimo to
Jak ona to robi? Potrafi zarazić człowieka tak pozytywną aurą...
Mówię oczywiście o p. Musierowicz. Kiedy czytałam "Kwiat.." uśmiechałam się do ludzi w ramach przetestowania ESD. Niesamowite uczucie. Świat jest piękniejszy i bardziej słoneczny. Ślę najgorętsze podziękowania do p. Musierowicz.
Każda dziewczyna powinna chwycić po tę książkę. Ceśka to jedna z nas. Nie jest zachwycona swoim odbiciem, a do tego przyćmiewa ją starsza siostra o urodzie bogini.
Czasami zastanawiam się, czy wymarzony książę na białym koniu zauważy kogoś takiego jak ja. Zawsze kiedy czytam jakąkolwiek pozycję p. Musierowicz budzi się we mnie nadzieja. Serdecznie polecam na dni lekkiej...
Sięgnęłam po tę książkę bardzo spontanicznie. Cały czas modliłam się o to, by zrozumieć treść,a pisząc recenzję nie "zhańbić" (jak ja to określam). Ten Pan co mieszka piętro wyżej niż Ziemia wysłuchał modlitw i "Hamlet" był dla mnie zrozumiałą tragedią. Kłaniam się nisko przed ś.p autorem i winszuję tego majstersztyku.
Pokaż mimo to