Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta książka to jedna, wielka chodząca czerwona flaga.
Główna bohaterka przeżyła ogromną traumę i to czego najbardziej potrzebuje to dobry specjalista, który pomoże jej z tego wyjść. Co zamiast tego dostaje od autorki? Natrętnego, napalonego, obrzydliwego stalkera, za to opisanego jako bardzo przystojny (jestem pewna, że gdyby został stworzony jako przeciętnej urody człowiek, to czytelniczki nie byłyby nim tak zachwycone). Pod przykrywką dbania o nią od początku próbuję ją zmieniać „pod siebie”. Udając troskę i obiecując, że nie zrobi nic żeby ona czuła się niezręcznie, bo rozumie, że od lat była zamknięta na innych ludzi, w tym samym zdaniu pyta co ma na sobie i co z nią zrobi jak ją spotka.
Czytając tę książkę czułam na karku oddech tego natręta i było mi żal głównej bohaterki i mocno jej współczułam. Nie wiem na co liczyłam zmuszając się do przeczytania książki do końca.
P.s. Bieganie to nie jest sposób na wyleczenie się z traumy czy depresji. Tutaj potrzebny jest specjalista. Takie poglądy są bardzo szkodliwe i od autorów książek, które są przekazywane czytelnikowi, wymagam podstawowej chociaż wiedzy na tematy, których się podejmują.

Ta książka to jedna, wielka chodząca czerwona flaga.
Główna bohaterka przeżyła ogromną traumę i to czego najbardziej potrzebuje to dobry specjalista, który pomoże jej z tego wyjść. Co zamiast tego dostaje od autorki? Natrętnego, napalonego, obrzydliwego stalkera, za to opisanego jako bardzo przystojny (jestem pewna, że gdyby został stworzony jako przeciętnej urody człowiek,...