-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
2021-07-18
2021-06-02
Doskonałe zakończenie ruskiej trylogii. Mimo, że można było się domyśleć zakończenia bo w kolejnych tomach nie ma słowa o Nataszy to troszkę żałuję, że stało się jak się stało. No ale dostaliśmy małą zapowiedź "dalszych losów" tego związku więc ja czekam cierpliwie i powoli nadrabiam resztę.
Doskonałe zakończenie ruskiej trylogii. Mimo, że można było się domyśleć zakończenia bo w kolejnych tomach nie ma słowa o Nataszy to troszkę żałuję, że stało się jak się stało. No ale dostaliśmy małą zapowiedź "dalszych losów" tego związku więc ja czekam cierpliwie i powoli nadrabiam resztę.
Pokaż mimo to2021-04-03
Tom drugi Trylogii Ruskiej z Cyklu Inkwizytorskiego świetnie kontynuuje wydarzenia z Przeklętych krain. Niestety szkoda, że tak mało w nim Nataszy a tak dużo Ludmiły. Irytuje mnie ta kobieta coraz bardziej. No ale sam tytuł mówi, że kobiety w tym tomie nieźle namieszają w życiu Mordimera. Aż się nie mogę doczekać tego co znajdę w Przeklętym Przeznaczeniu.
Tom drugi Trylogii Ruskiej z Cyklu Inkwizytorskiego świetnie kontynuuje wydarzenia z Przeklętych krain. Niestety szkoda, że tak mało w nim Nataszy a tak dużo Ludmiły. Irytuje mnie ta kobieta coraz bardziej. No ale sam tytuł mówi, że kobiety w tym tomie nieźle namieszają w życiu Mordimera. Aż się nie mogę doczekać tego co znajdę w Przeklętym Przeznaczeniu.
Pokaż mimo to2021-02-19
Tyle osób narzeka na ten tom a mi się strasznie podobał. Byłem ciekaw co działo się z Mordimerem kiedy pozostaw w Peczorze wraz z księżną Ludmiłą zamiast wracać ze swymi towarzyszami do domu. Bardzo fajnie, że dostaliśmy jednocześnie początek dłuższego wątku o pobycie w Rosji a jednocześnie na koniec tomu fabuła miała ciekawe zakończenie przez co książka nie była nudna i nie skończyła się nijak. Połączenie z Nataszą robi się coraz ciekawsze i coraz pikantniejsze, aż jestem ciekaw jak to się wszystko skończy...
Tyle osób narzeka na ten tom a mi się strasznie podobał. Byłem ciekaw co działo się z Mordimerem kiedy pozostaw w Peczorze wraz z księżną Ludmiłą zamiast wracać ze swymi towarzyszami do domu. Bardzo fajnie, że dostaliśmy jednocześnie początek dłuższego wątku o pobycie w Rosji a jednocześnie na koniec tomu fabuła miała ciekawe zakończenie przez co książka nie była nudna i...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-12
Chyba najsłabsza część jak do tej pory. Pierwsze opowiadanie bez szczególnego znaczenia i mało ciekawe. Drugie natomiast zapowiadało się ciekawiej, w końcu dostaliśmy porządną kryminalną zagadkę. Niestety finał mnie rozczarował. Choć z drugiej strony przed Mordimerem otworzyły się zupełnie nowe możliwości. Teraz czas na Trylogię Ruską. Oby się tam dużo działo.
Chyba najsłabsza część jak do tej pory. Pierwsze opowiadanie bez szczególnego znaczenia i mało ciekawe. Drugie natomiast zapowiadało się ciekawiej, w końcu dostaliśmy porządną kryminalną zagadkę. Niestety finał mnie rozczarował. Choć z drugiej strony przed Mordimerem otworzyły się zupełnie nowe możliwości. Teraz czas na Trylogię Ruską. Oby się tam dużo działo.
Pokaż mimo to2020-11-17
Kolejny tom cyklu inkwizytorskiego za mną. Historia Madderdina robi się coraz ciekawsza. A przecież najciekawsze tomy (według opinii większości czytelników) dopiero przede mną. Coraz więcej sympatii zyskuje u mnie główny bohater. Już myślałem, że nie polubię go tak jak Arnolda ale jego się chyba nie da nie lubić. Dopiero od tego tomu uświadomiłem sobie, że cały cykl z Mordimerem to nie czysta fantastyka a takie połączenie fantastyczno-kryminalne. Wszędzie mamy zagadkę, którą musi rozwikłać nasz główny bohater. I tak jak w dobrym kryminale, dla większego dobra nie zawsze prawda musi wychodzić na światło dzienne.
Kolejny tom cyklu inkwizytorskiego za mną. Historia Madderdina robi się coraz ciekawsza. A przecież najciekawsze tomy (według opinii większości czytelników) dopiero przede mną. Coraz więcej sympatii zyskuje u mnie główny bohater. Już myślałem, że nie polubię go tak jak Arnolda ale jego się chyba nie da nie lubić. Dopiero od tego tomu uświadomiłem sobie, że cały cykl z...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-10-16
Druga w kolejności chronologicznej książka w której poznajemy losy Mordimera Madderdina.. młodego inkwizytora, całkiem nieświadomego tego kim naprawdę jest.
"Dotyk zła" - pierwsze opowiadanie, zapowiadało się super. Niestety zbyt szybko domyśliłem się kto jest głównym sprawcą przedstawionych wypadków. I może właśnie dlatego nie zrobiło to na mnie tak dużego wrażenia. Ale fakt faktem sama konfrontacja ze sprawcą mnie zaskoczyła.
"Mleko i Miód" - Ten dość pikantny kawałek życia Mordimera był świetny. Postać Dorotki i tego jak ona go traktowała ciągle wywoływał u mnie uśmiech. Sam finał obiecujący. Mam nadzieję na kolejne spotkanie z tą tajemniczą postacią.
To już moje piąte spotkanie z cyklem inkwizytorskim i nadal nie jestem znudzony. Wiem, że to ostatnie tomy są najfajniejsze więc liczę na utrzymanie poziomu do samego końca.
Druga w kolejności chronologicznej książka w której poznajemy losy Mordimera Madderdina.. młodego inkwizytora, całkiem nieświadomego tego kim naprawdę jest.
"Dotyk zła" - pierwsze opowiadanie, zapowiadało się super. Niestety zbyt szybko domyśliłem się kto jest głównym sprawcą przedstawionych wypadków. I może właśnie dlatego nie zrobiło to na mnie tak dużego wrażenia. Ale...
2020-10-07
Moje pierwsze spotkanie z Mordimerem, gdzie gra on pierwsze skrzypce w całej książce. Obie opowieści zostały opowiedziane w taki sposób, że do końca nie można być pewnym jaki będzie ich finał. Na pewno postać głównego bohatera zyskała u mnie sympatię. Widać, że bardzo mu zależy aby jego inkwizytorska praca została jak najlepiej wykonana. I całe szczęście ma głowę na karku. Ciekaw jego dalszych losów zabieram się za kolejny tom.
Moje pierwsze spotkanie z Mordimerem, gdzie gra on pierwsze skrzypce w całej książce. Obie opowieści zostały opowiedziane w taki sposób, że do końca nie można być pewnym jaki będzie ich finał. Na pewno postać głównego bohatera zyskała u mnie sympatię. Widać, że bardzo mu zależy aby jego inkwizytorska praca została jak najlepiej wykonana. I całe szczęście ma głowę na karku....
więcej mniej Pokaż mimo to2020-09-29
Świetne uzupełnienie opowiedzianej już historii o Arnoldzie. Spotykamy się już z Mordimerem i poznajemy kilku nowych inkwizytorów. Tom wyjaśnia bardzo dużo zagadek z poprzednich dwóch części ale nowych przybywa jeszcze więcej. Doskonałe zakończenie, aż się człowiek nie może doczekać na zapowiedziany już tom czwarty. Międzyczasie oczywiście przeczytam główny cykl inkwizytorski aby bardziej zapoznać się z historią samego Mordimera, a może poznam już jakieś dalsze losy Arnolda dziejące się pomiędzy wydarzeniami z tomu trzeciego i czwartego. Dużo ludzi sugerowało mi czytanie według kolejności wydawania ale chyba nie żałuję, że zacząłem czytać według chronologii wydarzeń cykl za cyklem. A podobno najlepsze jeszcze przede mną.
Świetne uzupełnienie opowiedzianej już historii o Arnoldzie. Spotykamy się już z Mordimerem i poznajemy kilku nowych inkwizytorów. Tom wyjaśnia bardzo dużo zagadek z poprzednich dwóch części ale nowych przybywa jeszcze więcej. Doskonałe zakończenie, aż się człowiek nie może doczekać na zapowiedziany już tom czwarty. Międzyczasie oczywiście przeczytam główny cykl...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-09-01
Pierwszy tom bardzo mi się podobał. A co z drugim, który premierę miał ponad dekadę później? O matko, jest dużo lepszy. Doskonale łączy już opowiedziane historie i nawet jakieś przypadkowe, zupełnie nieważne wydarzenia nagle okazują się bardzo ważne. Mistrzostwo. W każdym rozdziale poznajemy losy innej kobiety pojawiającej się w życiu Arnolda. Najbardziej chyba polubiłem Matyldę. Sporo też dowiadujemy się o "poprzednim" życiu głównego bohatera. Oczywiście dostajemy też masę nierozwiązanych wątków. Jak dobrze, że trzeci tom już jest dostępny, zabieram się do czytania!!!
Pierwszy tom bardzo mi się podobał. A co z drugim, który premierę miał ponad dekadę później? O matko, jest dużo lepszy. Doskonale łączy już opowiedziane historie i nawet jakieś przypadkowe, zupełnie nieważne wydarzenia nagle okazują się bardzo ważne. Mistrzostwo. W każdym rozdziale poznajemy losy innej kobiety pojawiającej się w życiu Arnolda. Najbardziej chyba polubiłem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-06
Udało mi się skompletować cały cykl inkwizytorski więc zabieram się do czytania. Postanowiłem czytać nie w kolejności wydawania a według sugerowanej przez autora listy chronologicznej wydarzeń. I muszę powiedzieć, że pierwszy tom "Płomień i Krzyż" bardzo mi się spodobał. Z początku myślałem, że będą to niczym nie powiązane ze sobą opowiadania dziejące w nieokreślonej przeszłości przed wydarzeniami z cyklu o Mordimerze. Ależ zostałem zaskoczony. Dwa pierwsze opowiadania zdecydowanie najlepsze. W kolejnych mamy zbyt mało akcji ale nadrabia to masa nowych informacji. Mam nadzieję, że dalej będzie tylko lepiej.
Udało mi się skompletować cały cykl inkwizytorski więc zabieram się do czytania. Postanowiłem czytać nie w kolejności wydawania a według sugerowanej przez autora listy chronologicznej wydarzeń. I muszę powiedzieć, że pierwszy tom "Płomień i Krzyż" bardzo mi się spodobał. Z początku myślałem, że będą to niczym nie powiązane ze sobą opowiadania dziejące w nieokreślonej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Liczyłem, że w tomie tym dowiem się czegoś więcej o legendarnym Kościanym Galeonie. Niestety mimo interesującej historii głównej, o samym statku dowiedzieliśmy się bardzo mało. Nawet romanse bohatera wychodzą strasznie blado w porównaniu z poprzednimi tomami. Chwilowo nie będę kontynuował serii gdyż czekam na ostatnie (fabularnie) tomy w wydaniu pasującym do reszty w twardej oprawie.
Liczyłem, że w tomie tym dowiem się czegoś więcej o legendarnym Kościanym Galeonie. Niestety mimo interesującej historii głównej, o samym statku dowiedzieliśmy się bardzo mało. Nawet romanse bohatera wychodzą strasznie blado w porównaniu z poprzednimi tomami. Chwilowo nie będę kontynuował serii gdyż czekam na ostatnie (fabularnie) tomy w wydaniu pasującym do reszty w...
więcej Pokaż mimo to