rozwiń zwiń
Venoctum

Profil użytkownika: Venoctum

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 lata temu
163
Przeczytanych
książek
220
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
9
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

„Ojczyzna” jest książką porywającą i nie robiącą dużego wrażenie jednocześnie. Jak to możliwe? Do jej oceny można podejść dwojako, w zależności od wcześniejszych oczekiwań. Ja postanowiłam odświeżyć ją sobie po kilku latach, więc wiedziałam czego mniej więcej się spodziewać. W swojej recenzji chcę poruszyć dwa istotne tematy. Pierwszy z nich to temat fabuły (jako opowieści), od której oczekuje się zainteresowania czytelnika, drugi to jej sens.

R.A. Salvatore nie stworzył na potrzeby powieści swojego świata, ale wplótł jej akcję w realia Zapomnianych Krain. Jego idea opowiedzenia o świecie na zasadzie kontrastu całkiem dobrze się sprawdziła. Miejsce, w którym rozgrywają się wydarzenia opisane w „Ojczyźnie”, to miasto Mrocznych Elfów – Menzoberranzan. Mroczne Elfy- Drowy to niegodziwa rasa podporządkowująca wszystkie swoje działania Lloth – pajęczej bogini, a także własnym korzyściom. Aby tam przetrwać trzeba być okrutnym, bezwzględnym i pozbawionym sumienia. W takim właśnie świecie rodzi się Drizzt, którego moralność jest kompletnie inna. Nie zgadza się on na przyjęte zasady, czy raczej ich brak. Jest wierny swoim ideałom, a jego sprzeciw ma swoje odbicie w rzeczywistości. Jest przy tym bardzo zdolnym wojownikiem, więc wszystkie opisy walk z jego udziałem czyta się świetnie. Drizzt wzbudza dużą sympatię i myślę, że każdy chciałby czasem mieć odwagę, aby być takim jak on. Drizzt to w końcu doskonały przykład buntownika, walczącego za swoje idee. Prędzej umarłyby niż się ich wyrzekł na rzecz tak powszechnych w Menzoberranzan kłamstw.

Tutaj jednak pojawia się pewien problem: skąd Drizzt czerpie swoje wzorce? Przecież nie zna innego świata, poza swoim miastem. Młody Drow używa także niektórych słów w kontekście odpowiadającym raczej realiom naszego świata, niż świata Mrocznych Elfów. Język nie bierze się znikąd, ale ma silne oparcie w kulturze używającego go ludu i w jego zwyczajach. Słowo „matka”, dla Drowów ma odmienne znaczenie niż dla innych ras, a istnienie słowa „Przyjaciel” w mowie Drowów byłabym skłonna poddać w wątpliwość. Te drobne problemy, odebrały mi trochę przyjemność z czytania. Nie lubię podczas lektury znajdować fragmentów, których nie uważam za przemyślane. Zastanawiam się jednak, czy moje rozważania nie są trochę pozbawione sensu, ponieważ książka została przetłumaczona na polski dość niedbale (mam na myśli liczne literówki i trochę innych poważniejszych błędów).
Odcinając się już od tematu użytego słownictwa, chciałabym zwrócić uwagę na innego rodzaju błędy. Także wśród opisów sytuacji znajdowałam czasem trochę sprzeczności. Mroczne elfy na co dzień używają swojej zdolności do widzenia w spektrum podczerwieni, chociaż nie są pozbawione umiejętności oglądania świata w taki sposób, jak ludzie. Czytanie o tym, że Drizzt w kompletnej ciemności widział czarną krew potwora, trochę psuje konsekwentność opisu. Ciepły płyn powinien raczej być jakimś wyrazistym kolorem. (Co innego, gdyby opis nie dotyczył tego, co zauważa główny bohater. W takim przypadku to zrozumiałe ułatwienie dla czytelnika)
Mankamenty wymienione powyżej nie są jednak w stanie całkowicie zepsuć przyjemności czytania, a postawa Drizzta zależy od interpretacji. Być może autor chciał przekazać, że dla Drowów znalazłaby się nadzieja, gdyby tak jak główny bohater zdołały wyzwolić się spod władzy bogini ( a może demona?) Lloth.

Ostatecznie mam jednak bardzo pozytywne odczucia, co do „Ojczyzny”. Fabuła, którą skonstruował R.A. Salvatore jest naprawdę wciągająca. Podczas lektury czasami nie byłam w stanie oderwać się od książki. Zazwyczaj podczas oceny filmu, czy książki pisanej w celach rozrywkowych, kieruję się głównie emocjami, które towarzyszyły mi podczas czytania. Jeżeli książka była nudna, to nie spełniła swojego celu. „Ojczyzna” jest za to kompletnym przeciwieństwem nudy. Polecam ją każdemu, kto szuka lekkiej lektury. Czyta się ją bardzo szybko, a czasu na to poświęconego, z pewnością nie można nazwać zmarnowanym.

„Ojczyzna” jest książką porywającą i nie robiącą dużego wrażenie jednocześnie. Jak to możliwe? Do jej oceny można podejść dwojako, w zależności od wcześniejszych oczekiwań. Ja postanowiłam odświeżyć ją sobie po kilku latach, więc wiedziałam czego mniej więcej się spodziewać. W swojej recenzji chcę poruszyć dwa istotne tematy. Pierwszy z nich to temat fabuły (jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Muszę przyznać, że dopuscilam się drobnego kłamstwa dodając tą pozycje do przeczytanych, ale czuję, że nie dobrnęłabym do końca.
Początkowo książka wydaje się koszmarem nie do przeczytabia, zupełnie nie wiadomo o co chodzi, imiona głównych bohaterów są po prostu tandetne, nie podoba mi się także zastosowania słowa zniknąć m.in w takim oto przykladowym zdaniu - ,, zniknął kubek''. Zupełnie jakby wyrwane z ust małego dziecka, czyż nie?
Początek książki pozostawia wiele do życzenia, co dalej? Masochistką nie jestem i sprawdzac nie mam zamiaru. Wolę udać, że nigdy nawet nie miałam ,,Córki Krwawych" w rące.

Muszę przyznać, że dopuscilam się drobnego kłamstwa dodając tą pozycje do przeczytanych, ale czuję, że nie dobrnęłabym do końca.
Początkowo książka wydaje się koszmarem nie do przeczytabia, zupełnie nie wiadomo o co chodzi, imiona głównych bohaterów są po prostu tandetne, nie podoba mi się także zastosowania słowa zniknąć m.in w takim oto przykladowym zdaniu - ,, zniknął...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mówiąc szczerze nie da się ocenić tej książki jako całość... Niektóre opowiadania w niej są do bólu przewidywalne, niektóre na moment potrafią wciągnąć. Wszystkie jednak są mdłe i nijakie, za szybko się kończą... niektóre po prostu wryły mi się w pamięć jako szczególnie beznadziejne i jako fanka Trudi Canavan muszę przyznać, że bardzo się rozczarowałam na Szeptach Dzieci Mgły, bo i tytuł nijak pasuje do całości, a nawet do opowiadania.
Pozwolę opisać sobie dwie historie, jedną moim zdaniem - najlepszą, drugą - najgorszą:

"Biuro rzeczy znalezionych"
Okropnie przewidywalne, gdyby nie wystarczył już oklepany pomysł...
Główna bohaterka gubi parasol i przychodzi szukać go w biurze rzeczy znalezionych, pracuje tam mężczyzna, który przestrzega ją przed tym aby nie brała niczego co nie należy do niej... Oczywiście wiadomo jak postąpi, a i później nie trudno domyślić się na co znajdziemy na następnej stronie.

"Szalony uczeń"
Myślę, że opowiadanie o Taginie przypadło mi do gustu m.in. z tego powodu, że działo się w świecie dobrze znanej trylogii Czarnego Maga, zdecydowanie ratuje cały zbiór! Chyba jako jedyne ma na tyle rozwiniętą fabułę, żeby wciągnąć czytelnika, jego udziałem jest także pasujący do całości, nie wzięty jakby znikąd, koniec.


Krótko mówiąc, spodziewałam się czegoś lepszego po tej autorce.

Mówiąc szczerze nie da się ocenić tej książki jako całość... Niektóre opowiadania w niej są do bólu przewidywalne, niektóre na moment potrafią wciągnąć. Wszystkie jednak są mdłe i nijakie, za szybko się kończą... niektóre po prostu wryły mi się w pamięć jako szczególnie beznadziejne i jako fanka Trudi Canavan muszę przyznać, że bardzo się rozczarowałam na Szeptach Dzieci...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Venoctum

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [2]

J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
104 książki
7 cykli
8664 fanów
Andrzej Sapkowski
Ocena książek:
7,6 / 10
65 książek
7 cykli
Pisze książki z:
9838 fanów

Ulubione

Jonathan Carroll - Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Krew elfów Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Ostatnie życzenie Zobacz więcej
Margit Sandemo Polowanie na czarownice Zobacz więcej
Trudi Canavan Kapłanka w bieli Zobacz więcej
Trudi Canavan Kapłanka w bieli Zobacz więcej
Jacek Piekara Necrosis. Przebudzenie Zobacz więcej
Robert Anthony Salvatore Mroczne Oblężenie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
163
książki
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
9
razy
W sumie
wystawione
154
oceny ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
908
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
10
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]