Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

https://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2019/11/krolowa-cieni-sarah-j-maas.html

Czwarty tom serii "Szklany tron" pt. "Królowa Cieni" autorstwa Sarah J. Maas to kontynuacja losów Aelin Galathynius w momencie powrotu z Wendlyn. Ma ambitne plany, które bez jej przyjaciół nie mają racji bytu. Równolegle z losem Aelin śledzimy poczynania Manon Czarnodziobej, która ma coraz większe wątpliwości co do władzy sprawowanej nad nią i jej sabatem.

W tym tomie poznajemy Lysandrę - kurtyzanę Arobynna. Na powrót spotykamy Chaola z jego towarzyszką Nesryn Faliq. Oczywiście Aelin bez Rowana i Aediona nie była by taką samą bohaterką. I nasi bohaterowie stają przed bardzo ważnym zadaniem – uratować królestwo i uratować Doriana, nie dając się przy tym zabić Valgom. Równolegle z losem Aelin śledzimy poczynania Manon Czarnodziobej, która ma coraz większe wątpliwości co do władzy sprawowanej nad nią i jej sabatem. Morath. Mamy spojrzenie na wydarzenia rozgrywające się w Morath oraz na losy Elide, która tylko z pozoru jest małoznaczną służką.

Jak w poprzednich tomach tak i w tym książka dzieli się na dwie części. Pierwsza część, czyli "Pani Cieni" dłużyła mi się. Dzieje się tam ciekawa akcja, jednak nie umiałam się w nią wciągnąć. Czytanie tych ponad pięciuset stron zajęło mi trochę ponad tydzień. Jednak gdy przebrnęłam przez pierwszą część, druga szła mi znacznie szybciej, więc nie warto się zrażać do tej książki, tym bardziej, że poprzednie tomy były naprawdę dobre a następne mogą być tylko lepsze.

https://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2019/11/krolowa-cieni-sarah-j-maas.html

Czwarty tom serii "Szklany tron" pt. "Królowa Cieni" autorstwa Sarah J. Maas to kontynuacja losów Aelin Galathynius w momencie powrotu z Wendlyn. Ma ambitne plany, które bez jej przyjaciół nie mają racji bytu. Równolegle z losem Aelin śledzimy poczynania Manon Czarnodziobej, która ma coraz większe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

https://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/12/korona-w-mroku-sarah-j-maas.html

Drugi tom serii "Szklany tron", w którym dowiadujemy się o dalszych losach Celaeny Sardothien.

Po wygraniu turnieju na Królewską Obrończynię główna bohaterka ma ręce pełne roboty. Co jakiś czas dostaje wytyczne od króla, kogo tym razem ma zabić. Dziewczyna znikała na pewien czas, a następnie wracała z dowodem wykonanej pracy.

Zaczynamy śledzić losy głównej bohaterki w chwili, w której dostaje zlecenie na swojego dawnego znajomego Archera Finna. Oczywiście cała książka nie skupia się tylko na tym wydarzeniu. Mamy również kontakt z nadprzyrodzonymi mocami w tajnych komnatach pod zamkiem. Razem z Królewską Obrończynią poznajemy tajemnice i historie związane z nimi. Skupiamy się głównie na Celaenie, ale poznajemy również punkt widzenia Doriana czy Chaola.



Książka bardzo mi się podobała, jednak nie uważam, iż jest lepsza od "Szklanego tronu", Traktuję je na tym samym miejscu i nie umiem wskazać, która jest lepsza.

Książka była lekka, przyjemna do połowy. Celaena biegała sobie po mieście i było wszystko okey. Fajnie relacje z bohaterami, wszystko na swoim miejscu. Cudowny Ress i ukochana służąca zabójczyni...

Natomiast w drugiej części "Korony w mroku" już nie było tak wesoło. W książkach przykładam wagę do wątku miłosnego i nie mogłam tak po prostu przeczytać i jak gdyby nigdy nic przejść dalej do dalszej części książki. Przeżywałam te wydarzenia, które się rozgrywały pomiędzy bohaterami i stwierdziłam, że jednak moją ulubioną postacią będzie Dorian, bo jako jedyny z całej trójki jakoś myślał. A to co było pomiędzy Celaeną i Chaolem... aż nie chce mi się tego tematu poruszać. Bardzo przypadł mi do gustu swoim charakterem i go lubię, jednak Sarah J. Maas mogła już sobie tych wydarzeń z nim w tym tomie oszczędzić. Najchętniej wycięłabym relacje Celaeny i Chaola z drugiej części, czyli "Strzały królowej". Żal mi go było. Mam nadzieję, że w następnej części nie będzie takiego bezlitosnego wjazdu na emocje, bo oszaleję.

Znaczy, oczywiście, z jednej strony to dobrze, że autorka potrafi wzbudzić takie emocje w książce, natomiast ja nie chcę przeżywać tego drugi raz. Aż nie mogę się doczekać co przydarzy się w "Dziedziczce ognia"...

https://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/12/korona-w-mroku-sarah-j-maas.html

Drugi tom serii "Szklany tron", w którym dowiadujemy się o dalszych losach Celaeny Sardothien.

Po wygraniu turnieju na Królewską Obrończynię główna bohaterka ma ręce pełne roboty. Co jakiś czas dostaje wytyczne od króla, kogo tym razem ma zabić. Dziewczyna znikała na pewien czas, a następnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

https://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/12/szklany-tron-sarah-j-maas.html

Celaena Sardothien to najznakomitsza zabójczyni, jednak przez swój błąd zostaje zesłana do kopalni soli Endovier. Można by pomyśleć, że dla niej nie ma już żadnego ratunku, gdy niespodziewanie wizytę składa jej Chaol Westwall, kapitan Gwardii Królewskiej. W sercu dziewczyny pojawia się nowy płomyk nadziei i nie myśli zgasnąć. Oczywiście nie ma nic za darmo. Celaena musi zasłużyć na swoją wolność, a żeby to udowodnić podejmuje się udziału w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy. Na swojej drodze główna bohaterka spotyka wiele pułapek. Musi być wystarczająco silna, aby inny uczestnik turnieju nie odebrał jej upragnionej wolność, ale to nie jest jej jedyny problem. W zamku królewskim czai się bliżej nieokreślone zło.

Bardzo podoba mi się jak Sarah J. Maas opowiada nam historię Celaeny i to co ona przeżywa podczas pobytu w Rifchold. Ciekawie nakreślona ścieżka dążenia do spełnienia jej największego mażenia, czyli odzyskania wolności. W książce nie było momentu gdzie się nudziłam i czekałam tylko na to aż ta powieść w końcu się skończy. to był ogromny plus tej książki, a co jest minusem? Bardzo nie podobał mi się wątek księcia Doriana. Niesamowicie on mnie w książce denerwował. To jego zachowanie i w ogóle sposób bycia... uh.
Zdecydowanie jestem po stronie Chaola, chociaż on też nie był bez wad. Często nie rozumiałam jego zachowania. Jednym razem jest miły dla naszej bohaterki i mamy wrażenie, że to złoty chłopak, a innym razem... eh... ręce opadają. Nic, tylko przyłożyć mu książką w twarz, żeby się ogarnął. No dobra... może nie książką, bo biednej jeszcze się grzbiet wygnie. Chciałam, aby w końcu zajął jedno stanowisko i nie zmieniał ciągle zdania.
Z całą pewnością na chwilę obecną moją ulubioną postacią jest księżniczka Nehemia.
Sardothien bardzo mi się podoba. Jest odważną i silną kobietą i widać, że nie jest bez uczuć. Jednak jest jedna rzecz dzięki której jak zawsze o niej czytałam to wybijała mnie z rytmu i miałam ochotę rzucać książką po ścianach. Nie chcę spojelować, ale to jak najpierw zaprzątała swoje myśli Dorianem, a potem Chaolem i znów Dorianem, i znów Chaolem ughh. Nie dało się o tym nie wspomnieć. Mam nadzieję, że wraz z następnymi tomami cała ta sytuacja się wyklaruje.

Moim zdaniem warto czytać "Szklany tron", ale należy mieć dostęp do następnej części, bo człowiek chce od razu wiedzieć co się działo potem. I jakie to irytujące kiedy idzie się w końcu do księgarni (bo nie chce się czekać, aż przesyłka przyjdzie ze sklepu internetowego) i się okazuje, że już nie ma dostępnych egzemplarzy... Dlaczego to tak bardzo boli?!

https://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/12/szklany-tron-sarah-j-maas.html

Celaena Sardothien to najznakomitsza zabójczyni, jednak przez swój błąd zostaje zesłana do kopalni soli Endovier. Można by pomyśleć, że dla niej nie ma już żadnego ratunku, gdy niespodziewanie wizytę składa jej Chaol Westwall, kapitan Gwardii Królewskiej. W sercu dziewczyny pojawia się nowy płomyk...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/12/atramentowe-serce-cornelia-funke.html

"Atramentowe serce" to historia o dwunastoletniej dziewczynce Meggie, która wychowuje się u boku ojca (znakomitego introligatora) Mo. Jej mama zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, gdy dziewczynka miała trzy latka. Życie nastolatki było zwyczajne do pewnego momentu. Pewnej deszczowej nocy dziewczynka wyglądając przez okno, zauważyła tajemniczą postać, która wpatrywała się w ich dom. Zaniepokojona postanowiła poinformować swojego ojca. Nie spodziewała się jednak, że intrygujący mężczyzna nie jest obcy dla Mortimera Folcharta, który ukrywa przed nią pewną tajemnicę.

Tak oto zaczynamy przygodę z opowieścią Cornelii Funke, która ukazuje nam pełne przygód życie Meggie oraz jej taty, ciotki, która jest miłośniczką książek i innych zaskakujących bohaterów.

W tej historii spotykamy się z bohaterami książek, w całkiem zwykłym świecie.

Bardzo spodobał mi się pomysł jaki ukazała nam Cornelia Funke w swojej opowieści. Autorka w bardzo przyjemny sposób napisała tą książkę, przez co bardzo szybko się ją czyta. Mimo. że nie jest wybitna i raczej na luźne wieczory, zdecydowanie ją polecam.

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/12/atramentowe-serce-cornelia-funke.html

"Atramentowe serce" to historia o dwunastoletniej dziewczynce Meggie, która wychowuje się u boku ojca (znakomitego introligatora) Mo. Jej mama zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, gdy dziewczynka miała trzy latka. Życie nastolatki było zwyczajne do pewnego momentu. Pewnej deszczowej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/04/rywalki-elita-jedyna-kiera-cass.html

Mamy już tylko cztery kandydatki na przyszłą żonę Maxona. Dziewczyny zaprzyjaźniają się ze sobą. Jednak w życiu Amerki ulega nagły zwrot. Jednak nawet to nie jest przeszkodą i uczucia Ameriki do Maxona stają się coraz większe.

Ta część była dla mnie najbardziej emocjonująca. Zaskoczyły mnie wydarzenia z końca. Wiedziałam, że prędzej czy później będzie trzeba wyjaśnić sytuację między Aspenem a Maxonem, ale nie spodziewałam się, że w taki sposób.



W książce znajduje się mnóstwo cytatów, ale ten zdecydowanie jest moim ulubionym:



" - Powiem wprost: nikt się z tobą nie zgadza.

- Powiem wprost: nie obchodzi mnie to"

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/04/rywalki-elita-jedyna-kiera-cass.html

Mamy już tylko cztery kandydatki na przyszłą żonę Maxona. Dziewczyny zaprzyjaźniają się ze sobą. Jednak w życiu Amerki ulega nagły zwrot. Jednak nawet to nie jest przeszkodą i uczucia Ameriki do Maxona stają się coraz większe.

Ta część była dla mnie najbardziej emocjonująca. Zaskoczyły mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/04/rywalki-elita-jedyna-kiera-cass.html

Poznajemy dalsze losy Ameriki w pałacu. Należy już do Elity, ale to wcale nie oznacza, że będzie łatwiej. Kandydatek na królową jest coraz mniej, przez co Maxon czuje jeszcze większą presję. Do tego w głowie Ameriki ciągle pozostaje. Nie jest do końca pewna, czy to właściwe, aby wybrać Maxona.



Moim zdaniem, to najgorsza część z całej trylogii. Pomimo tego, że darzę Americę dużą sympatią, denerwowała mnie swoim niezdecydowaniem. Przy Maxonie była pewna, że to jego chce, ale gdy zostawała sama przy Aspenie jej całe przekonanie do księcia mijało. To było bardzo irytujące. Zawiodłam się na tej części, tym bardziej, że "Rywalki" bardzo mi się spodobały.

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/04/rywalki-elita-jedyna-kiera-cass.html

Poznajemy dalsze losy Ameriki w pałacu. Należy już do Elity, ale to wcale nie oznacza, że będzie łatwiej. Kandydatek na królową jest coraz mniej, przez co Maxon czuje jeszcze większą presję. Do tego w głowie Ameriki ciągle pozostaje. Nie jest do końca pewna, czy to właściwe, aby wybrać Maxona....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/04/rywalki-elita-jedyna-kiera-cass.html

Pierwsza część jest moją ulubioną. W pewnych momentach doprowadzała mnie do śmiechu, a w inny do łez. Nawet po przeczytaniu wracałam do pewnych momentów w książce. Bo kto by nie chciał przeżyć takiej bajkowej przygody z księciem Maxonem. Postać Ameriki ma takie cechy, które najbardziej cenię w takich powieściach: umie postawić na swoim, nie jest uległa i nie zgadza się na wszystko. Ma ten swój niewyparzony język. Ma też w sobie coś ciepłego, dzięki czemu od razu zapałałam do niej sympatią.

Książka na pewno jest warta przeczytania.

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/04/rywalki-elita-jedyna-kiera-cass.html

Pierwsza część jest moją ulubioną. W pewnych momentach doprowadzała mnie do śmiechu, a w inny do łez. Nawet po przeczytaniu wracałam do pewnych momentów w książce. Bo kto by nie chciał przeżyć takiej bajkowej przygody z księciem Maxonem. Postać Ameriki ma takie cechy, które najbardziej cenię w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/04/krol-krukow-maggie-stiefvater.html

Książka zapowiadała się obiecująco. Bo kto by się nie skusił na nią, gdy sama okładka tak zachęca?
I nie zawiodłam się! Książka okazała się jedną z moich ulubionych i bez mrugnięcia okiem mogę napisać, że znajdzie się na wysokim miejscu w top 10 książek przeczytanych w 2018 roku.

Najbardziej w książce Maggie Stiefvater spodobało mi się, że nie skupiamy się tylko na Blue, ale poznajemy historię także z innej perspektywy. Postacie skonstruowane są tak, że widzimy ich dobre cechy, a także ich wady. Nie ma tutaj wyidealizowanych bohaterów! Wielki plus dla autorki.
Największą sympatią zapałałam do Noaha. Od samego początku to jego postać najbardziej mnie zaciekawiła. Chociaż ciekawa byłam także Ronana. Ogólnie cała czwórka chłopców miała coś takiego w sobie, że od razu ich polubiłam.
Książka nie skupia się tylko na tym, że Blue kogoś pokocha i zabije go pocałunkiem. Głównym wątkiem jest magia.

http://zrodelkoksiazek.blogspot.com/2018/04/krol-krukow-maggie-stiefvater.html

Książka zapowiadała się obiecująco. Bo kto by się nie skusił na nią, gdy sama okładka tak zachęca?
I nie zawiodłam się! Książka okazała się jedną z moich ulubionych i bez mrugnięcia okiem mogę napisać, że znajdzie się na wysokim miejscu w top 10 książek przeczytanych w 2018 roku.

Najbardziej w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moim zdaniem niepotrzebna kontynuacja :(

Moim zdaniem niepotrzebna kontynuacja :(

Pokaż mimo to