rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Tak naprawdę tego nie przeczytalam, ale mam pytanie. Czy jest to książka odpowiednia dla osoby 15 letniej?

Tak naprawdę tego nie przeczytalam, ale mam pytanie. Czy jest to książka odpowiednia dla osoby 15 letniej?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam tę książkę kilka dni temu dzięki poleceniom siostry mówiła,że ta lektura jest świetna,ale niestety okazało się inaczej. Ogólnie chciałam bardzo szybko ją skończyć, a sama końcówka była tak skopiowana z książek Greena, że masakra.Wydaje mi się,że oczekiwałam też od niej trochę za dużo,ale i tak zwiodła mnie.Bohaterzy natomiast byli dobrze wykreowani,lecz Eleonora bardzo mnie irytowała.Natomiast Park okazał się wrażliwym oraz właściwie postępującym mężczyzną.Podsumowując według mnie był to ROMANS jak każdy inny oprócz takich małych smaczków dodających COŚ tej lekturze.

Przeczytałam tę książkę kilka dni temu dzięki poleceniom siostry mówiła,że ta lektura jest świetna,ale niestety okazało się inaczej. Ogólnie chciałam bardzo szybko ją skończyć, a sama końcówka była tak skopiowana z książek Greena, że masakra.Wydaje mi się,że oczekiwałam też od niej trochę za dużo,ale i tak zwiodła mnie.Bohaterzy natomiast byli dobrze wykreowani,lecz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Według mnie jest to taka nie najgorsza oraz nie najlepsza książka Johna Greena. Opowiada ona historię dwóch chorych nastolatków,którzy nagle się w sobie zakochują,a potem spędzają kilka dni w Amsterdamie. Moim zdaniem taka historia jest bardzo prosta,ale książkę miło się czytało. Ja niestety za bardzo uczuć nie lubię,ale według mnie akcja jest zbyt słodka oraz nieprawdziwa. Na początku myślałam,że Hazel okaże się kobietą z charyzmą,a nie taką trochę łajzą. Jedyną osobą,która najbardziej przypadła mi do gustu to Isaac,ponieważ pomimo tego,że przeżył to co zdarzyło mu się w życiu to ZAWSZE się śmiał.

Według mnie jest to taka nie najgorsza oraz nie najlepsza książka Johna Greena. Opowiada ona historię dwóch chorych nastolatków,którzy nagle się w sobie zakochują,a potem spędzają kilka dni w Amsterdamie. Moim zdaniem taka historia jest bardzo prosta,ale książkę miło się czytało. Ja niestety za bardzo uczuć nie lubię,ale według mnie akcja jest zbyt słodka oraz nieprawdziwa....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest to pierwsza książka Greena,którą przeczytałam oraz wydaje mi się,że też najlepsza. Nie wiem co mogę za bardzo powiedzieć o tej książce, na pewno zachwyciła mnie ona tym,że opowiada o normalnym życiu w ostatniej klasie liceum, czyli przygotowywanie się do egzaminów, do balu. Historia nie jest też przerysowana,a postać Bena Staringa czasami doprowadzała nie do łez. Co do bohaterów? Wszyscy wydają się bardzo towarzyscy,że czytając lekturę masz nawet ochotę spędzać w nimi czas. Jedyną bohaterką,która lekko mnie denerwowała była Margo, która zniknęła tylko po to,żeby o niej mówiono (znaczy tak twierdzili jej rodzice). Jeśli przechodząc do słownictwa w tej powieści to jest o wiele estetyczniejsze niż w "Szukając Alaski". Wydaje mi się,że użyli wulgaryzmów z 5 razy,ale mogę się mylić bo dawno ją czytałam. Podsumowując jest to najlepsza młodzieżówka Greena opowiadająca o nastolatkach,uczuciach oraz przyjaźni.

Jest to pierwsza książka Greena,którą przeczytałam oraz wydaje mi się,że też najlepsza. Nie wiem co mogę za bardzo powiedzieć o tej książce, na pewno zachwyciła mnie ona tym,że opowiada o normalnym życiu w ostatniej klasie liceum, czyli przygotowywanie się do egzaminów, do balu. Historia nie jest też przerysowana,a postać Bena Staringa czasami doprowadzała nie do łez. Co do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skończyłam tę lekturę wczoraj wieczorem i cały czas zadaje sobie pytanie : Czemu John Green jest nazwany na okładce tej książki "kultowym pisarzem Ameryki"? Według mnie inne książki autora były po 1.ciekawsze 2.mniej wulgarne. Rozumiem,że ta lektura była skierowana do młodzieży, ale ilość bluźnierstw przedstawionych w tej powieści to lekka przesada. Lektura ogólnie bardzo mi się podobała oprócz niektórych niedociągnięć,a wątek kryminalny był nawet wciągający. Według mnie jest to bardzo lekka oraz ciekawa książka na leniwe popołudnia.

Skończyłam tę lekturę wczoraj wieczorem i cały czas zadaje sobie pytanie : Czemu John Green jest nazwany na okładce tej książki "kultowym pisarzem Ameryki"? Według mnie inne książki autora były po 1.ciekawsze 2.mniej wulgarne. Rozumiem,że ta lektura była skierowana do młodzieży, ale ilość bluźnierstw przedstawionych w tej powieści to lekka przesada. Lektura ogólnie bardzo...

więcej Pokaż mimo to