Opinie


Na półkach:

W zeszłym roku miałam przyjemność przeczytać debiutancką powieść Łukasza Szustera pt. „Splątani”. Autor oczarował mnie stworzoną przez siebie historią, wciągając w świat Borsztajna, Zuzy, Filipa i naprawdę upiornego rodzeństwa Kutzów. Po zakończeniu pierwszego tomu z niecierpliwością wyczekiwałam kontynuacji, tym bardziej, że zapowiedź pojawiająca się w końcówce, brzmiała bardzo intrygująco. I oto doczekałam się. 23 marca premierę miał tom drugi zatytułowany „Upiorni”. Jestem już po lekturze i muszę Wam powiedzieć, że jeśli „Splątani” wywołali we mnie fale emocji, tak druga część zmiażdżyła mnie totalnie. Przygotujcie się na ostrą jazdę bez trzymanki.
Akcja „Upiornych” zaczyna się kilka miesięcy po wydarzeniach, które poznaliśmy w poprzednim tomie. Życie na pozór wróciło do normy. Wilhelm Borsztajn nadal pracuje w policji, Zuza i Filip trenują swoje zdolności. Jednak nie liczcie na sielskość. O nie! Ten spokój jest tylko pozorny. Oto w szpitalu, po kilku latach spędzonych w śpiączce, budzi się pewien pacjent. Dodam tylko, że jest to naprawdę efektowne przebudzenie i aż żal mi tych biednych salowych...
Fabuła „Upiornych” opiera się na dwóch filarach. Jednym z nich jest zemsta, która kieruje poczynaniami Kremera, drugim bliżej nieokreślone zagrożenie, które wisi nad całym światem, a zapobiec mu mogą tylko badania prowadzone w kopułach (właściwie zdolności osób biorących w nich udział).
Książka jest pełna dynamicznych zwrotów akcji. Autor nie stroni od mocnych opisów. Muszę przyznać, że ich plastyczność sprawiała, iż dokładnie wyobrażałam sobie każdą scenę. Do tej pory niemalże słyszę odgłos rozdeptywanej gałki ocznej.
W powieści, oprócz znanych nam już bohaterów, pojawia się nowa postać, która sporo namiesza. Tajemniczy mężczyzna nie powstrzyma się przed niczym, często łamiąc zasady i normy moralne. Jego postępowanie generuje pytanie, czy naprawdę cel uświęca środki.
Zakończenie książki ponownie wbiło mnie w fotel. Wizja alternatynwnej rzeczywistości, wykreowana przez autora, wpasowuje się w moje osobiste przekonania, że wszystko co się dzieje dookoła nas, jest spójną całością. Przestawienie jednego z elementów może zaburzyć harmonię i zmienić obraz. Czasem musi wydarzyć się coś złego, aby zapobiec czemuś jeszcze gorszemu. Zdecydowanie cieszę się, że w naszym świecie nie doszło do takiej ingerencji, jaka miała miejsce w „Upiornych”.
Łukaszu, gratuluję kolejnej rewelacyjnej powieści. To mocna książka, która stanowi rewelacyjny materiał na scenariusz dobrego thrillera. Może warto zainteresować nią Netfilx?

W zeszłym roku miałam przyjemność przeczytać debiutancką powieść Łukasza Szustera pt. „Splątani”. Autor oczarował mnie stworzoną przez siebie historią, wciągając w świat Borsztajna, Zuzy, Filipa i naprawdę upiornego rodzeństwa Kutzów. Po zakończeniu pierwszego tomu z niecierpliwością wyczekiwałam kontynuacji, tym bardziej, że zapowiedź pojawiająca się w końcówce, brzmiała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Ludzki duch to coś niesamowitego. Nic nie dorówna jego sile - miażdżony w ucisku rzadko się łamie. Uwięziony w naszych słabych, zawodnych ciałach nigdy nie daje się zniewolić”. Tak rozpoczyna się najnowsza książka Kelly Rimmer, która zabiera nas w podróż w czasie do lat czterdziestych dwudziestego wieku. Do chwil, gdy człowiek człowiekowi potrafił zgotować najgorszy los, ale gdy był też zdolny do największych poświęceń. Przenosimy się do Warszawy ( a później również Łodzi) i towarzyszymy dwojgu głównych bohaterów Romanowi i Elżbiecie a właściwie Emilii. Narracja pierwszoosobowa prowadzona jest naprzemiennie z punktu widzenia każdego z nich, przez co możemy doskonale wczuć się w całą sytuację. Autorka umiejętnie dobiera słowa i kreśli przed naszymi oczami obrazy, które chwytają za serce, chociażby jak scena na diabelskim młynie, gdy bawiąc się po jednej stronie zbudowanego przez nienawiść muru, widziało się inny świat. To zestawienie radości i zabawy z cierpieniem, bólem oraz śmierci jest tak wyraziste, że trudno powstrzymać emocje. Warszawa, miasto doświadczone przez los, podzielone murem, za którym znaleźli się ci „gorsi”. Ci, których według niemieckiego planu czyszczenia świata miało nie być.
Gdy zaczęłam czytać tę książkę, przepadłam. Wszystko przestało się liczyć. Byłam tylko ja i zaklęta na kartach historia. Nie mogłam się od niej wprost oderwać. Pochłonęła mnie bez reszty. Bolesna była świadomość, że autorka opisywała prawdziwe czasy i wydarzenia, które naprawdę miały miejsce. Że matki musiały podejmować decyzję, które dziecko ocalić, że śmierć stała się czymś powszechnym, a strach towarzyszył ludziom, w każdej sekundzie życia. I to rozpaczliwe chwytanie się iskierki nadziei... Scena, gdy rodzice Romana rozmawiają o planach Niemców związanych z Żydami, i debatują czy powinni zgłosić się do tworzonego obozu pracy w Treblince, gdzie ma być lepiej niż w getcie, chwyta za serce, tak samo jak i wiele innych scen. Ja płakałam czytając niektóre z nich.
Kelly Rimmer stworzyła książkę piękną i bardzo prawdziwą. Oddziałującą na nasze uczucia. Według mnie każdy powinien przeczytać tę historię, zwłaszcza teraz. Jak niewiele trzeba, aby podzielić ludzi na gorszych i lepszych. Aby zbudować mur nienawiści. A przecież wszyscy czujemy, wszyscy chcemy żyć. Pociechą jest myśl, że nawet w najgorszych czasach zawsze znajdą się ludzie, dla których życie innych jest najwyższą wartością. Osoby, który ryzykując wszystko, spróbują ocalić tylu, ilu zdołają.
Kocham pióro Kelly Rimmer. Jak dobrze, że wśród tylu miałkich powieści, jakie obecnie zasypują wydawniczy rynek, nie wnosząc przy tym zupełnie nic, znajdują się i takie perełki. „Sierotę z Warszawy” polecam każdemu. Tę książkę trzeba po prostu przeczytać.

„Ludzki duch to coś niesamowitego. Nic nie dorówna jego sile - miażdżony w ucisku rzadko się łamie. Uwięziony w naszych słabych, zawodnych ciałach nigdy nie daje się zniewolić”. Tak rozpoczyna się najnowsza książka Kelly Rimmer, która zabiera nas w podróż w czasie do lat czterdziestych dwudziestego wieku. Do chwil, gdy człowiek człowiekowi potrafił zgotować najgorszy los,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Są takie książki, które sprawiają, że nie sposób się od nich oderwać, a po zakończonej lekturze na długo zostają w pamięci. "Fatalne zauroczenie" Elżbiety Gizeli Erban zalicza się właśnie do takich pozycji. Trzy tomy historii, która porusza każdą cząstkę naszego jestestwa pokazując życie dziewczyny, dla której miłość okazała się przekleństwem. Tej książki nie można czytać bezrefleksyjnie, gdyż jest to opowieść oparta na faktach. Iza istniała i na kartach powieści zawarte są jej prawdziwe losy.
Cokolwiek bym napisała o tej książce i tak nie oddam jej obrazu. Po prostu trzeba ją przeżyć. Tak, dokładnie przeżyć, gdyż czytając mimowolnie stajemy się Izą. Czujemy to co ona, poczynając od pierwszej niewinnej fascynacji dopiero co poznanym oficerem, po wybuch namiętności a następnie rozpacz, gdy marzenia, które snuła, okazują się ułudą. Piękne słowa, wielkie plany, wszystko to rozsypuje się jak domek z kart. Zostaje tylko ból i świadomość jak wielki popełniło się błąd. Aby go naprawić trzeba by zranić najbliższych, być może sprowadzić na nich zagrożenie. Lepiej więc trwać w matni nie licząc na żaden cud.
Po każdej burzy na niebie pojawia się słońce, więc i dla Izy nadchodzą lepsze dni. Przeżyta trauma odcisnęła na niej piętno, jednak jest ktoś, kto może uleczyć jej zbolałą duszę. Tylko czy w normalnym życiu możliwy jest happy end? Anna Jantar śpiewała "nic nie może przecież wiecznie trwać, za miłość przyjdzie kiedyś nam zapłacić..." Jaką cenę zapłaci Iza?
Zachęcam Was do przeczytania "Fatalnego zauroczenia". Dla mnie to najlepsza książka obecnie dostępna na polskim rynku. W Ameryce od razu stałaby się bestsellerem a prace nad ekranizacją trwałyby już w najlepsze. Mam nadzieję, że i w Polsce zostanie należycie doceniona. Zobaczcie jak piszą prawdziwi Pisarze, bo Pani Elzbieta Gizela Erban jest nim na pewno

Są takie książki, które sprawiają, że nie sposób się od nich oderwać, a po zakończonej lekturze na długo zostają w pamięci. "Fatalne zauroczenie" Elżbiety Gizeli Erban zalicza się właśnie do takich pozycji. Trzy tomy historii, która porusza każdą cząstkę naszego jestestwa pokazując życie dziewczyny, dla której miłość okazała się przekleństwem. Tej książki nie można czytać...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Katarzyna Grabowska

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [2]

Elżbieta Gizela Erban
Ocena książek:
7,6 / 10
14 książek
1 cykl
15 fanów
Katarzyna Grabowska
Ocena książek:
7,8 / 10
25 książek
6 cykli
58 fanów

Ulubione

Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska W imię zemsty Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Obca miłość Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Obca miłość Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska W imię zemsty Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Za winy ojca Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Obca miłość Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Obca miłość Zobacz więcej
Katarzyna Grabowska Obca miłość Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
35
książek
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
81
razy
W sumie
wystawione
30
ocen ze średnią 8,8

Spędzone
na czytaniu
197
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
74
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]