Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ale to już było...
Fabuła zaczyna się obiecująco, klasycznie, mocno i z nadzieją ta jakieś ciekawe wolty fabularne. Niestety leci klasyką mocno, co może nie przeszkadza w przyjemności czytania, ale nie pozostawia po sobie zbyt wiele.
Rysunki stoją już wyżej i ogląda się z przyjemnością kolejne strony. Kapitan wygląda jak na złego wilka morskiego przystało, sztorm czuć w wielu kadrach, jest moc w wiele kadrach.
Przyjemna pozycja, ale mogło być ciekawiej.

Ale to już było...
Fabuła zaczyna się obiecująco, klasycznie, mocno i z nadzieją ta jakieś ciekawe wolty fabularne. Niestety leci klasyką mocno, co może nie przeszkadza w przyjemności czytania, ale nie pozostawia po sobie zbyt wiele.
Rysunki stoją już wyżej i ogląda się z przyjemnością kolejne strony. Kapitan wygląda jak na złego wilka morskiego przystało, sztorm czuć w...

Ujął mnie pod każdym względem.
Już sama okładka wygląda rewelacyjnie, a w środku jest jeszcze lepiej. Kongo, dżungla, sawanna aż się prosiły o dedykowaną ścieżkę muzyczną i odbiór byłby kompletny. Przedstawienie szamanki czyniącej uroki genialne, ale i wiele innych stron zachwyca.
Fabuła brutalna, ciężka, realistyczna, pełna nadziei i wiary, że będzie lepiej - dzieci dorastając w piekle wciąż marzą o innym życiu, rodzinie, bliskości. Jednak brak wzorców, wsparcia powoduje, że podejmują decyzje w ciemno, naiwnie, a w bardzo brutalnym świecie kończy się to różnie.
Piękna, ale bolesna lektura.

Ujął mnie pod każdym względem.
Już sama okładka wygląda rewelacyjnie, a w środku jest jeszcze lepiej. Kongo, dżungla, sawanna aż się prosiły o dedykowaną ścieżkę muzyczną i odbiór byłby kompletny. Przedstawienie szamanki czyniącej uroki genialne, ale i wiele innych stron zachwyca.
Fabuła brutalna, ciężka, realistyczna, pełna nadziei i wiary, że będzie lepiej - dzieci...

Spotkaknie z Yandą to esencja tej serii. Dzieci płaczą przy czytaniu i ja bawię się świetnie. Familijnie nasz numer 1. Liczę, że kiedyś powstanie animacja.

Spotkaknie z Yandą to esencja tej serii. Dzieci płaczą przy czytaniu i ja bawię się świetnie. Familijnie nasz numer 1. Liczę, że kiedyś powstanie animacja.

Jest to wciąż ta sama historia co w poprzednich tomach. Przygodowo-baśniowy świat, w którym "Brudny Harry" szuka odpowiedzi, miłości, sprawiedliwości, a może czegoś zupełnie innego. Rewelacyjne rysunki wysuwają się na plan pierwszy, powodującym, że pewna schematyczność historii nie przeszkadza specjalnie. Cała seria godna polecenia.

Jest to wciąż ta sama historia co w poprzednich tomach. Przygodowo-baśniowy świat, w którym "Brudny Harry" szuka odpowiedzi, miłości, sprawiedliwości, a może czegoś zupełnie innego. Rewelacyjne rysunki wysuwają się na plan pierwszy, powodującym, że pewna schematyczność historii nie przeszkadza specjalnie. Cała seria godna polecenia.

Z Incalem mam trochę jak z Matrixem. Pierwsza część świetna (Incal ze świadomością, że później wielu się inspirowało, ale i tak świat, pomysły, wyobraźnia autorów mają moc, a Matrix był w kinie oglądany bez wiedzy o inspiracjach), a potem tak średnio. Powyższy tom da się zaliczyć, ale nic poza tym. Odbieram jako odcinanie kuponów.

Z Incalem mam trochę jak z Matrixem. Pierwsza część świetna (Incal ze świadomością, że później wielu się inspirowało, ale i tak świat, pomysły, wyobraźnia autorów mają moc, a Matrix był w kinie oglądany bez wiedzy o inspiracjach), a potem tak średnio. Powyższy tom da się zaliczyć, ale nic poza tym. Odbieram jako odcinanie kuponów.

Wnikliwa obserwacja zamkniętego środowiska pracowników fizycznych na roponośnych terenach Kanady. Dobrze, że mimo ogromnej traumy z pobytu na piaskach, autorka przedstawia dobre i złe momenty, osoby toksyczne, złe brutalne, ale i takie, które nie tracą człowieczeństwa. Prawdą jest, że takie struktury występują wszędzie: pracownicy sezonowi za granicą, ale też pracownicy korporacji na integracji w hotelu 5* mają takie historie i wydaje mi się, że w stosunku do przemocy seksualnej jeszcze mamy wiele do przepracowania.
Komiks świetny, także w kwestii pokazania postępowej Kanady, jako miejsca, gdzie prowincja, bieda, przemoc istnieje, tylko - jak wszędzie - politycy, korporacje i my sami nie chcemy tego widzieć dopóki nas, to nie dotyczy...

Wnikliwa obserwacja zamkniętego środowiska pracowników fizycznych na roponośnych terenach Kanady. Dobrze, że mimo ogromnej traumy z pobytu na piaskach, autorka przedstawia dobre i złe momenty, osoby toksyczne, złe brutalne, ale i takie, które nie tracą człowieczeństwa. Prawdą jest, że takie struktury występują wszędzie: pracownicy sezonowi za granicą, ale też pracownicy...

Skusiła mnie okładka, ale środek nie spełnił oczekiwań.
7 żywotów Krogulca, Król Rozpustników inna liga. Tu nie potrafiłem się wciągnąć, motywy postaci, logika ich działań - zakochani nie mają problemu, że on sypia z inną - postać z frontu miałka, nudna. Niby z grubsza wszystko jest co potrzebne żeby było dobrze, ale nie weszło. Największy plus, to tło historyczne

Skusiła mnie okładka, ale środek nie spełnił oczekiwań.
7 żywotów Krogulca, Król Rozpustników inna liga. Tu nie potrafiłem się wciągnąć, motywy postaci, logika ich działań - zakochani nie mają problemu, że on sypia z inną - postać z frontu miałka, nudna. Niby z grubsza wszystko jest co potrzebne żeby było dobrze, ale nie weszło. Największy plus, to tło historyczne

Krótkie historie trzymające klimat, ale bez tradycyjnej epickości i rozbudowanej fabuły. Jest dobrze, choć krótko bardzo i może dlatego mam wrażenie, że najsłabszy z tomów (wciąż wysoka ocena) do tej pory wydanych. Najlepsze oczyszczanie Donżonu jak dla mnie

Krótkie historie trzymające klimat, ale bez tradycyjnej epickości i rozbudowanej fabuły. Jest dobrze, choć krótko bardzo i może dlatego mam wrażenie, że najsłabszy z tomów (wciąż wysoka ocena) do tej pory wydanych. Najlepsze oczyszczanie Donżonu jak dla mnie

Trzyma poziom naprawdę dobrej fantastyki. Postacie są na swoim miejscu, balans miedzy wątkami wyczuty, wciąż nie wiadomo jak się rozwinie historia, rysunek dobry, świat ciekawy i choć postacie raczej nie wychodzą ze swoich charakterystyk, to i tak czyta mi się bardzo dobrze.
Dałem się wciągnąć

Trzyma poziom naprawdę dobrej fantastyki. Postacie są na swoim miejscu, balans miedzy wątkami wyczuty, wciąż nie wiadomo jak się rozwinie historia, rysunek dobry, świat ciekawy i choć postacie raczej nie wychodzą ze swoich charakterystyk, to i tak czyta mi się bardzo dobrze.
Dałem się wciągnąć

Graficznie nietuzinkowy.
Fabularnie może być historią apokalipsy, historią człowieka, który odniósł sukces, a jednocześnie przegrał życie, może być alegorią współczesności, sukcesu ludzkości z jednoczesnym dążeniem do samounicestwienia, ewentualnie wydmuszką ze świetnymi rysunkami, ale to każdy sam oceni.

Graficznie nietuzinkowy.
Fabularnie może być historią apokalipsy, historią człowieka, który odniósł sukces, a jednocześnie przegrał życie, może być alegorią współczesności, sukcesu ludzkości z jednoczesnym dążeniem do samounicestwienia, ewentualnie wydmuszką ze świetnymi rysunkami, ale to każdy sam oceni.

Fikcyjna historia walki czarnych amerykanów o równość. Połączone losy pierwszej flagi USA, młodej studentki i jej brata, który dostał misję odzyskania płótna na terenie okupowanej Francji. Historia jest spójna, bohaterzy pełni ideałów walki za ojczyznę i o równość rasową, z kolei wszyscy biali, to rasiści z krwi i kości i tu mi brakuje odcieni szarości przedstawieniu postaci. Czyta się dobrze, wygląda to dobrze i samo zakończenie lekko przesadzone w zbiegach okoliczności, ale da się przełknąć. Ogólnie warto.

Fikcyjna historia walki czarnych amerykanów o równość. Połączone losy pierwszej flagi USA, młodej studentki i jej brata, który dostał misję odzyskania płótna na terenie okupowanej Francji. Historia jest spójna, bohaterzy pełni ideałów walki za ojczyznę i o równość rasową, z kolei wszyscy biali, to rasiści z krwi i kości i tu mi brakuje odcieni szarości przedstawieniu...

Udany zakup. Kupiony w ciemno dla wryski, której się nie doczekałem, ale i tak było warto. Ciekawe tło historyczne, struktura władzy, zależności, intrygi, sojusze, zdrady i wszystko zgrabnie poukładane. Póki co tytułowy bohater dzieli się stronami z kilkoma innymi wyrazistymi postaciami i jest zabieg dodający głębi fabule. Rysunki prezentują się wyśmienicie, kadry rozciągnięte na dwie strony, łańcuch wydarzeń ukazany w mniejszych stopklatkach i inne przemyślane zabiegi powodują, że obraz często opowiada więcej niż słowa, a o to przecież chodzi. Czekam na tom II.

Udany zakup. Kupiony w ciemno dla wryski, której się nie doczekałem, ale i tak było warto. Ciekawe tło historyczne, struktura władzy, zależności, intrygi, sojusze, zdrady i wszystko zgrabnie poukładane. Póki co tytułowy bohater dzieli się stronami z kilkoma innymi wyrazistymi postaciami i jest zabieg dodający głębi fabule. Rysunki prezentują się wyśmienicie, kadry...

Dobrze opowiedziana historia tego jak życie może nam się w jednym momencie zawalić i jak ogromnego poświecenia wymaga opieka nad innymi. Dwie siostry opiekują się trzecią będącą w stanie prawie wegetatywnym. 17 i 19-latka muszą udźwignąć obowiązki z którymi wielu dorosłych nie dałoby sobie rady. Mimo trudnego tematu znajdziemy tu wiele ciepła. Mądra lektura

Dobrze opowiedziana historia tego jak życie może nam się w jednym momencie zawalić i jak ogromnego poświecenia wymaga opieka nad innymi. Dwie siostry opiekują się trzecią będącą w stanie prawie wegetatywnym. 17 i 19-latka muszą udźwignąć obowiązki z którymi wielu dorosłych nie dałoby sobie rady. Mimo trudnego tematu znajdziemy tu wiele ciepła. Mądra lektura

W komiksie wykorzystano legendę o 12-tym, najprężniejszym rycerzu okrągłego stołu. Zarys historii ciekawy, tylko realizacja łopatologiczna. Tak słabo poprowadzonej historii, nudnych i płaskich bohaterów w tym roku jeszcze nie czytałem. Nie jestem w stanie wskazać w warstwie fabularnej niczego pozytywnego. Merlin pojawia się na dwie strony i wychodzi na to, że to nie potężny mag, tylko wioskowy głupek. Taki sam poziom intelektu prezentuje Nimue... Główny bohater wychowany gdzieś na końcu świata przyjeżdża do stolicy na turniej rycerski, pierwszy raz zakłada zbroje, siada na koń i pokonuje wszystkich rycerzy okrągłego stołu - jest wybrańcem i może. Fabularne zero.
Rysunki fajne, taka sztampa fantastyczna. Dałbym 3, ale mam fajny wrys, więc naciągnięta 4.

W komiksie wykorzystano legendę o 12-tym, najprężniejszym rycerzu okrągłego stołu. Zarys historii ciekawy, tylko realizacja łopatologiczna. Tak słabo poprowadzonej historii, nudnych i płaskich bohaterów w tym roku jeszcze nie czytałem. Nie jestem w stanie wskazać w warstwie fabularnej niczego pozytywnego. Merlin pojawia się na dwie strony i wychodzi na to, że to nie potężny...

Ilustracje ciekawsze, lepsze w regularnej serii, tutaj połowa wygląda jakby nie zmieściło się w selekcji. Jest ok, ale zdecydowanie lepiej jest w Kolekcji.

Ilustracje ciekawsze, lepsze w regularnej serii, tutaj połowa wygląda jakby nie zmieściło się w selekcji. Jest ok, ale zdecydowanie lepiej jest w Kolekcji.

Czyta się przyjemnie, kreska pasuje, fabuła wciąga. Kupiłem poekspozycyjny egzemplarz, bo 2 dyszki i teraz zmuszony jestem dokupić kolejne.
Historia o wolności, wspólnocie poza utartymi normami, zagadka kryminalna jest, akcji też trochę. Bez oczekiwań, a tu dobre czytadło z klimatem.

Czyta się przyjemnie, kreska pasuje, fabuła wciąga. Kupiłem poekspozycyjny egzemplarz, bo 2 dyszki i teraz zmuszony jestem dokupić kolejne.
Historia o wolności, wspólnocie poza utartymi normami, zagadka kryminalna jest, akcji też trochę. Bez oczekiwań, a tu dobre czytadło z klimatem.

Konflikt ojca z synem. Przyjemna historia, prosta opowieść o tym, jak bardzo chcemy być inni niż nasi rodzice, a najczęściej kończy powielaniem tych samych zachowań. Mamy też wypalenie, ideały, konflikt cywilizacji z barbarzyństwem, a wszystko klisze już gdzieś widziane. Dobrze się czyta, rysunki budują klimat. Lekkie rozczarowanie w stosunku do zapowiedzi wydawcy

Konflikt ojca z synem. Przyjemna historia, prosta opowieść o tym, jak bardzo chcemy być inni niż nasi rodzice, a najczęściej kończy powielaniem tych samych zachowań. Mamy też wypalenie, ideały, konflikt cywilizacji z barbarzyństwem, a wszystko klisze już gdzieś widziane. Dobrze się czyta, rysunki budują klimat. Lekkie rozczarowanie w stosunku do zapowiedzi wydawcy

Pięknie wydana, z ładnymi rysunkami i bardzo ciekawym tłem historycznym wydmuszka fabularna. Historia i bohaterzy płascy boleśnie, jednowymiarowi w sposób trudny to przejścia nad tym i cieszenia się z przygody.
Dla osób, którym wystarczy strona graficzna. Zabrakło mi posłowia z notką historyczną, ponieważ kompletnie nic nie wiedziałem o tamtych wydarzeniach i to co dostałem w komiksie pobudziło apetyt na więcej wiedzy o wojnach opiumowych.

Pięknie wydana, z ładnymi rysunkami i bardzo ciekawym tłem historycznym wydmuszka fabularna. Historia i bohaterzy płascy boleśnie, jednowymiarowi w sposób trudny to przejścia nad tym i cieszenia się z przygody.
Dla osób, którym wystarczy strona graficzna. Zabrakło mi posłowia z notką historyczną, ponieważ kompletnie nic nie wiedziałem o tamtych wydarzeniach i to co...

Rozczarowanie. Znając pierwowzór fabularnie jest ubogo, na skróty i wiernie w zły sposób. Rysunek nieczytelny, zamazany, tak rozmyty, że nie poczułem za bardzo klimatu grozy. Męczyłem się żeby skończyć, a myślałem, że połknę w pół wieczoru, a 3 podejścia robiłem żeby przebrnąć.

Rozczarowanie. Znając pierwowzór fabularnie jest ubogo, na skróty i wiernie w zły sposób. Rysunek nieczytelny, zamazany, tak rozmyty, że nie poczułem za bardzo klimatu grozy. Męczyłem się żeby skończyć, a myślałem, że połknę w pół wieczoru, a 3 podejścia robiłem żeby przebrnąć.

NUDA.
Może się nie znam, ewentualnie na coś innego liczyłem, ale historia nie zaintrygowała mnie wcale, postacie jedyne co mają do zaoferowania, to perwersje. Mam wrażenie, że to był główny i, niestety, jedyny pomysł na fabułę.

NUDA.
Może się nie znam, ewentualnie na coś innego liczyłem, ale historia nie zaintrygowała mnie wcale, postacie jedyne co mają do zaoferowania, to perwersje. Mam wrażenie, że to był główny i, niestety, jedyny pomysł na fabułę.