Torren

Profil użytkownika: Torren

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 13 tygodni temu
59
Przeczytanych
książek
210
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
20
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Miałam duży problem z oceną tej książki. Pod jakim względem ją oceniać? Na czym się skupić? Patrzeć na to jaki wpływ jej czytanie da mi czy społeczeństwu? Na to co dokładnie opisuje, gdzie otwiera temat, a gdzie go zamyka, udaje że nie istnieje i się ogranicza?
Bo Fromm miał wiele wad. Bardzo dużo. Straszna stronniczość tematu, nie musiałam wiedzieć jakie wyznawał poglądy społeczne i polityczne bo przekłada je na patrzenie na społeczeństwo, odrzuca podejście Freuda, ale nigdy nie wychodzi ponad je(zdaję sobie sprawę z tego że był freudystą, jednakże Jung czy Adler też, a pozwolili sobie na większą krytykę Freuda i wyjście ponad niego) i naprawdę wiele wiele innych. Najbardziej bolącym był "schemat", nie traktowanie człowieka indywidualnie tylko społeczeństwa jako jedności którą łączą osobiste cele.
Równocześnie, w samej sprawie miłości, miał dużo racji i sam "poradnik", jeśli rozpatrujemy go w przekładzie na uniwersalną jednostkę, jest jednym z lepszych wytycznych dla przeciętnego człowieka. I znów mamy koło. Bo dla przeciętnego człowieka nie znaczy dla każdego. A jeśli osoba nie mieści się w słowie "przeciętny" to dla Fromma jest zaburzeniem lub czymś co nie może zdobyć szczęścia, bo skoro jego metoda nie działa, to nie zadziała żadna inna. I tu pojawia się mój pierwszy dylemat z oceną. Czy społeczeństwu które nie wie jak kochać, nie zostało tego nauczonym, nie zdaje sobie sprawy ze struktury miłości, ta książka pomoże? Tak. Zdecydowanie. Powinna być obowiązkowa. Czy mi coś dała? Kompletnie nie, wręcz wnerwiła na wielu tematach, bo nie dość że nie dała mi nic nowego to jeszcze była piekielnie ograniczona w temacie, w podejściu, widzeniu świata i człowieka. To co Fromm tam dla mnie pisał było czymś dla mnie logicznym, do czego sama doszłam lata temu jako dziecko i co sama w sobie rozwijałam. Wyszłam z pudełka w którym Fromm by mnie zamknął, gdybym czytała go właśnie w tamtym czasie. I tu mam dla niego największy zarzut. Jeśli ktoś się na nim zatrzyma, to tak jakby swoim światem zamknął się w małym ciasnym pudełku. Fromm jest dobry dla zrobienia pierwszego kroku w kierunku nauki samego siebie, miłości do siebie, miłości do innych, w kierunku wyjścia z pudełka. I Fromm dla wielu ludzi w tym temacie nie wystarczy, tylko ich skrzywdzi, szczególnie że Fromm nawet nie ukrywa że wiele aspektów ignoruje, że w temacie nie powiedział nawet połowy potrzebnych dla człowieka wskazówek czy rozumowań.
Na sam koniec wspomnę tylko o języku książki. Jak najbardziej dobry do czytania, odprężający. Dobry do wyłączenia się na chwilę ze świata. Osobiście jak go czytałam, i pod nosem kłóciłam się z książką, czułam się jakbym odbywała dyskusję z drugą osobą lub bardzo wyraźnymi poglądami, których argumenty mogę zbijać, a one moje. Miłe uczucie.
Sama ocena 6 jest oceną ze spojrzenia "czy Fromm może dać coś społeczeństwu" moja ocena, patrząc "Czy Fromm może coś dać mi" oscyluje koło 3-4.

Miałam duży problem z oceną tej książki. Pod jakim względem ją oceniać? Na czym się skupić? Patrzeć na to jaki wpływ jej czytanie da mi czy społeczeństwu? Na to co dokładnie opisuje, gdzie otwiera temat, a gdzie go zamyka, udaje że nie istnieje i się ogranicza?
Bo Fromm miał wiele wad. Bardzo dużo. Straszna stronniczość tematu, nie musiałam wiedzieć jakie wyznawał poglądy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Klątwa przeznaczenia Sylwia Dubielecka, Monika Magoska-Suchar
Ocena 7,2
Klątwa przezna... Sylwia Dubielecka, ...

Na półkach:

Proszę. Po prostu nigdy więcej nie chcę widzieć tej książki na oczy.
Zaś do forumowiczów. Przepraszam, ale jak można kompletnie olać fakt gwałtu jakby to było coś nieistotnego? Jak można gwałt nazwać DEFLORACJĄ? Jak można tłumaczyć zachowanie głównego bohatera "bo musiał"? Ludzie, miejcie szacunek do samych siebie i chociaż piszcie że był to gwałt. Brutalny, na oczach ludzi, na młodej dziewczynie która nigdy wcześniej nie miała kontaktów seksualnych.

Proszę. Po prostu nigdy więcej nie chcę widzieć tej książki na oczy.
Zaś do forumowiczów. Przepraszam, ale jak można kompletnie olać fakt gwałtu jakby to było coś nieistotnego? Jak można gwałt nazwać DEFLORACJĄ? Jak można tłumaczyć zachowanie głównego bohatera "bo musiał"? Ludzie, miejcie szacunek do samych siebie i chociaż piszcie że był to gwałt. Brutalny, na oczach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pośród licznych zarzutach o grafomanię, sztampowość, idiotyzm czy złe kreacje postaci (wszystkie jak najbardziej zasłużone dodajmy) najbardziej przeraża mnie fakt że względnie mało osób mówi o najważniejszym zarzucie, czyli o szkodliwości książek Katarzyny Michalak.
I tak. Wszystkie książki pani Michalak są szkodliwe.
Praktycznie wszystkie książki przedstawiają niezdrowe relacje rodzinne czy romantyczne równocześnie wmawiając nam że są one normalne. Większość postaci to istny popis stereotypów wszelkiej maści które podane są tak że mamy je przyjąć za prawdę absolutną. A wszystko to okraszone takim absurdem i kompletnym brakiem znajomości w temacie, choćby minimalnej, że jest on porażający.
Owa książka jest perfekcyjnym tego przykładem. Mamy związek postaci(opisanych obszernie z cech których zachowanie nie odzwierciedla) ze sztucznymi dialogami i myślami bohaterów jakich nikt nie używa i tak nie myśli. Mamy kochającego ojca który tak kocha swoje dzieci i jest tak idealny i całego jego życie jest tak idealne, że aż zapomina o swoich dzieciach, a na komentarz syna o to gdzie jest jego brat reaguje "Ah, zapomniałem". Jak gdyby nic się nie stało. To są zdrowe relacje rodzinne? Równie absurdalne są reakcje teściów, którzy po prostu sobie idą zostawiając głównego bohatera w stanie totalnej rozsypki z dziećmi by dać mu czas na żałobę. Tak, normalna kochająca rodzina mówi ci w twarz radź sobie sam, to nas nie dotyczy i znika. Równie przerysowane są postacie negatywne a ich zachowanie wręcz obrzydliwe. Ale każdy człowiek na świecie myśli tylko o tym żeby ruchać i ćpać, prawda? Przecież nic innego nie ma znaczenia, skoro jesteś tą złą postacią która ma za zadanie być zła i niewychowana i wręcz przedstawiać najgorsze ludzkie instynkty.

Pośród licznych zarzutach o grafomanię, sztampowość, idiotyzm czy złe kreacje postaci (wszystkie jak najbardziej zasłużone dodajmy) najbardziej przeraża mnie fakt że względnie mało osób mówi o najważniejszym zarzucie, czyli o szkodliwości książek Katarzyny Michalak.
I tak. Wszystkie książki pani Michalak są szkodliwe.
Praktycznie wszystkie książki przedstawiają niezdrowe...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Torren

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Ursula K. Le Guin
Ocena książek:
7,1 / 10
103 książki
11 cykli
Pisze książki z:
962 fanów
Neil Gaiman
Ocena książek:
6,8 / 10
175 książek
21 cykli
Pisze książki z:
3018 fanów
Umberto Eco
Ocena książek:
7,2 / 10
67 książek
3 cykle
1110 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
59
książek
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
20
razy
W sumie
wystawione
58
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
311
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]