Niespójne, banalne, przerysowane... uch..
wysłuchałam jako audiobook do końca tylko dlatego, że nie chciało mi sie szukać innej książki

I bardzo, ale to bardzo uderzyło mnie podejście do alkoholu, jak to Piotruś zachwyca się Sarą gdy jest pijana, zwłaszcza gdy siedzą w knajpie z dzieckiem.
Sara chwiejna emocjonalnie, Piotr podobnie. Najdojrzalsze tam było dziecko.

Niespójne, banalne, przerysowane... uch..
wysłuchałam jako audiobook do końca tylko dlatego, że nie chciało mi sie szukać innej książki

I bardzo, ale to bardzo uderzyło mnie podejście do alkoholu, jak to Piotruś zachwyca się Sarą gdy jest pijana, zwłaszcza gdy siedzą w knajpie z dzieckiem.
Sara chwiejna emocjonalnie, Piotr podobnie. Najdojrzalsze tam było dziecko.

Skusił mnie opis książki i…wpuściłam się w maliny.

Sara samotnie wychowuje synka. Od siedmiu lat przenosi się z miejsca na miejsce, ścigana przeżytymi traumami i skrywanymi sekretami.
Kiedyś pracowała jako chirurg, teraz zadowala się pracą szkolnej pielęgniarki.
Nie nawiązuje przyjaźni, nie pozwala nikomu zbliżyć się do siebie. Tak jest bezpieczniej dla ich małej rodziny.

Przypadek sprawia, że na jej drodze staje Piotr. Mężczyzna zafascynowany kobietą tak różną od tych, z którymi do tej pory się spotykał, postanawia o nią zawalczyć. Mimo nieufności Sary jego starania przynoszą rezultat i rodzi się miłość. Oboje są jednak jak żuraw i czapla, przy czym tu żuraw jest bardziej zaangażowany w tę relację.
Sara nie do końca jest szczera wobec Piotra i pilnie strzeże swoich tajemnic, bojąc się, że gdyby wyszły na jaw przekreślą ich miłość na zawsze.
Tego związku nie popiera bogata i snobistyczna rodzina Piotra. Nie takiej synowej by sobie życzyli. We wszystkim zawsze mieli ostatnie słowo, czy i tym razem również?

Liczyłam na jakiś dobry obyczaj z tajemnicą w tle, a tu zonk.
Bohaterzy na maksa irytujący. On zakochany, ale nie jest pewny czego chce. Ona? wiecznie rozchwiana- raz milusio, a raz spadaj i w środku tej karuzeli jej synek.
I chciałoby się zrozumieć postępowanie Sary i ją rozgrzeszyć, ale jak to zrobić, gdy podczas czytania nie wiemy co się wydarzyło, kończymy czytać książkę i nadal niewiele wiemy. Coś rozpoczęte, coś niedokończone.

Autorka wplotła sporo tajemnic w tę fabułę i wielu z nich nie wyjaśniła. Dużo ciekawych wątków podjęła i jeszcze szybciej je porzuciła. Skupiła się za to na międleniu relacji damsko męskiej przez całą historię.

Pomysł na fabułę był dobry i mógłby być doskonałym przykładem tego jak plotą się ludzkie losy. Ale tutaj to się raczej wszystko rozplotło, właśnie przez brak spójności, jasnej sekwencji zdarzeń i masy niedopowiedzeń.
Rozumiem, że autorka miała jakąś historię wymyśloną w głowie i chyba tylko ona wie co miała na myśli.
I nawet to nieoczywiste zakończenie bym przełknęła, gdybym wiedziała o co właściwie chodzi.
Szkoda, że autorka nie podzieliła się z nami całością wymyślonej przez siebie historii :P, bo wyszło, że to top secret.

Skusił mnie opis książki i…wpuściłam się w maliny.

Sara samotnie wychowuje synka. Od siedmiu lat przenosi się z miejsca na miejsce, ścigana przeżytymi traumami i skrywanymi sekretami.
Kiedyś pracowała jako chirurg, teraz zadowala się pracą szkolnej pielęgniarki.
Nie nawiązuje przyjaźni, nie pozwala nikomu zbliżyć się do siebie. Tak jest bezpieczniej dla ich małej...

Część z romansem (czyli większość książki) powiedzmy że w porządku. Nieufność pokazana trochę nad wyraz a i tak się czuło bardziej wattpada z lat dziesiątych ;) Kryminału tutaj nie ma, dostaliśmy minimalne strzępki informacji które nijak się nie kleją a jakiś potencjał był przez prolog i końcówkę. Zawiodłam się.

Część z romansem (czyli większość książki) powiedzmy że w porządku. Nieufność pokazana trochę nad wyraz a i tak się czuło bardziej wattpada z lat dziesiątych ;) Kryminału tutaj nie ma, dostaliśmy minimalne strzępki informacji które nijak się nie kleją a jakiś potencjał był przez prolog i końcówkę. Zawiodłam się.

Wysłuchane jako audiobook
Książka 3/10
Lektor 7/10 (Magdalena Emilianowicz)
Książkę wysłuchałem jako audiobook w 29 częściach (ważne)
Przez 27 części romans.
On bardzo chce, ona broni się przed uczuciem. Skrywa w sobie tajemnice (liczba mnoga) , gdzie jedną w 1/3 książki ujawnia. Romans się toczy
Myślałem że to też kryminał. Dopiero w 27 odcinku zaczynają się ujawniać problemy z przeszłość.
Ale o co chodzi, autorka nie wyjaśnia.
Tak więc romans i niedorobiony kryminał
Nie polecam. Szkoda drzew
PS Zakończenie nie "wyrwało mnie z kapci". Wprost przeciwnie

Wysłuchane jako audiobook
Książka 3/10
Lektor 7/10 (Magdalena Emilianowicz)
Książkę wysłuchałem jako audiobook w 29 częściach (ważne)
Przez 27 części romans.
On bardzo chce, ona broni się przed uczuciem. Skrywa w sobie tajemnice (liczba mnoga) , gdzie jedną w 1/3 książki ujawnia. Romans się toczy
Myślałem że to też kryminał. Dopiero w 27 odcinku zaczynają się ujawniać...

Samotna matka, pielęgniarka wychowująca 6-letniego syna i wciąż ogarnięta strachem, boi się nawiązać jakikolwiek bliższe relacje z ludźmi. Jedyną przyjazną osobą, jaką dopuszcza jest starsza sąsiadka, czasami pomagająca jej w opiece nad synem. Sara stroni od ludzi, w każdym widzi zagrożenie i podstęp. Mężczyzn unika za wszelką cenę. Traumatyczne zdarzenie sprzed 7 lat, nie pozwalają jej spać spokojnie. Nękana koszmarami ciągle uciekała przed oprawcą, winą i bólem, wiedziona strachem tracił rezon, popada w otchłań smutku i nieufności.

Wymiana koła w nocy podczas ulewy przygniata obawą i paraliżującym strachem. Zatrzymuje się Piotr aby pomóc kobiecie, lecz napotyka wrogość i dziwną trwogę z jej strony. Kolejne przypadkowe spotkanie wzbudza w nim chęć bliższego poznania i zdobycia tajemniczej Sary. Zdeterminowany, godzi się na wielkie poświecenie, by ją zdobyć. Mimowolnie zakochuje się w niej.

Ale przeszłość nie pozwoli o sobie zapomnieć, odzywa się w najmniej oczekiwanym momencie, zatrzaskując szansę na spokojne życie w Krynicy. Skrywane tajemnice duszą niczym sznur, prawda zabija szybciej ale jest jeszcze ktoś, kto przypomina o piekielnym sekrecie. Piotr naraża się na niechęć i wrogość rodziców wobec wybranki serca. Zakłamani, zadufani we własnej bogatej próżności rodzice, nie liczą się z nikim i niczym. Jedynie babcia, od zawsze pełna zrozumienia i miłości wspiera Piotra, doradza i zachęca do prawdy. Każdy ma tajemnice, które spaja sekretny układ Rozalii i Ignacego.

Niesamowity splot zagadkowy, nieprzewidywalna i tajemnicza fabuła, bohaterka krocząca na obrzeżach emocji czytelnika. Relacja tych dwojga, owiana demonami przeszłości, wżera się w umysł i nie pozwala zapomnieć. Próbuję nadal odtworzyć zdarzenie, które zapoczątkowało całą historię i zrozumieć, poskładać elementy ale nadal jest wiele niewiadomych. Piękna i intrygująca historia, której długo nie zapomnę. Zakończenie wyrywa z kapci a na głowę spada grad pytań.

Samotna matka, pielęgniarka wychowująca 6-letniego syna i wciąż ogarnięta strachem, boi się nawiązać jakikolwiek bliższe relacje z ludźmi. Jedyną przyjazną osobą, jaką dopuszcza jest starsza sąsiadka, czasami pomagająca jej w opiece nad synem. Sara stroni od ludzi, w każdym widzi zagrożenie i podstęp. Mężczyzn unika za wszelką cenę. Traumatyczne zdarzenie sprzed 7 lat, nie...