Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jest to drugi zbiór opowiadań tego autora, z którym miałem do czynienia. W moim odczuciu jest lżejszy w odbiorze i porusza odmienne tematy niz w Królu bólu. Bardzo spoodbały mi się rozważania dotyczące istoty wiary, istniena duszy i realności naszego istnieia. Nadal jedna w wielu momentach trudno zrozumieć tekst z powodu bardzo ciężkiego języka, jakim się Dukaj posługuje. Najbardziej ze wszystkich opowiadań przypały mi do gustu Ruch generała, za nietuzinkowe połączenie magii z nauką i Irrehaare, które na prawe przypomina Matrixa. Najgorszym dla mnie było opowiadanie Medjugore. Nie rozumiem kompletnie pointy, może jestem za mało oczytany, by pojąć? Tak cy inaczej, Dukaj n prawdę przypadł mi do gustu, zwłaszcza światy i historie, jakie kreuje, a także bohaterów. Na pewno sięgnę po kolejne jego dzieła ;)

Jest to drugi zbiór opowiadań tego autora, z którym miałem do czynienia. W moim odczuciu jest lżejszy w odbiorze i porusza odmienne tematy niz w Królu bólu. Bardzo spoodbały mi się rozważania dotyczące istoty wiary, istniena duszy i realności naszego istnieia. Nadal jedna w wielu momentach trudno zrozumieć tekst z powodu bardzo ciężkiego języka, jakim się Dukaj posługuje....

Świetna kontynuacja, dużo lepsza od poprzedniczki. Bogatszy świat, jak dla mnie genialny nowy bohater... Mimo wszystko nadal czegoś tu brakuje.

Świetna kontynuacja, dużo lepsza od poprzedniczki. Bogatszy świat, jak dla mnie genialny nowy bohater... Mimo wszystko nadal czegoś tu brakuje.

Ciąg dalszy historii Malowanego Człowieka, jest na prawdę świetną kontynuacją. Widać, że pisarz rozwija swój warsztata, pogłębia swe uniwersum. Mamy do czynienia z jednym nowym głównym bohaterem, swoistym alternatywnym Wybawicielem, który bardzo mi przypadł do gustu. Historia Shar Dama Ka jest dla mnie największym plusem Pustynnej Włóczni. Na plus zasługuje także poprawa tła, przez co rozumiem o wiele bardziej rozbudowane drugoplanowe wątki (choć nadal są one nie zbyt istotne), ciekawsze postacie i spore wzbogacenie świata. Osobiście kibicuję nowemu Wybawicielowi, ale... Czekam na kontynuację i mam nadzieję, że będzie takim samym postępem względem tej książki, jak ta względem pierwszego tomu.

Ciąg dalszy historii Malowanego Człowieka, jest na prawdę świetną kontynuacją. Widać, że pisarz rozwija swój warsztata, pogłębia swe uniwersum. Mamy do czynienia z jednym nowym głównym bohaterem, swoistym alternatywnym Wybawicielem, który bardzo mi przypadł do gustu. Historia Shar Dama Ka jest dla mnie największym plusem Pustynnej Włóczni. Na plus zasługuje także poprawa...