rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Opinię zacznę od tego, że nie jest to książka dla wszystkich. Przypuszczam, że jest odpowiednia dla około 30 % społeczeństwa, bo ani dla dzieci, ani dla osób z lękami, ani dla zaniepokojonych emerytów. Sceny nie są opisane jakoś bardzo drastycznie, a są nimi w istocie. Analizy nie ma po niej właściwie wcale, jeno strach. Jedynie ostatnie zdanie pokazuje kunszt Poe'go, jednak żeby na nie trafić trzeba przebrnąć przez powieść, którą w miarę czytania chce się odstawić na półkę.

Opinię zacznę od tego, że nie jest to książka dla wszystkich. Przypuszczam, że jest odpowiednia dla około 30 % społeczeństwa, bo ani dla dzieci, ani dla osób z lękami, ani dla zaniepokojonych emerytów. Sceny nie są opisane jakoś bardzo drastycznie, a są nimi w istocie. Analizy nie ma po niej właściwie wcale, jeno strach. Jedynie ostatnie zdanie pokazuje kunszt Poe'go,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziecko w malignie, wydaje mu się, że rozmawia z Królem Olch, ojciec pięknym poetyckim językiem je uspokaja. To jednak nie odnosi skutku..

Dziecko w malignie, wydaje mu się, że rozmawia z Królem Olch, ojciec pięknym poetyckim językiem je uspokaja. To jednak nie odnosi skutku..

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten utwór jakby wzięty z Biblii, tylko opowiedziany przez ,,naszych czasów" człowieka. Szczególnie warto zwrócić uwagę na kończący wers o duszy, mi przypadł do gustu rozdział o Matce opiekującej się Squaw.

Ten utwór jakby wzięty z Biblii, tylko opowiedziany przez ,,naszych czasów" człowieka. Szczególnie warto zwrócić uwagę na kończący wers o duszy, mi przypadł do gustu rozdział o Matce opiekującej się Squaw.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta nieufność, przeradzająca się w strach, która uniemożliwia logiczne myślenie. Otrząśnijmy się, kochajmy, bądźmy wyrozumiali. Ta książka wiele mówi. Mówi o zaślepiającej miłości, o braku logiki w postępowaniu człowieka. I tak jak już większość zauważyła - o strachu przed innością. A barierą w końcowej sytuacji był język, zaledwie język...

Ta nieufność, przeradzająca się w strach, która uniemożliwia logiczne myślenie. Otrząśnijmy się, kochajmy, bądźmy wyrozumiali. Ta książka wiele mówi. Mówi o zaślepiającej miłości, o braku logiki w postępowaniu człowieka. I tak jak już większość zauważyła - o strachu przed innością. A barierą w końcowej sytuacji był język, zaledwie język...

Pokaż mimo to