Opinie użytkownika
Przepraszam, ale ten tytuł to dno dna i ne wiem jaki sadysta wpadł na to, żeby włączyć tego potworka do kanonu lektur który poza nauczaniem powinien ZACHĘCAĆ do czytelnictwa. Nieżyciowość głównego bohatera powaliła mnie na łopatki. Ciągłe użalanie się nad sobą, beznadziejne niezdecydowanie... to jest książka o człowieku chorym psychicznie, spotykając takiego człowieka na...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tobardzo prosty język, lanie wody i wałkowanie po osiem razy tego samego. tytuł okej dla osoby nie mającej zielonego pojęcia o biologii, a dla kogoś nieco bardziej zainteresowanego tą dziedziną będzie to książka może i ciekawa, ale jednak troszkę infantylna
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiejscami nudnawa i ciężko się czytało, może po prostu z mojego braku zrozumienia.Najogólniej - ciekawe walki i przekręty na tle nudnej historyjki miłosnej. Chociaż mimo miłości (na którą już nie mogę patrzeć bo jest w prawie każdej książce), ta dziewczyna była postacią dość ciekawą :D
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Fantastyczny tekst o pracy, opisanej tutaj z niesamowitym humorem. Poza tym nieco zapętlona sprawa ze snem i jawą, ciężko ocenić co dzieje się naprawdę a co się bohaterowi tylko przyśniło - świat przedstawiony sam w sobie jest dziwny więc nie sposób odróżnić go od snu bohatera, bądź co bądź "wspomaganego".
Ocenę wydarzeń jako sen lub nie-sen zostawię innym czytelnikom....
Wyjątkowo kiepska. Dostałam ją jako nieudany prezent na święta - sama bym w życiu nie kupiła takiego potworka.
Według mnie jest to książka dobra może dla słitaśnych przygłupich gimnazjalistek i "humanów" podniecających się wątkami miłosnymi. Ani milimetra tekstu skłaniającego do przemyśleń. Żeby tylko... można to wybaczyć przecież jeżeli dzieło służyć miało głównie...
Hmm może być, bardziej o czymś niż dwie pozostałe knigi o Barrym, humor na takim sobie poziomie, nieco " z dupy", i trzeba mieć sporo dystansu do wszystkiego żeby czerpać przyjemność z czytania tych bzdetów. Mimo tego zasługuje na dobrą, człowiek który ogarnie co się właściwie dzieje uśmieje się o łez więc tytuł chyba spełnia swoje zadanie ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Może i w pewnych miejscach przekłamane choć nie wiem w jakich. Okej, nie da sie tego uniknąć. Ale wciąż uważam tą książkę za najbardziej rzetelne (z dostępnych mi) źródło informacji na temat katastrofy reaktora z 1986.
Autor nie jest pisarzem,jest fizykiem - w związku z tym miłośnikom literatury może się niekoniecznie podobać ten styl, ten sposób pisania.
"raport" jest jak...