Średnia, czasami nudno.

Średnia, czasami nudno.

Tak jak pierwszy tom bardzo mnie zaskoczył i koniec końców spodobała mi się ta historia tak drugi tom jest beznadziejny. Początek zachęcał mnie bardzo ale im dalej w las tym gorzej. Nie dotrwałam do końca książki i nie sięgnę już po zakończenie tej historii. Mam wrażenie że cała ta historia była tak zagmatwana że drugi tom był już bardzo prosty. Jakby sam fakt tego że prawie na samym początku już zadeklarowali powrót do siebie mnie odepchnął.

Tak jak pierwszy tom bardzo mnie zaskoczył i koniec końców spodobała mi się ta historia tak drugi tom jest beznadziejny. Początek zachęcał mnie bardzo ale im dalej w las tym gorzej. Nie dotrwałam do końca książki i nie sięgnę już po zakończenie tej historii. Mam wrażenie że cała ta historia była tak zagmatwana że drugi tom był już bardzo prosty. Jakby sam fakt tego że...

'' Diabły Vegas '' to kolejna fenomenalna książka Martyny Keller z serii '' Diabły Nevady ''. Tak jak w przypadku pierwszej części nie mogłam się doczekać poznania dalszych losów Mercy i Gabriela, tak samo było w tym przypadku. Ta historia jest tak niebywale wciągająca i niesamowita, że naprawdę stała się jedną z moich ulubionych. Myślę, że duga część jest jeszcze lepsza niż pierwsza. Widać w niej tę większą płynność autorki, która sprawia, że przenosimy się do świata bohaterów i to jest niesamowite. Cała fabuła oraz bohaterowie stworzeni po prostu idealnie. Zmiany, jakie w nich zachodzą oraz sposób patrzenia na świat to coś co z całą pewnością można wychwycić. Gratuluję i polecam :)

'' Diabły Vegas '' to kolejna fenomenalna książka Martyny Keller z serii '' Diabły Nevady ''. Tak jak w przypadku pierwszej części nie mogłam się doczekać poznania dalszych losów Mercy i Gabriela, tak samo było w tym przypadku. Ta historia jest tak niebywale wciągająca i niesamowita, że naprawdę stała się jedną z moich ulubionych. Myślę, że duga część jest jeszcze lepsza...

Upłynęło dwa lata od kiedy Mercy zniknęła bez słowa, uważając, że tak będzie lepiej dla Gabriela.
Przez ten czas sporo się zmieniło w ich życiu.

Gabriel Crade dołączył do elitarnych „diabłów” tym samym zostając jednym z najlepszych w drużynie. Zdobywa wiele atrakcyjnych kontraktów, dzięki czemu jego osoba jest ciągle na świeczniku. Obecnie został nominowany do statuetki „sportowca roku” i ciężko trenuję przed walką o mistrzostwo świata w boksie.

Mercy Stone rozwinęła się jako łyżwiarka figurowa zgarniając trofea pod skrzydłami „UnderScore”, które utworzyło swą siedzibę dla sekcji zimowych sportów w Vegas. Obecnie została nominowana do statuetki „sportowca roku” i czekają ją ciężkie chwile na tafli logu bo przed nią igrzyska olimpijskie.

Mercy i Gabriel spotykają się na gali gdzie każde z nich ma chęć zgarnąć statuetkę „sportowca roku”. Nie spodziewali się, że po dwóch latach od tego felernego lata ponownie się spotkają. Niestety nie padają żadne słowa wyjaśnień, a tylko chęć rywalizacji. W dodatku mają nadzieję, że więcej nie staną na swojej drodze zwłaszcza, że firmy do których przynależą są odwiecznie w sporze.


Drugi tom z cyklu „Diabły Nevady” i kontynuacja historii Mercy i Gabriela gdzie dalej podtrzymany jest wątek sportowy, w którym obie główne postacie są mu oddane z pasją. Autorka przez pierwsze 250 stron skupia się na ich relacji oraz możliwości połączenia życia sportowca, który wiecznie jest na świeczniku z życiem, a raczej uczuciem, o którym Mercy dawno temu zapomniała. No cóż nie szczególnie mnie porwała pierwsza połowa książki. W dodatku pojawiają się kolejne postacie, wydarzenia i kolejne pytania, które nie mają swojego rozwiązania.
Autorka przez pierwsze rozdziały wprowadza nas do ważnego wydarzenia, którym mają być igrzyska olimpijskie, a gdy nadchodzi ich moment jest po prostu skok dalej. Rozczarowało mnie to i to bardzo zwłaszcza, że podczas igrzysk był wątek, który można było dobrze opisać.
Ostatnie rozdziały podsyciły moją ciekawość i chęć na zapoznanie się z ostatnim tomem.

Podsumowując autorka stworzyła ciekawą fabułę, ale dalej brakuje mi rozwinięcia nie których wydarzeń, jest trochę powtórzeń oraz rozpoczyna kolejne wątki, które mam nadzieję, że znajdą finał w ostatnim tomie.

Upłynęło dwa lata od kiedy Mercy zniknęła bez słowa, uważając, że tak będzie lepiej dla Gabriela.
Przez ten czas sporo się zmieniło w ich życiu.

Gabriel Crade dołączył do elitarnych „diabłów” tym samym zostając jednym z najlepszych w drużynie. Zdobywa wiele atrakcyjnych kontraktów, dzięki czemu jego osoba jest ciągle na świeczniku. Obecnie został nominowany do statuetki...

Świetnie się bawiłam podczas poznawania kolejnego tomu. Autorka ma lekkie pióro i potrafi świetnie zamieszać w fabule, co sprawia, ze nie można się oderwać ani na minutę.
Gorąco polecam, a ja biorę się za kolejną część i wiem, że się nie zawiodę. :-)

Świetnie się bawiłam podczas poznawania kolejnego tomu. Autorka ma lekkie pióro i potrafi świetnie zamieszać w fabule, co sprawia, ze nie można się oderwać ani na minutę.
Gorąco polecam, a ja biorę się za kolejną część i wiem, że się nie zawiodę. :-)

„Dla mnie też to wszystko nie było łatwe, ale od początku wiedziałam… Od początku wiedziałam, że prędzej czy później go zawiodę. Dlatego wolałam zrobić to wcześniej niż później patrzeć, jak usycha.”

„Diabły Vegas”, czyli drugi tom serii „Diabły Nevady”. Akcja w tym tomie dzieje się dwa lata po epilogu poprzedniej części. Tym razem przenosimy się - jak sam tytuł wskazuje - do Vegas. Mercy oraz Gabriel zostali zaproszeni na tę samą galę oraz nominowani do kategorii „sportowca roku”. Jak się można domyślić, po tym jak zakończyła się ich relacja, oboje nie pałają do siebie zbytnią sympatią. Mimo wszystko, od początku wyczuwalne jest między nimi napięcie. Nie zawsze w dobrym znaczeniu, co potęgowało tylko ekscytacje podczas czytania kolejnych rozdziałów.

Każdy wyczuł strzelające pomiędzy nimi iskry, więc nic dziwnego, że bardzo szybko wylądowali na językach ludzi, a portale plotkarskie wręcz oszalały na punkcie tej dwójki.

W ciagu rozłąki głównym bohaterom bardzo powiodło się na ścieżce zawodowej. Można powiedzieć, że w swoich sferach są ulubieńcami oglądających i nie można odjąć im braku zaanagażowania. Panna Stone stała się kobietą sukcesu pewną miejsca, w którym się znajduje. Natomiast samego Gabriela jeszcze bardziej pochłonął świat boksu. Relacje tej dwójki uwielbiam już od pierwszego tomu. Między nimi nic nie dzieje się za szybko. W swoim tempie wybaczają, przepraszają i idą dalej. Razem.

Widać, że autorka w tym tomie postawiła najbardziej na akcje. Ostatnie rozdziały czytałam cala w emocjach. Przysięgam nawet nie wiem, kiedy przewijałam kartki. Tekst pochłonął mnie aż do samego końca. Niektóre sytuacje mnie mocno zszokowały, sama nie domyśliłabym, że to może się tak zakończyć.

Osobiście Wam powiem, że „Diabły Vegas” czytało mi się o wiele lepiej niż „Diabły Reno”. Podczas czytania przewijały się przeze mnie każde możliwe emocje. Śmiałam się, stresowałam, szokowałam i ledwo powstrzymywałam przed rzuceniem książką. Czułam się jakbym wszystko przeżywała razem z Gabrielem i Mercy. Zżyłam się z nimi bardzo i nie wyobrażam sobie zakończenia ich historii. Może dlatego zwlekam z przeczytaniem trzeciego tomu. Jest to bardzo możliwe!

Jeśli jeszcze nie zdecydowaliście się na zapoznanie z tą historią to polecam Wam to zrobić jak najszybciej!

„Tej nocy nie słyszę skrzeku wron, tylko spokojne bicie serca, kogoś, kim nasycenie się nigdy nie będzie dla mnie możliwe do urzeczywistnienia.”

„Dla mnie też to wszystko nie było łatwe, ale od początku wiedziałam… Od początku wiedziałam, że prędzej czy później go zawiodę. Dlatego wolałam zrobić to wcześniej niż później patrzeć, jak usycha.”

„Diabły Vegas”, czyli drugi tom serii „Diabły Nevady”. Akcja w tym tomie dzieje się dwa lata po epilogu poprzedniej części. Tym razem przenosimy się - jak sam tytuł wskazuje -...

Trochę lepiej niż w pierwszym tomie. Pod koniec akcja nawet się rozkręca.

Trochę lepiej niż w pierwszym tomie. Pod koniec akcja nawet się rozkręca.

Autorka pokazuje nam kolejne losy Gabriela i Mercy. Zabiera nas w podróż do świata pełnego emocji i rywalizacji.

W czasie rozłąki bohaterowie skupiają się na własnych celach i rozwijaniu swoich umiejętności. Gabriel skupia się na boksie i rozwijaniu swojej sportowej kariery. Tak samo Mercy, która doszlifowuje swoją jazdę na łyżwach.

Aż w końcu spotykają się po rozłące, a wraz z tym powracają wszystkie uczucia. Głos rozsądku podpowiada im, że to zły pomysł, ale kontrolę przejmuje serce.

Ich pierwszymi spotkaniami kieruje chęć rywalizacji. Bohaterowie konkurują ze sobą o tytuł Sportowca Roku. Tworzy się pomiędzy nimi nić nienawiści oraz chęć zniszczenia drugiej osoby. Z czasem zaczynają sobie przypomnieć stare chwile. A pozytywne wspomnienia i mile spędzone chwile wracają do ich pamięci niczym bumerang.

Liczne zwroty akcji, pełno tajemnic i dużo niewyjaśnionych wątków wciąga czytelników do świata zbudowanego przez Martynę. A przy tym zachęca do sięgnięcia po kolejny tom.

Autorka wspaniałymi opisami pokazuje nam ich relacje. Jak na nowo zaczynają sobie ufać, jak ich uczucia powracają, a mury, które budowali, upadają z każdym spotkaniem.

„Diabły Vegas” to książka, na której moje emocje zmieniały się co kilka stron. Potrafiłam płakać po to, żeby po chwili się zaśmiać. Denerwować się na bohaterów, a po chwili uśmiechać się i cieszyć z ich relacji.

Tą, tak samo, jak pierwszą część, czytało mi się szybko i przyjemnie. Pióro autorki jest lekkie, a strony lecą jedna za drugą. Widać, jak duży postęp zrobiła autorka w porównaniu do „Diabłów Reno”.

Z ręką na sercu mogę wam polecić całą serię Diabłów Nevady, bo naprawdę warto!

Autorka pokazuje nam kolejne losy Gabriela i Mercy. Zabiera nas w podróż do świata pełnego emocji i rywalizacji.

W czasie rozłąki bohaterowie skupiają się na własnych celach i rozwijaniu swoich umiejętności. Gabriel skupia się na boksie i rozwijaniu swojej sportowej kariery. Tak samo Mercy, która doszlifowuje swoją jazdę na łyżwach.

Aż w końcu spotykają się po...

Książka „Diabły Vegas” Martyny Keller zabiera czytelnika do świata drugiego tomu cyklu "Diabłów Nevady".
Od ostatnich wydarzeń mija dwa lata, kiedy Mercy Stone opuściła bez słowa Garbiel'a Crade'a. W tym czasie dużo nie zmieniło. Gabriel dołącza do "Diabłów Vegas", a jego kariera nabrała rozpędu. Obecnie Mercy staje się jego rywalką podczas plebiscytu o tytuł Sportowca Roku.
Historia o sławie i pasji, w której początkowo dominuje niechęć, rywalizacja i Wilkie ambicje.

Książka „Diabły Vegas” Martyny Keller zabiera czytelnika do świata drugiego tomu cyklu "Diabłów Nevady".
Od ostatnich wydarzeń mija dwa lata, kiedy Mercy Stone opuściła bez słowa Garbiel'a Crade'a. W tym czasie dużo nie zmieniło. Gabriel dołącza do "Diabłów Vegas", a jego kariera nabrała rozpędu. Obecnie Mercy staje się jego rywalką podczas plebiscytu o tytuł Sportowca...

Książka z serii "autor miał limit słów więc pisał, pisał, pisał..."

Książka z serii "autor miał limit słów więc pisał, pisał, pisał..."