rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka świetna. Dan Brown znów mnie nie zawiódł. Tym razem jednak nie zgadzam się z prezwodnim problemem zawartym w książce, jako że się na tym troszku znam. Teoria dotycząca przeludnienia jest moim zdaniem mocno przesadzona - spytajcie pierwszego lepszego geografa/demografa co o tym sądzi. Ziemi w dłuższej perspektywie nie grozi przeludnienie. To moim zdaniem nieaktuale prognozy. Może 50 lat temu byłyby to wiarygodne szacunki (boom po II W.Ś.) Przyrost ludności w skali globalnej wyhamuje sam w sposób naturalny. Zresztą: sami sobie odpowiedzcie: ile dzieci rodzi się w "krajach rozwiniętych" i w jakim kierunku zmierzają kraje rozwijające się w tej materii? Wszystkiego nas będzie w szczytowym okresie ok. 9 mld. I ta liczba zacznie maleć. Żadnego postępu geometrycznego (a już broń Boże wykładniczego) nie będzie;] Autor z pewnością chciał zwrócić uwagę na ważny problem związany z wykorzystaniem zasobów i to mu się udało. Polecam;]

Książka świetna. Dan Brown znów mnie nie zawiódł. Tym razem jednak nie zgadzam się z prezwodnim problemem zawartym w książce, jako że się na tym troszku znam. Teoria dotycząca przeludnienia jest moim zdaniem mocno przesadzona - spytajcie pierwszego lepszego geografa/demografa co o tym sądzi. Ziemi w dłuższej perspektywie nie grozi przeludnienie. To moim zdaniem nieaktuale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Prawdziwa perełka. Można Lema lubić bądź nie, ale to obowiązkowa lektura dla miłośników fantastyki. Szczególnie polecam tym, którzy przeczytali "Rok 1984" i "Nowy wspaniały świat".

Prawdziwa perełka. Można Lema lubić bądź nie, ale to obowiązkowa lektura dla miłośników fantastyki. Szczególnie polecam tym, którzy przeczytali "Rok 1984" i "Nowy wspaniały świat".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moim zdaniem najlepsza książka Mastertona. Jeśli ktoś lubi tego pisarza, to obowiązkowa lektura. W ogóle dobry horror. Akcja rozgrywa się tam, gdzie laicyzm współczesnego świata miesza się z pradawnym, mistycznym i zapomnianym. Demon pochodzący z wierzeń starożytnej Persji odradza się i zamierza zniszczyć świat. Źródła naukowe są nieliczne, a opowieści o nim zatarły się przez kilka tysięcy lat i przerodziły w niegroźną legendę o dżinnie z butelki spełniającym życzenia. W książce urzekło mnie, że jako jedyna z pozycji tego pisarza zmusiła mnie do refleksji: czy w znanych powszechnie dziś legendach jest ziarno prawdy? I czy nie kryją one jakiejś mrocznej tajemnicy, a co gorsza mrocznej prawdy?. Świat magii i duchów jest niezgłębiony, ale czy warto z nim igrać? Czy warto walczyć z czymś co nie jest do końca poznane i czego potęgi nie jesteśmy w stanie we współczesnym świecie pojąć, a tym bardziej stawić jej czoła? W książce każdy miłośnik horrorów znajdzie coś dla siebie (co jest samo w sobie godne podziwu, szczególnie w nie tak znowu długiej książce) - są pradawne wierzenia i legendy owiane tajemnicą, bezwzględny demon demonstrujący swoją moc przy całej bezradności bohaterów, krew i mięso (wraz z całkiem niezłymi opisami), wartka akcja i dobrze zbudowany nastrój grozy. Fabuła jest jasna i klarowna, bez zbędnych domysłów - po prostu się czyta. Jak w dobrym horrorze - wzbudza niepokój i grozę. Jak już mówiłam przy innej książce Mastertona, niektórzy mówią, że jego horrory to "czytadła do autobusu". Ja jednak uważam, że książka jest bardzo dobra i polecam wszystkim miłośnikom horroru - obowiązkowo.

Moim zdaniem najlepsza książka Mastertona. Jeśli ktoś lubi tego pisarza, to obowiązkowa lektura. W ogóle dobry horror. Akcja rozgrywa się tam, gdzie laicyzm współczesnego świata miesza się z pradawnym, mistycznym i zapomnianym. Demon pochodzący z wierzeń starożytnej Persji odradza się i zamierza zniszczyć świat. Źródła naukowe są nieliczne, a opowieści o nim zatarły się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka, choć moim zdaniem nieco gorsza niż pierwsza część ("Manitou"). Troszkę w innej konwencji - budowanie napięcia wzbudza niepokój(nie jest to do końca strach). Na pierwszy plan przebija się klimat starych indiańskich wierzeń i duchów. Przez większość książki tytułowy duch jest prawie nienamacalny - ale wiesz, że jest i dla tego się boisz. Warto przeczytać tę kontynuację. Polecam

Dobra książka, choć moim zdaniem nieco gorsza niż pierwsza część ("Manitou"). Troszkę w innej konwencji - budowanie napięcia wzbudza niepokój(nie jest to do końca strach). Na pierwszy plan przebija się klimat starych indiańskich wierzeń i duchów. Przez większość książki tytułowy duch jest prawie nienamacalny - ale wiesz, że jest i dla tego się boisz. Warto przeczytać tę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak jedna z poprzedniczek w opiniach, przeczytałam tę książkę jeszcze w podstawówce i był to mój pierwszy horror. Dziś przeczytałam ich troszkę więcej, ale i tak uważam, że to jeden z najlepszych horrorów, jakie wzięłam do ręki. Masterton genialnie buduje napięcie. Narasta tak, jak guz na szyi bohaterki. Co tu dużo mówić - mimo, że jego książki niektórzy określają jako autobusowe czytadła, to ja jednak uważam je za dobre. Każdy w nich znajdzie coś dla siebie. Książka tworzy niepowtarzalny klimat. Czytając, można się przestraszyć nie na żarty, szczególnie jeśli czyta się samemu w ciemnym pokoju. Polecam miłośnikom dobrego horroru, a jeszcze bardziej miłośnikom horroru sprzed XXI wieku.

Jak jedna z poprzedniczek w opiniach, przeczytałam tę książkę jeszcze w podstawówce i był to mój pierwszy horror. Dziś przeczytałam ich troszkę więcej, ale i tak uważam, że to jeden z najlepszych horrorów, jakie wzięłam do ręki. Masterton genialnie buduje napięcie. Narasta tak, jak guz na szyi bohaterki. Co tu dużo mówić - mimo, że jego książki niektórzy określają jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z moich ulubionych książek dzieciństwa, kiedy już umiałam czytać;] klasyka. Co więcej mówić, piękna opowieść. Jak większość historii z udziałem psów - bawi i wzrusza do łez. Polecam

Jedna z moich ulubionych książek dzieciństwa, kiedy już umiałam czytać;] klasyka. Co więcej mówić, piękna opowieść. Jak większość historii z udziałem psów - bawi i wzrusza do łez. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Język Cejrowskiego pozostaje niezmienny, tj. bezpośredni i dobitny. A treść - czy ja wiem... Jakieś wycinki i strzępy informacji. Momentami zabawne, ale ja się do łez nie uśmiałam. Może i to ciekawe dla kogoś, kto dojrzał do przeczytania tej książki w roku jej wydania. Zmieniły się realia i prawdę mówiąc dla młodych ludzi ta książka może być lekko nudnawa. Ale kto lubi Cejrowskiego i jego poglądy będzie miał miłą lekturę ze sporą dozą polityki z lat 90-tych.

Język Cejrowskiego pozostaje niezmienny, tj. bezpośredni i dobitny. A treść - czy ja wiem... Jakieś wycinki i strzępy informacji. Momentami zabawne, ale ja się do łez nie uśmiałam. Może i to ciekawe dla kogoś, kto dojrzał do przeczytania tej książki w roku jej wydania. Zmieniły się realia i prawdę mówiąc dla młodych ludzi ta książka może być lekko nudnawa. Ale kto lubi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ciekawa. Warsztat językowy nieco niedopracowany, ale jeśli ktoś lubi zabawne historie Cejrowskiego pisane bezpośrednim językiem, o jego doświadczeniach z podróży, to jak najbardziej polecam, bo historie równie zabawne. Nie czytałam najnowszego wydania, ale podejrzewam, że napisane jest tak dobrze, jak np. Rio Anaconda. Zachęcam więc do przeczytania tej najnowszej wersji w II wydaniu, ale jeśli ktoś dysponuje starym, to też jak najbardziej polecam.

Książka ciekawa. Warsztat językowy nieco niedopracowany, ale jeśli ktoś lubi zabawne historie Cejrowskiego pisane bezpośrednim językiem, o jego doświadczeniach z podróży, to jak najbardziej polecam, bo historie równie zabawne. Nie czytałam najnowszego wydania, ale podejrzewam, że napisane jest tak dobrze, jak np. Rio Anaconda. Zachęcam więc do przeczytania tej najnowszej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

język pisania genialny. Uśmiać się można nieraz do łez. Czyta się przyjemnie. Dalekie podróże, najdalsze zakątki świata - to wszystko rozbudza marzenia i pobudza wyobraźnię. Ale ponad to autor opowiada o rzeczach codziennych ale zwykle zupełnie odniennych od naszych, z którymi trzeba się uporać będąc w dżungli i obcując z dzikimi plemionami. Czytelnik uświadamia sobie, że indianie są takimi samymi ludźmi jak my, tylko troszkę inaczej postrzegają świat. Polecam wszystkim, którzy lubią dobrą podróżniczą książkę z lekką dawką humoru;]

język pisania genialny. Uśmiać się można nieraz do łez. Czyta się przyjemnie. Dalekie podróże, najdalsze zakątki świata - to wszystko rozbudza marzenia i pobudza wyobraźnię. Ale ponad to autor opowiada o rzeczach codziennych ale zwykle zupełnie odniennych od naszych, z którymi trzeba się uporać będąc w dżungli i obcując z dzikimi plemionami. Czytelnik uświadamia sobie, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest przereklamowana. To bardzo dobra i wciągająca książka. Różne są opinie na temat Cejrowskiego, ale nie można zaprzeczyć, że ma wielki talent do pisania. Język dowcipny i uśmiać się można momentami nieźle. Ale Zmusza też do refleksji. Historia szamana wesoła nie jest... bo jest ostatni... Książka, oprócz tego, że opowiada o przygodach autora podczas podróży do dżungli i zderzeniu cywilizacji (właściwie cywilizacji z jej brakiem), to owiana jest tajemnicą. Zmusza do refleksji nad postacią szamana. Czytelnik zaczyna wierzyć, że prawdziwi szamani rzeczywiście mają moc... Polecam wszystkim, czyta się lekko i przyjemnie.

Nie jest przereklamowana. To bardzo dobra i wciągająca książka. Różne są opinie na temat Cejrowskiego, ale nie można zaprzeczyć, że ma wielki talent do pisania. Język dowcipny i uśmiać się można momentami nieźle. Ale Zmusza też do refleksji. Historia szamana wesoła nie jest... bo jest ostatni... Książka, oprócz tego, że opowiada o przygodach autora podczas podróży do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Język pisania bardzo mi odpowiada. Autor w ciekawy i poruszający sposób opowiada o życiu w łódzkim getcie. Do tego zamieszcza rzetelne dane statystyczne. Książka godna polecenia dla wszystkich zainteresowanych tym tematem;]

Język pisania bardzo mi odpowiada. Autor w ciekawy i poruszający sposób opowiada o życiu w łódzkim getcie. Do tego zamieszcza rzetelne dane statystyczne. Książka godna polecenia dla wszystkich zainteresowanych tym tematem;]

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka, choć język pisania nie do końca mi odpowiada.
Autor opisuje, jak świat w łagrze rządzi się swoimi prawami, jak w nim przetrwać; a każdy dzień jest odrębną małą walką o przeżycie. Trzeba kalkulować każde działanie i wykazać się sprytem, aby odnieść maksymalne korzyści. Potrzeby na pozór niewygórowane: dodatkowe kilka gryzów jedzenia, czy ogrzanie się w pracy przy piecu. Ale bohater musi kombinować, czasem korzystać z pomocy (niekoniecznie darmowej) nieco bardziej uprzywilejowanych współwięźniów. Autor opisuje też organizację dnia w łagrze, skrupulatność strażników i traktowanie więźniów.
Lektrua niedługa,
Polecam;]

Dobra książka, choć język pisania nie do końca mi odpowiada.
Autor opisuje, jak świat w łagrze rządzi się swoimi prawami, jak w nim przetrwać; a każdy dzień jest odrębną małą walką o przeżycie. Trzeba kalkulować każde działanie i wykazać się sprytem, aby odnieść maksymalne korzyści. Potrzeby na pozór niewygórowane: dodatkowe kilka gryzów jedzenia, czy ogrzanie się w pracy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najlepszych książek jaką czytałam. Język pisania mistrzowski, książka wywołuje u czytelnika niepokój. Bez zbędnych opisów, sama fabuła. Niektóre fragmenty zawiłe, ale koniec końców wszystko doskonale trzyma się kupy. Wymyślony/skonstruowany przez Orwella świat jest dopracowany - niepokojący, a nawet lekko przerażający. Książka daje do myślenia. Właściwie ilu czytelników, tyle wersji interpretacji i refleksji dotyczących obecnego świata/ustroju/systemu/polityki/społeczeństwa. Obnaża słabość człowieka,ujawnia jego naturę oraz psychiczne granice jego możliwości/wytrzymałości. Obrazuje machinę władzy.
W moim skrócie: bohater na swój sposób buntuje się przeciwko systemowi, w którym żyje. Z początku jest osamotniony w działaniach, potem z działa z kobietą, w której się zakochuje. Próbuje dotrzeć do innych buntowników. Znajduje sojusznika w kręgach władzy, który wykłada mu wszystko czarno na białym... Później spraway się komplikują. Moim zdaniem obowiązkowa lektura dla każdego, niezależnie od upodobań i poglądów.

Jedna z najlepszych książek jaką czytałam. Język pisania mistrzowski, książka wywołuje u czytelnika niepokój. Bez zbędnych opisów, sama fabuła. Niektóre fragmenty zawiłe, ale koniec końców wszystko doskonale trzyma się kupy. Wymyślony/skonstruowany przez Orwella świat jest dopracowany - niepokojący, a nawet lekko przerażający. Książka daje do myślenia. Właściwie ilu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo ciekawa; pokazuje skalę, jak i wszelkie przyczyny i konsekwencje powstawania tzw. slumsów oraz warunki życia w nich. Publikacja raczej naukowa. Przytoczone jest w niej wiele rzetelnych danych statystycznych. Czytałam po angielsku i nie wiem jak czyta się ją w polskim przekładzie, ale polecam, bo pokazuje wszystko czarno na białym.

Książka bardzo ciekawa; pokazuje skalę, jak i wszelkie przyczyny i konsekwencje powstawania tzw. slumsów oraz warunki życia w nich. Publikacja raczej naukowa. Przytoczone jest w niej wiele rzetelnych danych statystycznych. Czytałam po angielsku i nie wiem jak czyta się ją w polskim przekładzie, ale polecam, bo pokazuje wszystko czarno na białym.

Pokaż mimo to

Okładka książki Ponad ludzką miarę. Wspomnienia operowanych w Ravensbrück Wacława Andrzejak-Gnatowska, Stanisława Bielawska-Młodkowska, Maria Cabaj, Stanisława Czajkowska-Bafia, Krystyna Czyż-Wilgatowa, Maria Grabowska (1907-1976), Helena Hegier-Rafalska, Stanisława Jabłońska, Maria Karczmarz-Łysakowska, Genowefa Kluczek-Kącka, Irena Krawczyk, Leokadia Kwiecińska, Stefania Łotocka, Pelagia Maćkowska, Stanisława Michalik, Eugenia Mikulska-Turowska, Janina Mitura-Futera, Maria Plater-Skassa, Izabela Rek-Koperowa, Zofia Stefaniak-Mrówczyńska
Ocena 8,5
Ponad ludzką m... Wacława Andrzejak-G...

Na półkach:

niektóre wspomnienia napisane po mistrzowsku, inne nieco gorszym językiem. Ale porusza i działa na wyobraźnię... Bardzo dobra książka dla tych co lubią tę tematykę. Bez przekolorowania i zbędnych komentarzy.

niektóre wspomnienia napisane po mistrzowsku, inne nieco gorszym językiem. Ale porusza i działa na wyobraźnię... Bardzo dobra książka dla tych co lubią tę tematykę. Bez przekolorowania i zbędnych komentarzy.

Pokaż mimo to