-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2022-03-22
2022-01-21
Czarne płaszcze tańczą 6/10: Jak dla mnie ciekawe wprowadzenie do świata inkwizytorów. Jednak sama fabuła nie zaintrygowała specjalnie. Przedstawiony świat, jak najbardziej.
Sługa boży 8/10: Śledztwo, intrygi wśród wyższych grup społecznych Hezu oraz Mortimer i Bliźniacy z Kostuchem przy pierwszej wspólnej robótce. Wszystko działa idealnie, dzięki czemu wraz z bardzo przewrotnym zakończeniem otrzymaliśmy jedno z lepszych opowiadań w zbiorze.
Szkarłat i śnieg 6/10: Początek świetny, ale od połowy nic ciekawego tam się nie działo. Kontrowersyjne zakończenie miało to chyba zamaskować.
Siewcy grozy 8/10: Świetny kawałek literatury z nadspodziewanie satysfakcjonujacym zakończeniem.
Owce i wilki 9/10: Mortimer w trakcie składania ofiary przez pogan był klasą sam dla siebie. Mam nadzieję że bohaterowie wprowadzeni w tym opowiadaniu będą pojawiali się częściej.
W oczach boga 7/10: Przez większość czasu było dość sztampowo, ale finał bardzo dużo rekompensuje.
Podsumowując, nawet najsłabsze powiadania trzymają niezły poziom. Te najlepsze są z kolei lekturą obowiązkową dla fanów mrocznej fantastyki. Mortimer jest bardzo ciekawym antybohaterem i na pewno nie oprę się kolejnym odsłoną cyklu inkwizytorskoego. Zdecydowanie nie polecam co bardziej wrażliwym w kwestiach poprawności politycznej.
Czarne płaszcze tańczą 6/10: Jak dla mnie ciekawe wprowadzenie do świata inkwizytorów. Jednak sama fabuła nie zaintrygowała specjalnie. Przedstawiony świat, jak najbardziej.
Sługa boży 8/10: Śledztwo, intrygi wśród wyższych grup społecznych Hezu oraz Mortimer i Bliźniacy z Kostuchem przy pierwszej wspólnej robótce. Wszystko działa idealnie, dzięki czemu wraz z bardzo...
2022-03-01
Ogrody pamięci (8/10): Dobrze było się dowiedzieć czegoś o przeszłości Mortimera. Przedstawiona historia ciekawa, podobnie jak pomysł na wprowadzenie kolejnej "niebezpiecznej sekty".
Młot na czarownice (7/10): Przeciągająca się egzekucja z początku opowiadania to kolejny popis talentu Jacka Piekary. Dużo czarnego humoru, trochę dworskich intryg i szkoda że potem trochę wszystko siadło. Samo zakończenie dotyczące Rity Złotowłosej wydaje mi się trochę wydumane, ale jestem bardzo ciekaw czy będzie miało swoje reperkusje w kolejnych opowiadaniach.
Mroczny krąg (7/10): Nic złego na temat tego utworu powiedzieć nie mogę. Jest bardzo solidne, rozpustna Demonica rozbudza wyobraźnię, ale chyba kolejne 2 opowiadania sprawiły, że ten utwór trochę zatarł się w pamięci.
Wąż i gołębica (9/10): Wydaje się, że wampiry to już kompletnie wyeksploatowany temat. Jednak Jacek Piekara miał dobry pomysł na to opowiadanie i bardzo liczę na rozwinięcie tego wątku w kolejnych tomach.
Żar serca (10/10): Absolutnie najlepsze ze wszystkich dotychczasowych opowiadań jakie ukazały się w ramach cyklu o Mortimerze. Świetnie poprowadzona historia z zapadającym w pamięć zakończeniem.
Całość: 8+/10
Ogrody pamięci (8/10): Dobrze było się dowiedzieć czegoś o przeszłości Mortimera. Przedstawiona historia ciekawa, podobnie jak pomysł na wprowadzenie kolejnej "niebezpiecznej sekty".
Młot na czarownice (7/10): Przeciągająca się egzekucja z początku opowiadania to kolejny popis talentu Jacka Piekary. Dużo czarnego humoru, trochę dworskich intryg i szkoda że potem trochę...
Głupcy idą do nieba (9/10): Początek zwiastował średniaka, ale im dalej w las tym więcej rarytasów :-D. Historia pięknej Ilony tak boleśnie doświadczonej przez los została doskonale doprowadzona do bardzo satysfakcjonującego choć przykrego finału.
Kości i zwłoki (10/10): Na drodze Mortimera ponownie stają kościelni hierarchowie pragnący zawłaszczyć dla siebie kompetencje Świętego Oficjum i ponownie otrzymujemy małe arcydzieło. Razem z "Żarem serca" jest to najlepsze opowiadanie w cyklu, a dzięki postaci Wesołego Kata chyba nawet lepsze.
Sierotki (7/10): Jaś i Małgosia - wersja na sterydach. Przez 2/3 było świetnie, ale nie przypadł mi do gustu sposób w jaki doprowadzono do końca całe zajścia. Po prostu miałem poczucie jakby wszystko rozwiązało się samo, a nowa postać zasługiwała na bardziej rozbudowane wprowadzenie.
Maskarada (9/10): Mortimer tym razem spotkał naprawdę godnego przeciwnika. Zaczęło się bardzo niewinnie, od spotkania z człowiekiem który wydawał się być, w najlepszym wypadku, niespełna rozumu, a potoczyło się w bardzo niespodziewanym kierunku. Finał naprawdę trzyma za gardło.
Miecz Aniołów (8/10): No i powróciła ta straszna sekta, która może zatrzasnąć światem Mortimera. Niewyobrażalnie bluźnierstwo szerzy się w stolicy Hezu, ale niezłomny Inkwizytor stawia mu czoło tym chętniej, że przy okazji może dać się we znaki bardzo irytującemu kościelnemu hierarchowi. Bardzo solidna pozycja z mocnym zakończeniem.
Całość: 9-/10
Głupcy idą do nieba (9/10): Początek zwiastował średniaka, ale im dalej w las tym więcej rarytasów :-D. Historia pięknej Ilony tak boleśnie doświadczonej przez los została doskonale doprowadzona do bardzo satysfakcjonującego choć przykrego finału.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKości i zwłoki (10/10): Na drodze Mortimera ponownie stają kościelni hierarchowie pragnący zawłaszczyć dla siebie kompetencje...