Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetny album, marna książka.
Z jednej strony twarda okładka, znakomity papier i wspaniałe zdjęcia. Z drugiej strony symboliczne opisy, niekonsekwencja i braki.

Zagadka. Jaki komputer na przełomie lat '80 i '90 był uważany za absolutną królową gier? Oczywiście Commodore Amiga 500. Próżno jednak szukać tej wspaniałej maszyny w publikacji, pomimo że mamy tu opisane ZX Spectrum, Atari XL/XE, Commodore 64 czy nawet MSX. Jest za to oparte na Amidze 500 CDTV, na które nie było praktycznie żadnych gier. W opisie podano jednak liczbę 2000 gier głównie, a jakże by inaczej, z Amigi 500. Dla odmiany przy Amidze CD32 podano 140 gier, pomijając zupełnie możliwość uruchomienia setek kolejnych z Amig 500 czy 1200. O możliwości zmiany konsoli w pełnoprawny komputer np. za pomocą ProModule nie wspomniano.

Wszystkie ZX Spectrum zbito do jednego 48, pomimo tego że 128 stanowił ważne rozszerzenie tego pierwszego pod kątem gier (pamięć i dźwięk).

Pippin nigdy nie był sygnowany nazwą czy logiem Apple. Jako producenta wskazano tylko Bandai.

Najbardziej zaawansowanych maszyn Atari (ST, STE, TT, Falcon) nie ma, pomimo tego że platforma ta obok Amigi i PC stanowiła część wielkiej trójcy dla wydawców gier.

Jest PlayStation VR, jest Oculus, jest VirtualBoy. Gdzie choćby wzmianka o Atari Jaguar VR, które było prezentowane publicznie? Nie ma, podobnie jak Jag Link, Multitap czy prototypów Panther, JagDuo, Jaguar 2. Nie zabrakło natomiast praktycznie nieznanego prototypu Atari 2700.

Niestety takich kwiatków jest całe mnóstwo. Dziwi to tym bardziej, że mamy tu do czynienia z drugą edycją tej pozycji, poprawioną i rozszerzoną. Odnoszę wrażenie, że autor nie do końca miał odwagę stworzyć album z samymi zdjęciami w stylu "Design by Apple in California" i silił się na skrótowe opisy, które jednak popsuły efekt końcowy.

Czy polecam tę pozycję? Jak najbardziej tak ale tylko do oglądania. Nabywcy oczekujący czegoś więcej srodze się zawiodą.

Świetny album, marna książka.
Z jednej strony twarda okładka, znakomity papier i wspaniałe zdjęcia. Z drugiej strony symboliczne opisy, niekonsekwencja i braki.

Zagadka. Jaki komputer na przełomie lat '80 i '90 był uważany za absolutną królową gier? Oczywiście Commodore Amiga 500. Próżno jednak szukać tej wspaniałej maszyny w publikacji, pomimo że mamy tu opisane ZX...