Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cóż mogę napisać, historia dość nietypowej miłości, od początku obarczonej problemami. To nie słodka, powodująca cukrzyce opera mydlana ani średniowieczny epos rycerski... Dwoje ludzi poznaje się przez przypadek, zakochuje, wspólnie próbują naprawić w sobie to wszystko, co kiedyś zostało zepsute, zagoić rany i zapomnieć o bliznach, a wszystko to dzieje się w otoczeniu pejczy, szpicrut, kolejnych orgazmów i wyuzdanego seksu... Moja ocena byłaby wyższa, gdyby autorka nie przesadziła z idealnością całej historii. On piękny, młody, bogaty i oczywiście świetny w łóżku, jest jak Harry Potter który zamiast różdżki do zaklęć, używa przyrodzenia do orgazmów. Ona nieśmiała, bez przekonania o swojej wartości, lecz gotowa do największego poświęcenia. Całą trylogię naprawdę wart przeczytać, choćby po to, żeby zobaczyć, że to co robimy w naszych sypialniach, wcale nie jest takie popaprane:)

Cóż mogę napisać, historia dość nietypowej miłości, od początku obarczonej problemami. To nie słodka, powodująca cukrzyce opera mydlana ani średniowieczny epos rycerski... Dwoje ludzi poznaje się przez przypadek, zakochuje, wspólnie próbują naprawić w sobie to wszystko, co kiedyś zostało zepsute, zagoić rany i zapomnieć o bliznach, a wszystko to dzieje się w otoczeniu...

Czytając opis umieszczony na okładce, byłem przekonany, że to kolejna książka gdzie nieśmiała dziewczyna poznaje zabójczo przystojnego, bogatego mężczyznę, który jest upadłym aniołem bądź demonem... A tu zaskoczenie, owymi "Pięćdziesięcioma twarzami Grey-a" są, jego upodobania seksualne. Książkę czytałem jadąc koleją do Wrocławia, nie spodziewałem się takich detali i szczegółów. Odważna, choć nieco schematyczna (ona -niewinna, zakompleksiona, prosta. On - tajemniczy, przystojny, bogaty, świetny w łóżku) Mimo wszystko gorąco polecam!

Czytając opis umieszczony na okładce, byłem przekonany, że to kolejna książka gdzie nieśmiała dziewczyna poznaje zabójczo przystojnego, bogatego mężczyznę, który jest upadłym aniołem bądź demonem... A tu zaskoczenie, owymi "Pięćdziesięcioma twarzami Grey-a" są, jego upodobania seksualne. Książkę czytałem jadąc koleją do Wrocławia, nie spodziewałem się takich detali i...

Długo wyczekiwałem na książkę, ale niestety spotkało mnie pewne rozczarowanie. Ostateczna bitwa, czyli najbardziej wyczekiwany moment w całej trylogii rozgrywa się zaledwie na kilkunastu stronach, walki są mało spektakularne i nudne. Co do zakończenia, to zostało napisane tak, aby z łatwością można było powrócić do świata Czarnych Magów z nowymi historiami. Ogólnie dla każdego kto zaczął przygodę z Gildią Magów, lektura obowiązkowa.

Długo wyczekiwałem na książkę, ale niestety spotkało mnie pewne rozczarowanie. Ostateczna bitwa, czyli najbardziej wyczekiwany moment w całej trylogii rozgrywa się zaledwie na kilkunastu stronach, walki są mało spektakularne i nudne. Co do zakończenia, to zostało napisane tak, aby z łatwością można było powrócić do świata Czarnych Magów z nowymi historiami. Ogólnie dla...