rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

reklamowana jako błyskotliwa satyra, nie wiem, nie skończę / DNF

reklamowana jako błyskotliwa satyra, nie wiem, nie skończę / DNF

Pokaż mimo to


Na półkach:

200 stron wgłąb, nadal nie wciągnęli mnie ani bohaterowie ani fabuła, a powierzchowne snobizmy o Bachu i Szostakowiczu już tylko omiatam wzrokiem, choć nie lubię tak robić. Styl który na początku wydawał mi się nieco za poetyczny, ale oryginalny i jak mi się wydaje mógłby być kluczem do tej kultury i języka, teraz mnie głównie nuży. Nie służy niczemu. Moja szczątkowa wiedza o historii Chin wystarczyła niestety bym póki co nie dowiedziała się więcej niż to co już wiem. Nic nie uruchomiło też trybu szukania tej wiedzy.... Tylko fragmenty o Kanji mi się podobają, liczyłam na więcej.
Ta powieść to wydmuszka, dużo obiecuje, prawie nic nie dowozi. Na dodatek jest plaska w budowaniu biało-czarnego świata.
Jeszcze 400 stron, niech ktoś obieca, że się mylę.

200 stron wgłąb, nadal nie wciągnęli mnie ani bohaterowie ani fabuła, a powierzchowne snobizmy o Bachu i Szostakowiczu już tylko omiatam wzrokiem, choć nie lubię tak robić. Styl który na początku wydawał mi się nieco za poetyczny, ale oryginalny i jak mi się wydaje mógłby być kluczem do tej kultury i języka, teraz mnie głównie nuży. Nie służy niczemu. Moja szczątkowa wiedza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak kocham Hemingwaya tak tej pozycji nie lubię, może to obca mi fascynacja polowaniem, albo nie wiem co. Było ciężko.

Tak jak kocham Hemingwaya tak tej pozycji nie lubię, może to obca mi fascynacja polowaniem, albo nie wiem co. Było ciężko.

Pokaż mimo to


Na półkach:

prawie skończona

prawie skończona

Pokaż mimo to