Klaudia

Profil użytkownika: Klaudia

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
5
Przeczytanych
książek
5
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
12
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

„Małe życie” – książka, po przeczytaniu której mam na końcu języka tysiące przymiotników dla jej scharakteryzowania, a równocześnie mam ochotę nie mówić nic, bo tak jestem poruszona tą historią, jej smutkiem, żalem i pokładanymi w niej nadziejami, że jednak mogło skończyć się dobrze. Nie mogło. Książka niesamowita, warta każdej strony, godziny i minuty, ale równocześnie książka bardzo wymagająca, książka trudna, książka, której nie czyta się miło i tak po prostu.

„Małe życie” jest przede wszystkim dramatem, ale jest też opowieścią o ponadczasowej przyjaźni i miłości, oddaniu, o systemie wartości, jakimi warto się w życiu kierować, o cenie, jaką człowiek niejednokrotnie płaci za dorosłość i sukces, a także o fizyczności, niewyobrażalnym cierpieniu, niezdolności do wiary w siebie i w to że zasługuje się na życie i na miłość…

Przerażająca, szokująca, pesymistyczna, smutna do granic możliwości, ale tak samo piękna, momentami kojąca, dająca nadzieję i wywołująca w człowieku wszystkie pokłady współczucia i empatii, na jakie tylko jest w stanie się zdobyć. Towarzyszymy bohaterom na zmianę w ich najpiękniejszych i najsmutniejszych momentach życia, z przewagą tych drugich. Wielokrotnie wbiła mnie w kanapę, tak totalnie, i wielokrotnie mnie zupełnie zaskoczyła zwrotami akcji, których naprawdę się nie spodziewałam. Jeżeli na początku książki myślicie, że jesteście w stanie wyobrazić sobie okrucieństwo, jakie spotkało głównego bohatera, to zapewniam Was, jesteście w dużym błędzie, bardzo dużym. Nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić tego, co go spotkało.

Na pewno kawał niesamowicie dobrej literatury. Polecam książkę każdemu, ale przede wszystkim tym o mocnych nerwach, którzy są w stanie znieść traumatyczne przeżycia głównych bohaterów albo tym którzy…potrzebują mocnego trzepnięcia 😉 Porusza bardziej niż wszystko, co do tej pory przeczytałam i znowu mam wrażenie (pewność?), że lepszej książki już w swoim życiu nie przeczytam. A bardzo lubię to uczucie i lęk zarazem.
Równocześnie zaznaczam, że książka jest dosyć kontrowersyjna, nie każdemu przypadnie do gustu i trzeba mieć do niej trochę cierpliwości, bo na początku człowiek się trochę przy niej nudzi, ale zapewniam, że finalnie absolutnie jest tego warta.

Bez wątpienia jedna z tych książek, które zapamiętuje się na zawsze.

„Małe życie” – książka, po przeczytaniu której mam na końcu języka tysiące przymiotników dla jej scharakteryzowania, a równocześnie mam ochotę nie mówić nic, bo tak jestem poruszona tą historią, jej smutkiem, żalem i pokładanymi w niej nadziejami, że jednak mogło skończyć się dobrze. Nie mogło. Książka niesamowita, warta każdej strony, godziny i minuty, ale równocześnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po odłożeniu tej książki jeszcze długo będę w emocjonalnym szoku i rozsypce, bardzo długo. Nie da się jej scharakteryzować jednym zdaniem, zamknąć w kilku słowach czy przymiotnikach. Początkowo wydawało mi się, że będzie to piękna historia o miłości, trudnej miłości, ale nie żadne poczytne romansidło. Do tej pory nie wierzę jak bardzo się pomyliłam, dałam zwieść autorce. Do końca miałam nadzieję, że historia może się pięknie skończyć, po to żeby przez ostatnie 100 stron zostać dosłownie wbitą w kanapę. Książkę czyta się jednym tchem, jednak nie da się jej przeczytać na raz – zbyt duży bagaż emocjonalny, kilka razy ją odłożyłam (choć raczej z racji późnej pory 😉 ), aby przemyśleć to co właśnie się w niej dzieje. Autorka porywa nas w tę historię już od pierwszych stron, czytelnik zupełnie stapia się z jej przemyśleniami, przeżyciami, refleksjami, co jest niewątpliwie zasługą nienagannego, fenomenalnego stylu jakim została napisana. Jedna z tych książek, które pozostaną w pamięci na zawsze. Coś pięknego! Chapeu bas Pani Patrycjo, czytanie tej historii to był naprawdę zaszczyt 😉

Po odłożeniu tej książki jeszcze długo będę w emocjonalnym szoku i rozsypce, bardzo długo. Nie da się jej scharakteryzować jednym zdaniem, zamknąć w kilku słowach czy przymiotnikach. Początkowo wydawało mi się, że będzie to piękna historia o miłości, trudnej miłości, ale nie żadne poczytne romansidło. Do tej pory nie wierzę jak bardzo się pomyliłam, dałam zwieść autorce. Do...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Klaudia

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
5
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
12
razy
W sumie
wystawione
5
ocen ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
37
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]