Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsze wrażenie: wow genialny pomysł, na uniwersum; książka inna i na początku myślałem, że ta inność będzie stanowiła na na jej korzyść. Im dalej jednak tym było gorzej. Nawet język, który na początku bardzo mi się podobał w połączeniu z tą pseudo nauką i rozważaniami filozoficzno metafizycznymi stał się niestrawny i zamienił się w męczący bełkot. Książkę kończyłem w kilku podejściach. Raczej na pewno do niej nie wrócę. Czy polecam: raczej nie... chyba że ktoś lubi być zalewany bezsensownym słowotokiem, albo jeśli zaczną sprzedawać ją w pakiecie, ze środkami, które zażywał autor jak ją pisał (może wtedy będzie łatwiej strawna).

Pierwsze wrażenie: wow genialny pomysł, na uniwersum; książka inna i na początku myślałem, że ta inność będzie stanowiła na na jej korzyść. Im dalej jednak tym było gorzej. Nawet język, który na początku bardzo mi się podobał w połączeniu z tą pseudo nauką i rozważaniami filozoficzno metafizycznymi stał się niestrawny i zamienił się w męczący bełkot. Książkę kończyłem w...

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Zwłaszcza, że książkę wygrzebałem w koszu z przecenami. Świetnie się to czyta, taka lekka książka na odprężenie. Wziąłem ją bo miałem nadzieje, że jest to powieść marynistyczna :). Jednak mimo, że morze jest jedynie gdzieś w tle całej fabuły, nie żałowałem. Ciekawie skonstruowane postacie, niezłe dialogi, sama intryga może już czterech liter nie urywa, ale jest nieźle poprowadzona. Nic o tej książce nie wiedziałem ale czytając podejrzewałem, że jest to część jakiegoś cyklu (jak się okazuje czwarta) w odbiorze to jednak nie przeszkadza. Z przyjemnością sięgnę po kolejne części.

Bardzo pozytywne zaskoczenie. Zwłaszcza, że książkę wygrzebałem w koszu z przecenami. Świetnie się to czyta, taka lekka książka na odprężenie. Wziąłem ją bo miałem nadzieje, że jest to powieść marynistyczna :). Jednak mimo, że morze jest jedynie gdzieś w tle całej fabuły, nie żałowałem. Ciekawie skonstruowane postacie, niezłe dialogi, sama intryga może już czterech liter...

Głupota brak logiki poraża miejscami. Oceniam po przemęczeniu całej trylogii (akurat tak wyszło, że miałem tylko to pod ręką). To jest straszne, naprawdę fajne książki mają kiepskie oceny a to czytadło ma się świetnie. Najgorzej jest jak bohaterowie dzielą się w tej książce swoimi przemyśleniami, czytasz i myślisz w..t..f czemu wszyscy w tej książce są aż tak głupi. W takich książkach powinno być ograniczenie wiekowe od 18 lat, bo istnieje poważne ryzyko uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Do tego jeszcze tandetny wątek homoseksualny bo przecież to takie modne. Jednym z moich ulubionych filmów była kiedyś "Filadelfia" ta fala zaczęła się wcześniej, ale mi obecnie kojarzy się właśnie z tym filmem (czasy mojej młodości) i obecnie mam już tego serdecznie dość, bo się to wylewa czy z ekranu czy z kart książek (zwłaszcza dla młodych). Tak jak za gówniarza wcale mi to nie przeszkadzało a wręcz przeciwnie momentami myślałem jacy oni biedni i świat niesprawiedliwy i nietolerancyjny:):):) tak teraz swą nachalną propagandą osiągnęli tylko to że mnie mdli jak widzę kolejne takie wątki (no ile można) dość, niech dadzą nam wreszcie spokój i przestaną prześladować heteryków.

Głupota brak logiki poraża miejscami. Oceniam po przemęczeniu całej trylogii (akurat tak wyszło, że miałem tylko to pod ręką). To jest straszne, naprawdę fajne książki mają kiepskie oceny a to czytadło ma się świetnie. Najgorzej jest jak bohaterowie dzielą się w tej książce swoimi przemyśleniami, czytasz i myślisz w..t..f czemu wszyscy w tej książce są aż tak głupi. W...