Marcin

Profil użytkownika: Marcin

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 2 lata temu
30
Przeczytanych
książek
31
Książek
w biblioteczce
27
Opinii
160
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Równo gwiazdkę lepiej od pierwszej części. I właściwie tyle. Dalej całość sprawia wrażenie fastrygi, która nieodmiennie pozostawia po sobie klasyczną refleksję: To się kupy nie trzyma! Mimo tego czyta się dość gładko i wzbudza zainteresowanie co do zakończenia. Gwoli sprawiedliwości zatem - zupełnie dobry pomysł na lekturę w podróży.

Równo gwiazdkę lepiej od pierwszej części. I właściwie tyle. Dalej całość sprawia wrażenie fastrygi, która nieodmiennie pozostawia po sobie klasyczną refleksję: To się kupy nie trzyma! Mimo tego czyta się dość gładko i wzbudza zainteresowanie co do zakończenia. Gwoli sprawiedliwości zatem - zupełnie dobry pomysł na lekturę w podróży.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Słabo. Sięgnąłem po tę pozycję będąc solidnie już stęsknionym za jakimś nowym, przyzwoitym sf (ileż w końcu razy można czytać Hyperiona?). Nie ma co ukrywać, recenzje nie zachęcały, ale cenię autorkę za cykl Żebracy i naprawdę liczyłem na dobre sf. Dostałem niestety... syf? Może nie aż tak źle, ale ... słabo. Jakieś to wszystko dziurawe, powierzchowne, jakby szkic jedynie. Dałoby się zrozumieć i wybaczyć jako debiut, ale Nancy Kress? Mimo wszystko ciekaw byłem zakończenia, doczytałem i sięgnąłem po kolejną część.

Słabo. Sięgnąłem po tę pozycję będąc solidnie już stęsknionym za jakimś nowym, przyzwoitym sf (ileż w końcu razy można czytać Hyperiona?). Nie ma co ukrywać, recenzje nie zachęcały, ale cenię autorkę za cykl Żebracy i naprawdę liczyłem na dobre sf. Dostałem niestety... syf? Może nie aż tak źle, ale ... słabo. Jakieś to wszystko dziurawe, powierzchowne, jakby szkic jedynie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dwie opcje wydają się najbardziej oczywiste: Albo nie dorosłem do tej książki, albo zawiera niewiele ponad niedający się zrozumieć bełkot. Ostro? Dałem sobie sporo czasu zarówno na przebrnięcie przez mielizny treści jak i zbudowanie refleksji i oceny. Niestety - wrażenie jest wciąż niezmiennie złe. Z reguły po kilka razy czytałem wiele fragmentów, z miernym wszakże skutkiem - niewiele bądź nic to nie pomagało w zrozumieniu, o co tam chodzi. Zgoda, może to za mądre, ale czytam teraz Lema i jednak to chyba nie ułomności mojego kojarzenia? Akcji tam nie ma, jedyna scena batalistyczna jest wręcz infantylna, wszystko jakieś takie dziurawe i sztuczne. Właściwie oprócz złości to bardziej odczuwałem przykrość, że ten świetny przecież cykl w tak kiepski sposób jest kończony.

Dwie opcje wydają się najbardziej oczywiste: Albo nie dorosłem do tej książki, albo zawiera niewiele ponad niedający się zrozumieć bełkot. Ostro? Dałem sobie sporo czasu zarówno na przebrnięcie przez mielizny treści jak i zbudowanie refleksji i oceny. Niestety - wrażenie jest wciąż niezmiennie złe. Z reguły po kilka razy czytałem wiele fragmentów, z miernym wszakże skutkiem...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Marcin Kopeć

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
30
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
160
razy
W sumie
wystawione
29
ocen ze średnią 7,2

Spędzone
na czytaniu
255
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]