Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwsza książka przeczytana w 2019 i juz wiem, że poprzeczkę zawiesiła wysoko. Lekko powba akcja, klimat małego miasteczka, problemy mogące spotkać każdego i takemniczy główny bohater. polubiła postacie wykreowane Garniera, chciałam im towarzyszyć. Autor prowadzi nas gładko przez fabułę, natomiast zakończeniem zaskakuje.

Pierwsza książka przeczytana w 2019 i juz wiem, że poprzeczkę zawiesiła wysoko. Lekko powba akcja, klimat małego miasteczka, problemy mogące spotkać każdego i takemniczy główny bohater. polubiła postacie wykreowane Garniera, chciałam im towarzyszyć. Autor prowadzi nas gładko przez fabułę, natomiast zakończeniem zaskakuje.

ostatnia książka w 2018. Kryminał w moim ulubionym klimacie. Sprawę zagadkowego morderstwa słynnego śpiewaka operowego prowadzi jeden z ciekawszych detektywów z jakim miałam styczność. Komisarz Riccardi zdobył moja sympatie i uznanie. Natomiast klasyczna forma krymianału podbiła moje serce. Lektura dla fanów Agathy Christie!

ostatnia książka w 2018. Kryminał w moim ulubionym klimacie. Sprawę zagadkowego morderstwa słynnego śpiewaka operowego prowadzi jeden z ciekawszych detektywów z jakim miałam styczność. Komisarz Riccardi zdobył moja sympatie i uznanie. Natomiast klasyczna forma krymianału podbiła moje serce. Lektura dla fanów Agathy Christie!

zdecydowanie lepsza pozycja niż wcześniejsze "Wołanie Kukułki", które pomimo że zaintersowało i bylam ciekawa zakończenia, to wlokła sie niemiłosiernie. Mam wrażenie, że akcja "Jedwabnika" była bardziej wartka. Opisana historia zdecydowanie lepsza, bardziej wciągająca. Książkę przeczytałam szybko, z wielka frajdą. Dodam, ze zakończenie mnie zaskoczyło.

zdecydowanie lepsza pozycja niż wcześniejsze "Wołanie Kukułki", które pomimo że zaintersowało i bylam ciekawa zakończenia, to wlokła sie niemiłosiernie. Mam wrażenie, że akcja "Jedwabnika" była bardziej wartka. Opisana historia zdecydowanie lepsza, bardziej wciągająca. Książkę przeczytałam szybko, z wielka frajdą. Dodam, ze zakończenie mnie zaskoczyło.

Historia opowiadana w dwóch wymiarach czasowych. W trakcie dramatycznych wydarzeń i z perspektywy czasu. Smutna opowieść o bezmyślności, o rodzicach, którzy tak naprawdę nie dorośli do posiadania dzieci. I o tragedii, która odciska piętno na wszystkich. I zakończenie, które mnie wbiło w fotel i nie umiem o nim zapomnieć.

Historia opowiadana w dwóch wymiarach czasowych. W trakcie dramatycznych wydarzeń i z perspektywy czasu. Smutna opowieść o bezmyślności, o rodzicach, którzy tak naprawdę nie dorośli do posiadania dzieci. I o tragedii, która odciska piętno na wszystkich. I zakończenie, które mnie wbiło w fotel i nie umiem o nim zapomnieć.

Historia ciekawa. Lubie spokojne historie, opowiedziane, gdzie poznajemy bohaterów podczas rozmów, przemysleń. W atmosferze "spokoju". Nie tęsknie za bieganiem po mieście, gonitwie, akcji wartkiej jak niespokojna rzeka. Nie jest cos czego oczekuję od literatury. Pod tym względem "Konklawe" trafiło w moj gust. Temat, ktory powieść porusza również jest jednym z moich ulubionych. Dlatego pozytywnie oceniam "Konklawe". Jednakże zakończenie mnie rozczarowało. Spodziewałam się czegoś nieco innego.

Historia ciekawa. Lubie spokojne historie, opowiedziane, gdzie poznajemy bohaterów podczas rozmów, przemysleń. W atmosferze "spokoju". Nie tęsknie za bieganiem po mieście, gonitwie, akcji wartkiej jak niespokojna rzeka. Nie jest cos czego oczekuję od literatury. Pod tym względem "Konklawe" trafiło w moj gust. Temat, ktory powieść porusza również jest jednym z moich...

Uwielbiam!

Uwielbiam!