Przeczytalam,warto.od dluzszego czasu nie czytalam ksiazki w ktorej zakonczenie bylo calkiem inne niz sie spodziewalam.glowni bohaterzy ciagna do siebie i bardzo chca byc ze soba ale impulsywne reakcje glownej bohaterki doprowadzaja ze na wlasne zyczenie konczy sie wszystko jak sie skonczylo.
Polecam warto siegnac po ta ksiazke.

Przeczytalam,warto.od dluzszego czasu nie czytalam ksiazki w ktorej zakonczenie bylo calkiem inne niz sie spodziewalam.glowni bohaterzy ciagna do siebie i bardzo chca byc ze soba ale impulsywne reakcje glownej bohaterki doprowadzaja ze na wlasne zyczenie konczy sie wszystko jak sie skonczylo.
Polecam warto siegnac po ta ksiazke.

Po opisie liczyłam na coś lepszego...
Zanim akcja na dobre się rozkręciła to książka się zakończyła. Na 172 stronach pojawiło się tyle zwrotów akcji (w przeciągu jakichś dwóch tygodni, bo tyle trwa akcja w ksiązce),że sama się zagubiłam. Dawno nie czytałam czegoś tak słabego.

Po opisie liczyłam na coś lepszego...
Zanim akcja na dobre się rozkręciła to książka się zakończyła. Na 172 stronach pojawiło się tyle zwrotów akcji (w przeciągu jakichś dwóch tygodni, bo tyle trwa akcja w ksiązce),że sama się zagubiłam. Dawno nie czytałam czegoś tak słabego.

Książka to raptem 172 strony. Czyta się szybki i przyjemnie. Podzielona na rozdziały pisane z punktu widzenia Klary i Marcina. Jeden z punktu widzenia Sandry, przyjaciółki Klary.
Akcja książki rozgrywa się błyskawicznie. Autorka sprytnie trzema nas w niepewności jak rozwinie się uczucie między Klarą a Marcinem. Musze przyznać, że landrynkowo nie będzie. Marcin zakochał się w Klarze jak tylko zobaczył zdjęcie u ich wspólnego znajomego. Zainicjował wspólne wakację razem z 4 innych osób . Wszystko układało się idealnie do czasu aż intryga ojca Marcina sprawiła,że Klara wyjechała.
Książka jest lekka i całkiem zgrabnie napisana. Jedynie zakończenie. Tu mnie kompletnie zaskoczyło. Myślałam , żę będzie wesołe i w końcu uda się Klarze i Marcinowi. Już było tak blisko i....nie pasuję mi takie kompletnie. Podsumowując książka na wieczór, do szybkiego przeczytania.

Książka to raptem 172 strony. Czyta się szybki i przyjemnie. Podzielona na rozdziały pisane z punktu widzenia Klary i Marcina. Jeden z punktu widzenia Sandry, przyjaciółki Klary.
Akcja książki rozgrywa się błyskawicznie. Autorka sprytnie trzema nas w niepewności jak rozwinie się uczucie między Klarą a Marcinem. Musze przyznać, że landrynkowo nie będzie. Marcin zakochał się...

„Ta miłość” K. J. Wilk to niezwykła książka, która na pewno uprzyjemni Wam weekendowe popołudnie. Przyznam szczerze, że dawno nie spotkałam się z powieścią, która wywarła na mnie taki wpływ. Jestem nią zachwycona i z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorstwa Katarzyny Wilk. Gorąco polecam!

„Ta miłość” K. J. Wilk to niezwykła książka, która na pewno uprzyjemni Wam weekendowe popołudnie. Przyznam szczerze, że dawno nie spotkałam się z powieścią, która wywarła na mnie taki wpływ. Jestem nią zachwycona i z niecierpliwością czekam na kolejne książki autorstwa Katarzyny Wilk. Gorąco polecam!

Klara daje się namówić znajomym na wyjazd na Mazury, do domku, którego właścicielem jest nieznajomy Marcin. Kilka lat starszy od niej mężczyzna okazuje się zabójczo przystojny, bardzo bogaty i pewny siebie. Szybko daje dziewczynie do zrozumienia, że jest nią zainteresowany, a ona stara się udawać, że nie jest zainteresowana nim.
Akcja książki dzieje się błyskawicznie. CHyba już pierwszego dnia znajomości Marcin oznajmia, że będzie czekał na nią tak długo, jak to będzie potrzebne, aby ona go zechciała, drugiego dnia twierdzi, że już doskonale zna jej charakter, a trzeciego dnia jest na zabój zakochany, wyznaje jej miłość i jest gotów zrobić dla niej wszystko.
I choć autorka stara się nas trzymać w napięciu, bo między tym dwojgiem ciągle iskrzy, są spięcia, kłócą się i godzą (niezliczoną ilość razy w ciągu 1 tygodnia),to coś poszło nie tak. Bo tak ekspresowe tempo odkrywania kart i poprowadzenia fabuły nie daje chociaż namiastki tajemniczości czy realizmu.
Cała książka napisana jest tak,jakby jej autorką była nastolatka. W mojej opinii nie nadaje się do czytania ani przez młode kobiety, ani także przez kobiety dojrzałe. Trudno tu pisać o jakimkolwiek literackim języku, a prawie każda postać w książce mnie irytowała.

Jestem bardzo rozczarowana tym, że wydawnictwa aż tak bardzo korzystają z fali, która wyniosła literaturę erotyczną na szczyty popularności, że zapominają o jakimkolwiek szacunku do czytelnika. Nawet nie starają się zachować pozoru tego, że traktują kobiety czytające takie powieści jako inteligentne, tylko wydają cokolwiek, bo jak jest o seksie, to i tak się sprzeda…

Klara daje się namówić znajomym na wyjazd na Mazury, do domku, którego właścicielem jest nieznajomy Marcin. Kilka lat starszy od niej mężczyzna okazuje się zabójczo przystojny, bardzo bogaty i pewny siebie. Szybko daje dziewczynie do zrozumienia, że jest nią zainteresowany, a ona stara się udawać, że nie jest zainteresowana nim.
Akcja książki dzieje się błyskawicznie. CHyba...

Sama nie wiem co to było :( Zanim akcja się rozkręciła, książka się już skończyła. Zakończenie to brak zakończenia :(

Sama nie wiem co to było :( Zanim akcja się rozkręciła, książka się już skończyła. Zakończenie to brak zakończenia :(

Za szybko się skończyła ta książka. Ciekawa jestem czy będzie 2 część

Za szybko się skończyła ta książka. Ciekawa jestem czy będzie 2 część

Trochę głupiutka trochę milutka.....
Cóż....to nie grypa nie zarazisz się....

Trochę głupiutka trochę milutka.....
Cóż....to nie grypa nie zarazisz się....

Bardzo słaba pozycja, ubogie słownictwo, płytkie emocje, czasami wulgarny język...

Bardzo słaba pozycja, ubogie słownictwo, płytkie emocje, czasami wulgarny język...

Totalna porażka. Czytając miałam wrażenie, że napisała to nastolatka. Teksty rodem z podstawówki, słownictwo nie lepsze, a fabuła niczym się nie wyróżnia. Jestem oburzona, jak coś takiego można wydać!

Totalna porażka. Czytając miałam wrażenie, że napisała to nastolatka. Teksty rodem z podstawówki, słownictwo nie lepsze, a fabuła niczym się nie wyróżnia. Jestem oburzona, jak coś takiego można wydać!