Mateor

Profil użytkownika: Mateor

Nie podano miasta Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 8 tygodni temu
330
Przeczytanych
książek
375
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
56
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Drugi raz przeczytana po ponad 6 latach i nadal wzbudza takie same odczucia, a może nawet lepsze. Paradyzja jest świetna, może nie aż tak jak Limes Inferior, choć z lepiej skonstruowanym zakończeniem.

Drugi raz przeczytana po ponad 6 latach i nadal wzbudza takie same odczucia, a może nawet lepsze. Paradyzja jest świetna, może nie aż tak jak Limes Inferior, choć z lepiej skonstruowanym zakończeniem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor podjął się opisania bardzo ciekawego tematu jakim niewątpliwie jest scjentologia będąca wymysłem szalonego umysłu Hubbarda. Niestety książka jest przegadana, odnosiłem wrażenie, że Pan Wright wałkuje ciągle jedno i to samo legitymowane jedynie przez inne osoby będące niegdyś w strukturach sekty. Gdyby odchudzić książkę o połowę zostawiając przy tym wartość merytoryczną otrzymalibyśmy świetną lekturę, a tak mamy nieco męczącą jedynie przyzwoitą pozycję. Mimo to polecam Pułapki Wiary, szczególnie osobą mającym nikłe pojęcie o funkcjonowaniu religii i związanych z nią organizacji.

Autor podjął się opisania bardzo ciekawego tematu jakim niewątpliwie jest scjentologia będąca wymysłem szalonego umysłu Hubbarda. Niestety książka jest przegadana, odnosiłem wrażenie, że Pan Wright wałkuje ciągle jedno i to samo legitymowane jedynie przez inne osoby będące niegdyś w strukturach sekty. Gdyby odchudzić książkę o połowę zostawiając przy tym wartość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zanim w me żądne, ostatnimi czasy, reportaży łapska wpadła książką Jona Krakauera miałem co najwyżej mgliste pojęcie o mormonach. Owszem wiedziałem, że taka religia istnieje, pamiętałem mgliście o historii jej powstania, gdyż kiedyś dryfując szaleńczo po artykułach na Wikipedii jakimś cudem zacumowałem na osobie Josepha Smitha a nie Adolfa Hitlera. Pamiętam niezły ubaw podczas lektury traktującej o starożytnych tablicach i magicznych okularach. Było to jednak dawno i niewiele szczegółów zostało w mej mózgownicy.

Temat mormonów zaintrygował mnie ponownie całkiem niedawno jeszcze przed sięgnięciem po "Pod sztandarem nieba", a dokładnie podczas interesującej lektury o Kitcie Carsonie, Nawahach i innych postaciach, które zapisały się w dziejach Dzikiego Zachodu. W "Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu" – tak nazywała się ta lektura – opisana była sprawa krwawej masakry pod Mountain Meadows z 11 września 1857 roku. Skończywszy lekturę o dzikim zachodzie bezzwłocznie sięgnąłem po książkę Pana Jona Krakauera, aby dowiedzieć się więcej o tej masakrze, o mormonizmie i jego wyznawcach.

Opis "Pod Sztandarem" nieba może wprowadzać nieco w błąd, sugeruje bowiem, że reportaż traktuje przede wszystkim o zbrodni popełnionej 24 lipca 1984 roku, podczas której zamordowana została młoda kobieta i jej dziecko. Zbrodnia ta jest co najwyżej punktem wyjścia do opowiedzenia o historii powstawania mormonizmu, jego zasadach i wyznawcach. Historia objawień Josepha Smitha i innych prezydentów kościoła i jego odłamów jest bez wątpienia kuriozalna, ale nie różni się zbytnio od biblijnych historii jak niepokalane poczęcie, zmartwychwstanie czy rozstąpienia się wód morza przed ludem Izraela, jedyną różnicą, przez którą cześć ludzi postrzega mormonizm za zabawniejszy i bardziej karykaturalny od innych wielkich religii jest to, że powstał całkiem niedawno w roku 1830.

Jon Krakauer przedstawia nam wiec reportaż o mormonach, jego wyznawcach i ofiarach napisany w całkiem poczytny sposób, pełen faktów opierających się na solidnych historycznych źródłach. Sama zbrodnia z 1984 roku też przedstawiona jest całkiem przyzwoicie, tak samo jak motywy kierujące mordercami, aczkolwiek jak wspominałem jest jedynie punktem wyjścia i bezpośrednio traktuje o niej co najwyżej połowa objętości reportażu, tak więc jeśli ktoś ma zamiar sięgnąć po tę lekturę przede wszystkim z pobudek kryminalnych, to niekoniecznie jest to czego szuka.

Polecam książkę Krakauera każdemu, kto pragnie dowiedzieć się więcej o mormonizmie, fanatyzmie religijnym i procesach prowadzących do powstania religii, bo bez wątpienia te procesy są, z racji wieku tej religii, całkiem dobrze udokumentowane.

Zanim w me żądne, ostatnimi czasy, reportaży łapska wpadła książką Jona Krakauera miałem co najwyżej mgliste pojęcie o mormonach. Owszem wiedziałem, że taka religia istnieje, pamiętałem mgliście o historii jej powstania, gdyż kiedyś dryfując szaleńczo po artykułach na Wikipedii jakimś cudem zacumowałem na osobie Josepha Smitha a nie Adolfa Hitlera. Pamiętam niezły ubaw...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Mateor

z ostatnich 3 m-cy
Mateor
2024-02-29 22:22:10
Mateor ocenił książkę Rasa drapieżców. Teksty ostatnie na
6 / 10
2024-02-29 22:22:10
Mateor ocenił książkę Rasa drapieżców. Teksty ostatnie na
6 / 10
Rasa drapieżców. Teksty ostatnie Stanisław Lem
Średnia ocena:
7.1 / 10
214 ocen

ulubieni autorzy [5]

J.K. Rowling
Ocena książek:
7,7 / 10
43 książki
14 cykli
11344 fanów
Stephen King
Ocena książek:
7,0 / 10
169 książek
14 cykli
15912 fanów
Robert M. Wegner
Ocena książek:
7,3 / 10
18 książek
1 cykl
Pisze książki z:
719 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
330
książek
Średnio w roku
przeczytane
25
książek
Opinie były
pomocne
56
razy
W sumie
wystawione
329
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
2 539
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
36
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]