Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Oceniam książkę najwyżej jak tylko można, no może gdybym był w "Olbrzymach" było by wyżej. Cudowna strawa dla duszy... No ale, żeby nie było tylko dobrze mam kilka uwag. Po pierwsze primo, książka ta może być przyczyna rozwodów. Już tłumaczę dlaczego, gdy żona ją czytała w domu dwa dni nie było obiadu, ona miała na obiad książkę a ja ... I odwrotnie gdy ja czytałem, w domu było zimno, zapomniałem o ogniu w piecu, ja się grzałem przy ogniskach bohaterów a reszta domowników marzła. Po drugie primo, książka za szybko się skończyła, niby wszystko Autor opisał ale pozostawił niedosyt co do dalszych losów bohaterów. Mam nadzieję, że będzie kolejny tom ich przygód. A tak całkiem serio, Panie Przemku, wspaniała lektura której nie chciało by się kończyć. Znajomość gór i miejsc połączona ze wspaniałymi opisami przyrody oraz ciekawa fabuła nie pozostawiają niczego do życzenia. Gratuluję!!! Wszystkim polecam!!!

Oceniam książkę najwyżej jak tylko można, no może gdybym był w "Olbrzymach" było by wyżej. Cudowna strawa dla duszy... No ale, żeby nie było tylko dobrze mam kilka uwag. Po pierwsze primo, książka ta może być przyczyna rozwodów. Już tłumaczę dlaczego, gdy żona ją czytała w domu dwa dni nie było obiadu, ona miała na obiad książkę a ja ... I odwrotnie gdy ja czytałem, w domu...

Nie raz bywałem w górach, przeszedłem wiele szlaków i myslałem, ze widziałem duzo... Po przyczytaniu tej książki stwierdzam, że nie widziałem nic... Autor wykorzystujac swój talent literacki (szkoda, ze to dopiero pierwsza ksiązka), wiedzę i włąsne doswiadczenie na temat gór i nie tylko, zabiera nas na przepiekna wycieczke w kraine i basni, i historii a przede wszystkim oprowadza po górach, pozwalajac zobaczyć to czego na zwykłej wyprawie nie widać.
Bardzo zachęcam do przeczytania tej ksiażki, by przenieść się w zaczrowaną krainę..., a później pozostaje juz tylko wyprawa w góry i odkrywanie ich od nowa innymi oczami, oczami autora...

Nie raz bywałem w górach, przeszedłem wiele szlaków i myslałem, ze widziałem duzo... Po przyczytaniu tej książki stwierdzam, że nie widziałem nic... Autor wykorzystujac swój talent literacki (szkoda, ze to dopiero pierwsza ksiązka), wiedzę i włąsne doswiadczenie na temat gór i nie tylko, zabiera nas na przepiekna wycieczke w kraine i basni, i historii a przede wszystkim...