rozwiń zwiń
ABC

Profil użytkownika: ABC

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 lata temu
8
Przeczytanych
książek
8
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
19
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

https://niefantastycznie.blogspot.com/2020/09/robert-j-szmidt-zgasic-sonce-szpony.html

„Zgasić słońce. Szpony smoka” to dość ciekawa historia alternatywna, w której na początku XX wieku Japonia, jako światowe mocarstwo dąży do całkowitej dominacji. Kraj Kwitnącej Wiśni nie osiągnąłby jednak tego bez pomocy bogini Amaterasu, służących im smoków i najnowszych zdobyczy techniki w postaci latających statków czy śmiercionośnych mechów. Mamy tu więc mieszankę historii, steampunku, fantastyki i mitologii.

https://niefantastycznie.blogspot.com/2020/09/robert-j-szmidt-zgasic-sonce-szpony.html

„Zgasić słońce. Szpony smoka” to dość ciekawa historia alternatywna, w której na początku XX wieku Japonia, jako światowe mocarstwo dąży do całkowitej dominacji. Kraj Kwitnącej Wiśni nie osiągnąłby jednak tego bez pomocy bogini Amaterasu, służących im smoków i najnowszych zdobyczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Więcej na: http://niefantastycznie.blogspot.com

Miasteczko Biddlecombe nigdy nie było w centrum uwagi. Jednak już wkrótce, wskutek działań znudzonej swoim życiem czwórki dorosłych oraz dzięki pewnej dobrze wszystkim znanej maszynie wszystko się zmieni. Czy jedenastoletni chłopiec i jego dzielny jamnik poradzą sobie z piekielnie trudnym wyzwaniem ?

Samuel Johnson postanowił, że w tym roku wyjdzie z inicjatywą i zacznie zbierać słodycze jeszcze przed Halloween. Pomysł nie okazał się jednak aż tak świetny jak wyglądało to w głowie chłopca, a można wręcz stwierdzić, że była to całkowita porażka. Gdy odmówiono mu przy Alei Crawleya 666, usiadł zrezygnowany na murku i ostatnia rzecz, której mógł się spodziewać to, to, że dom, który według niego „nie będzie odgrywał ważnej roli w tegorocznych obchodach Halloween” już za chwilę odegra rolę najważniejszą. Niebieskie światło, które pojawiło się za placami Samuela sprawiło, że jego plany o powrocie do domu zeszły na drugi plan. Z natury ciekawski chłopiec postanowił sprawdzić co jest źródłem zarówno wspomnianego już światła jak i specyficznego zapachu zgniłych jaj. Gdy zbliżył się do piwnicznego okienka zauważył pana i panią Abernathy, którzy wraz z dwójką innych dorosłych ubranych w czarne szlafroki wpatrywali się w świetlisty pierścień unoszący się nad podłogą. Jak się za moment okazało był to portal łączący Ziemię z Piekłem, a to co z niego wyszło zapewniło państwu Renfield i Abernathy rozrywkę, której tak pragnęli…choć zapewne liczyli na coś zgoła innego. Nim całe to przedstawienie dobiegło końca, Samuel dochodząc do wniosku, że i tak widział już zbyt wiele, był już w połowie drogi do domu. Niestety w pośpiechu nie zauważył, że to co jeszcze przed chwilą było panią Abernathy bacznie mu się przygląda…

Więcej na: http://niefantastycznie.blogspot.com

Miasteczko Biddlecombe nigdy nie było w centrum uwagi. Jednak już wkrótce, wskutek działań znudzonej swoim życiem czwórki dorosłych oraz dzięki pewnej dobrze wszystkim znanej maszynie wszystko się zmieni. Czy jedenastoletni chłopiec i jego dzielny jamnik poradzą sobie z piekielnie trudnym wyzwaniem ?

Samuel Johnson...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Więcej na: http://niefantastycznie.blogspot.com

Ponura, antyutopijna, często przerażająca, a nawet odrażająca (choć na swój sposób piękna i wciągająca) wizja tego, co może spotkać ludzkość, w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Gdy na skutek rewolucji upadło miasto Dayton Central, mieszkańcy zaczęli nazywać je Veniss. Słowo, które jak wspomina Nicholas, przypomina syk żmii, istoty tak zabójczej i nieprzewidywalnej jak całe to miejsce. Veniss otoczone jest murem wysokim na dwieście stóp, który oddziela mieszkańców od wyniszczonego i niebezpiecznego świata zewnętrznego (Jak się później okaże, wewnątrz wcale nie jest lepiej). Podział pojawia się również w samym mieście. Istnieje ono bowiem nad i pod powierzchnią ziemi. Poziomy nadziemne podzielone są na dzielnice, które są nieufne nawet wobec siebie nawzajem. By dostać się z jednego końca miasta na drugi, trzeba czasem przejść przez kilkanaście punktów kontrolnych. Jak to zwykle bywa, mamy tu do czynienia z dzielnicami bogatszymi oraz tymi, które pamiętają jeszcze czasy zamierzchłe. Dużo ciekawiej (choć raczej nie z perspektywy mieszkających tam ludzi) jest w części podziemnej. Składa się ona z wydrążonych poziomów, które schodzą coraz niżej. Każdy kolejny poziom jest bardziej zapomniany i pełen coraz to dziwniejszych stworzeń.

Więcej na: http://niefantastycznie.blogspot.com

Ponura, antyutopijna, często przerażająca, a nawet odrażająca (choć na swój sposób piękna i wciągająca) wizja tego, co może spotkać ludzkość, w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Gdy na skutek rewolucji upadło miasto Dayton Central, mieszkańcy zaczęli nazywać je Veniss. Słowo, które jak wspomina Nicholas, przypomina syk żmii,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika ABC

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
8
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
19
razy
W sumie
wystawione
8
ocen ze średnią 6,1

Spędzone
na czytaniu
45
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]