-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyPortret toksycznego związku w ostatnich dniach NRD. Międzynarodowy Booker dla niemieckiej pisarkiKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać6
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
Biblioteczka
2012-11-20
2013-01-06
Jaki to był kurcze, dobry wybór!
Książa jest dość specyficzna i opcję są dwie: albo zaczniemy czytać i będziemy dobrze się bawić, patrząc na wszystko z dystansem, albo odłożymy po kilku stronach zgorszeni. W moim przypadku patrz punkt pierwszy. Bawiłem się świetnie! Wypowiedzi bohaterów są ironiczne i żartobliwe. Lektura na poprawienie sobie humoru - idealna. Moim zdaniem, to takie trochę dłuższe opowiadanie, które kończy się i zostawia czytelnika z pytaniem: dlaczego tak krótko? Chociaż z drugiej strony, może to był również poniekąd urok tej opowieści. Miała być szybka tak jak przygody "chłopców". Szybka i przyjemna, ale nie banalna. Chyba odkryłem nowego autora, na którego książki będę wyczekiwał z niecierpliwością...
Aha, zapomniałbym pochwalić jeszcze osób odpowiedzialnych za: rysunki, ilustrację na okładce i wydanie książki ogólnie - kawał dobrej roboty ;).
9/10 - Jak dla mnie super. Jeśli macie zamiar się za nią zabrać, przygotujcie się na humor (momentami w wulgarnym wydaniu) i dobrą przygodę. Polecam wszystkim z dystansem do siebie i do życia.
Być może, nie można być na nią zbyt dorosłym...?
Jaki to był kurcze, dobry wybór!
Książa jest dość specyficzna i opcję są dwie: albo zaczniemy czytać i będziemy dobrze się bawić, patrząc na wszystko z dystansem, albo odłożymy po kilku stronach zgorszeni. W moim przypadku patrz punkt pierwszy. Bawiłem się świetnie! Wypowiedzi bohaterów są ironiczne i żartobliwe. Lektura na poprawienie sobie humoru - idealna. Moim zdaniem,...
2013-01-12
Hmm... Kevin Mitnick od najmłodszych lat, był zafascynowany oszukiwaniem ludzi. No właśnie, socjotechnika - czy po prostu oszustwo ;)? Haker ten w zasadzie więcej haseł dostępu wyłudził od ludzi, niż faktycznie wykradł. Książka pokazuje często spotykaną głupotę ludzką i to objawiającą się u osób wyszkolonych, wyuczonych itd.
Nie chcę zdradzać tutaj treści, ale powiem, że kurcze to co on robił wywoływało często uśmiech na twarzy przy czytaniu tej książki - po prostu doprowadzał FBI do białej gorączki i grał z nimi w swoją "grę" przez wiele lat, unikając więzienia jak ognia.
Zakończenie jest napisane tak..., "ciepło", pozostawia czytelnika w dobrym nastroju, u mnie spowodowało "przejrzenie" w myślach życia Kevina od początku do końca jeszcze raz.
9/10 - Lektura jest bardziej dopasowana do osoby z poza branży informatycznej niż, np. "Haker" Poulsena. Polecam w zasadzie każdemu, bo to co napisali na okładce nie jest w cale przesadzone. Ta książka jest przygodą, która przeżywa się razem z autorem. Sam Kevin pisze, że zastanawiał się czy przy pisaniu tej książki kierować treść do osób zaznajomionych z nowoczesną technologią czy do szerszej publiczności. W końcu wybrał środek - każdy zrozumie, a dla fascynatów opisy są czasem bardziej dokładne.
Hmm... Kevin Mitnick od najmłodszych lat, był zafascynowany oszukiwaniem ludzi. No właśnie, socjotechnika - czy po prostu oszustwo ;)? Haker ten w zasadzie więcej haseł dostępu wyłudził od ludzi, niż faktycznie wykradł. Książka pokazuje często spotykaną głupotę ludzką i to objawiającą się u osób wyszkolonych, wyuczonych itd.
Nie chcę zdradzać tutaj treści, ale powiem, że...
2007-01-01
2007-01-01
2008-01-01
2009-01-01
2009-01-01
2010-01-01
2010-01-01
Świetna.
Książka jest naprawdę bardzo wciągająca. Już od samego początku autor serwuje nam dużą porcję przygód. Wszystko jednak układa się ładnie w całość.
Klimat - raczej mroczny, ale lektura na pewno nie przygnębia. Ja naprawdę polubiłem Artema (głównego bohatera), jego myśli i sposób bycia. Rozważa on na temat sensu świata (w końcu w metrze już się "skończył"), poznając ludzi, z których każdy wyznaje inną religię i ideologię. Ale to w cale nie jest nudne! Koniec jest napisany fantastycznie. Wciągnąłem się w świat i chwilę później już trzymałem w ręce metro 2034... ale o tym kiedy indziej.
9/10 - naprawdę świetna post apokaliptyczna książka! Jeśli macie ochotę na powieść osadzoną właśnie w takich realiach (historia dzieje się po wojnie atomowej) to ta jest godna polecenia.
Świetna.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest naprawdę bardzo wciągająca. Już od samego początku autor serwuje nam dużą porcję przygód. Wszystko jednak układa się ładnie w całość.
Klimat - raczej mroczny, ale lektura na pewno nie przygnębia. Ja naprawdę polubiłem Artema (głównego bohatera), jego myśli i sposób bycia. Rozważa on na temat sensu świata (w końcu w metrze już się "skończył"), poznając...