Genialne umysły. Jak myślą seryjni wynalazcy

Okładka książki Genialne umysły. Jak myślą seryjni wynalazcy Melissa Schilling
Okładka książki Genialne umysły. Jak myślą seryjni wynalazcy
Melissa Schilling Wydawnictwo: Feeria Science popularnonaukowa
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
Quirky: The Remarkable Story of the Traits, Foibles, and Genius of Breakthrough Innovators Who Changed the World
Wydawnictwo:
Feeria Science
Data wydania:
2020-02-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-12
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366380387
Tłumacz:
Adam Wawrzyński
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
249
65

Na półkach: ,

Ta książka jest dla mnie dużym rozczarowaniem. I nie dlatego, że oczekiwałam większego skupienia się na psychologii niż na biografiach postaci wymienionych na okładce. W moim przypadku do wściekłości doprowadziła mnie stronniczość autorki, która każdą wadę opisywanych postaci tłumaczyła tym, że mieli oni do niej prawo, bo przecież byli genialni. Za przykład może tu posłużyć bezsprzecznie toksyczna relacja z rodziną kilku „bohaterów”, która była przez autorkę albo przemilczana albo spłycona do granic możliwości.
Na uwagę zasługuje również stosunek autorki do systemu pracy, który tworzyli dla swoich pracowników. Wycieńczająca praca ponad możliwości pracownika, nadgodziny uniemożliwiające wypoczęcie w domu oraz zastraszanie i manipulacja są w tej książce gloryfikowane poprzez nadanie im „wyższego celu”.
Kończąc uważam tą książkę za niedokładną, stronniczą a przede wszystkim toksyczną.

Ta książka jest dla mnie dużym rozczarowaniem. I nie dlatego, że oczekiwałam większego skupienia się na psychologii niż na biografiach postaci wymienionych na okładce. W moim przypadku do wściekłości doprowadziła mnie stronniczość autorki, która każdą wadę opisywanych postaci tłumaczyła tym, że mieli oni do niej prawo, bo przecież byli genialni. Za przykład może tu posłużyć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
26

Na półkach:

Dla mnie mistrzowska!!! Już dawno nie było mi smutno, że kończę czytać jakąś książkę a przy tej właśnie tak było. Autorka w bardzo prosty sposób opisuje zachowania i czynniki, które mogły wpłynąć, że dany wynalazca stał się seryjnym innowatorem. Nie jest to książka naukowa, ale może być świetnym początkiem do zagłębiania pewnych zagadnień - świetnie opisana bibliografia może być początkiem bardzo przyjemnej "ścieżki czytelniczej". Uwielbiam właśnie takie pozycje, które wzbudzają we mnie głód na wiedzę i zachęcają do dalszej penetracji literatury w danej dziedzinie - a w tej lista "zagadnień do sprawdzenia" jest bardzo długa.

Dla mnie mistrzowska!!! Już dawno nie było mi smutno, że kończę czytać jakąś książkę a przy tej właśnie tak było. Autorka w bardzo prosty sposób opisuje zachowania i czynniki, które mogły wpłynąć, że dany wynalazca stał się seryjnym innowatorem. Nie jest to książka naukowa, ale może być świetnym początkiem do zagłębiania pewnych zagadnień - świetnie opisana bibliografia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
39

Na półkach:

Znacie, to przeczytajcie
Autorka, profesor(ka) biznesu w bardzo przystępny i czasami lekko populistyczny sposób przedstawia uwarunkowania sukcesu ośmiu "seryjnych" wynalazców z najwyższej półki twórczości. Co ciekawe, robi to na podstawie analizy ich biografii, a nie wyników badań laboratoryjnych czy testów psychometrycznych. Zacząłem czytać tę książkę, jako profesor nauk społecznych i autor wielu książek o twórczości i jej uwarunkowaniach, z lekką irytacją, bo wydawało mi się, że to jeszcze jedna pozycja z gatunku pop-psychologii. Ale w miarę czytania, mój opór przed lekturą i ustaleniami Autorki malał, by na koniec podziwiać ją za przystępny wykład trudnych treści. Nie ma tu prostych prawd, choć znawcom wniosek, że wielcy twórcy często byli osamotnieni może się wydać trywialny. Ale wartości tej dobrze napisanej, w dobrym popularyzatorskim sensie książki, upatrywałbym w wyraźnym zaakcentowaniu i opisaniu mniej popularnych prawd o geniuszach: znaczenia ciągłego samokształcenia, ogromnej pracowitości, wykorzystania okazji do wynalazku lub zmiany, czerpania z zasobów ludzkich i rzeczowych. I tylko można mieć pretensję, że Steve Jobs wychyla się z kart tej książki jako bardzo trudny, niemiły bufon. Dodatkowy plus dla Autorki za dobrą znajomość życia i polskiego kontekstu historycznego biografii M. Skłodowskiej-Curie. Książkę Schilling stawiam na półce obok innych świetnych i przystępnie napisanych dzieł ś.p. Kena Robinsona czy Erica Weinera ("Genialni").

Znacie, to przeczytajcie
Autorka, profesor(ka) biznesu w bardzo przystępny i czasami lekko populistyczny sposób przedstawia uwarunkowania sukcesu ośmiu "seryjnych" wynalazców z najwyższej półki twórczości. Co ciekawe, robi to na podstawie analizy ich biografii, a nie wyników badań laboratoryjnych czy testów psychometrycznych. Zacząłem czytać tę książkę, jako profesor nauk...

więcej Pokaż mimo to

avatar
834
149

Na półkach:

Autorka stara się ustalić co sprawiło że Albert Einstein, Benjamin Franklin, Elon Musk, Dean Kamen, Nikola Tesla, Maria Skłodowskia-Curie, Thomas Edison czy Steve Jobs dokonali tak wiele.
Niezwykły intelekt? Środowisko w jakim się wychowywali? Odmienność myślenia? A może tylko to, że znaleźli się na właściwy miejscu we właściwym czasie i posiadali sieć kontaktów osobistych. Wiele ciekawych faktów z życia tych wybitnych wynalazców popartych obszerną bibliografią.
I jeżeli po przeczytaniu tej książki dojdziesz do wniosku, że ty też możesz stać się takim innowatorem, to zastanów się jeszcze czy warto. Bo cena jaką za swój sukces zapłacili jest wysoka (wyizolowanie, zaniedbywanie bliskich, niechęć otoczenia, przepracowanie, kłopoty zdrowotne).

Autorka stara się ustalić co sprawiło że Albert Einstein, Benjamin Franklin, Elon Musk, Dean Kamen, Nikola Tesla, Maria Skłodowskia-Curie, Thomas Edison czy Steve Jobs dokonali tak wiele.
Niezwykły intelekt? Środowisko w jakim się wychowywali? Odmienność myślenia? A może tylko to, że znaleźli się na właściwy miejscu we właściwym czasie i posiadali sieć kontaktów osobistych....

więcej Pokaż mimo to

avatar
405
405

Na półkach:

Shilling próbuje w mniejszym lub większym stopniu odkryć uniwersalny przepis na innowacyjność szukając go w cechach charakteru, warunkach jakie stwarza najbliższe otoczenie, konkretnych zachowaniach i sieci, na którą składają się często przypadek, szczęście lub znajomość konkretnych ludzi. Na końcu wyodrębnia siedem składników bez których nie byłaby ona możliwa i w tym momencie trochę przestrzela. O ile każdy z tych elementów podparty jest obrazowym przykładem docierającym do wyobraźni, o tyle błędem jest zakładanie, że zadziała on na każdego. No bo czy Musk osiągnąłby sukces żyjąc jak Nikola Tesla? Albo gdyby to Steve Jobs, wzorem Skłodowskiej, dyskryminowany były ze względu na płeć, również dałby z siebie wszystko? Poza tym mam wrażenie, że autorka zapomina o najważniejszej składowej genialności i wspólnych cechach wszystkich bohaterów tej książki: niepohamowanej chęci przyswajania i poszerzania wiedzy, otwartym umyśle i humanistycznej postawie. Umówmy się, podważanie norm i paradygmatów (co wg autorki jest jednym z warunków koniecznych) nie zawsze jest oznaką bycia genialnym - wystarczy spojrzeć na płaskoziemców czy antyszczepionkowców.

O ile w kilku kwestiach się z autorką nie zgadzam,  o tyle uważam, że “Genialne umysły” to lektura obowiązkowa, zwłaszcza dla osób rozpoczynających przygodę z historią nauki czy techniki. Książka jest sprawnie napisana, zawiera sporo ciekawostek, cytatów i korespondencję, stawia ciekawe pytania i zachęca do szukania własnej, indywidualnej drogi do osiągnięcia sukcesu.

Shilling próbuje w mniejszym lub większym stopniu odkryć uniwersalny przepis na innowacyjność szukając go w cechach charakteru, warunkach jakie stwarza najbliższe otoczenie, konkretnych zachowaniach i sieci, na którą składają się często przypadek, szczęście lub znajomość konkretnych ludzi. Na końcu wyodrębnia siedem składników bez których nie byłaby ona możliwa i w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
571
565

Na półkach:

Czy wy czasem też wpadacie na jakieś genialne pomysły pod prysznicem?Tak jak Elon Musk.

W książce "Genialne umysły" autorka przedstawiła sylwetki 8 wspaniałych innowatorów, których prócz ponadprzeciętnej inteligencji charakteryzowały też różne dziwactwa. Jedni byli charyzmatyczni inni zaś totalnie wyalienowani i niedostosowani społecznie (jak Maria Skłodowska Curie która izolowała się nawet od własnych dzieci czy też hippisowski Steve Jobs który ewidentnie miał problem z higieną). Każda z tych osobliwych postaci miała swojego własnego bzika jednak łączyła ich niezłomna wiara i chęć dokonania czegoś niemożliwego.

Przyznam, że lektura jest bardzo ciekawa chociaż brakowało mi w niej większej wnikliwości. Przy Elonie Musku nie dowiedziałam się niczego nowego (co mam nadzieję że nie stawia mnie do miana jego kosmicznej psychofanki). W prawdzie autorka zrobiła trochę wjazdu do życia prywatnego geniuszy (zahaczając nawet o plotki i romanse Marii) ale bardziej skupiła się na analizie i rozgryzieniu tych wielkich umysłów. Chciała przedstawić co im siedziało w głowach, pod wpływem jakich warunków dokonywali swoich odkryć i czy potrzebowali jakiś "wspomagaczy". Niekoniecznie mam tu na myśli dragi.
Odpowiednie osoby, w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie z odpowiednim dostępem do zasobów i przy odpowiednich osobach obok. Tak w skrócie.

Książka napisana jest przystępnym językiem, bez zbędnego naukowego bełkotu i wytężających umysł regułek. Jest to interesująca lektura nie tylko dla naukowych geeków, dającą do myślenia i podkręcająca kreatywność.

Czy wy czasem też wpadacie na jakieś genialne pomysły pod prysznicem?Tak jak Elon Musk.

W książce "Genialne umysły" autorka przedstawiła sylwetki 8 wspaniałych innowatorów, których prócz ponadprzeciętnej inteligencji charakteryzowały też różne dziwactwa. Jedni byli charyzmatyczni inni zaś totalnie wyalienowani i niedostosowani społecznie (jak Maria Skłodowska Curie która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1845
487

Na półkach:

Fragmenty z biografiami wynalazców ciekawe. Ale w ogóle nie trafiały do mnie "analizy" Autorki, odnośnie tego, co czyni wynalazcę wynalazcą. Albo są trywialne ("być we właściwym miejscu i czasie"),albo kompletnie rozmyte ("być samotnikiem, albo towarzyskim, albo raz to, a raz tamto").

Fragmenty z biografiami wynalazców ciekawe. Ale w ogóle nie trafiały do mnie "analizy" Autorki, odnośnie tego, co czyni wynalazcę wynalazcą. Albo są trywialne ("być we właściwym miejscu i czasie"),albo kompletnie rozmyte ("być samotnikiem, albo towarzyskim, albo raz to, a raz tamto").

Pokaż mimo to

avatar
410
275

Na półkach: , , , ,

Lubicie książki popularnonaukowe, psychologiczne albo biografie? W „Genialnych umysłach” znajdzie się coś dla wielbicieli każdego z tych gatunków. Autorka postanowiła napisać o seryjnych innowatorach technicznych, którzy przez większość swojego życia służyli nauce. W tym zacnych gronie mamy takie osobistości jak Elon Musk, Thomas Edison, Maria Skłodowska-Curie (szkoda, że to jedyna kobieta!),Albert Einstein, Benjamin Franklin, Steve Jobs i Nikola Tesla. Siódemka wspaniałych.
Każdy rozdział to skupienie się na innej cesze wyróżniającej danego wynalazcę oraz opis jego życia i dokonań. Autorka umiejętnie porównuje zachowania i losy opisywanej postaci z innymi innowatorami, co daje szerszy obraz i pozwala zobaczyć, czy np. niesłabnąca pewność siebie powtarza się u różnych uczonych. Dzięki takiemu urozmaiceniu poszczególne rozdziały nie nużą.
Widać, że autorka chciała podejść do zagadnienia rzetelnie i szczegółowo. Losy wynalazców są wzbogacone o wypowiedzi różnych osób, korespondencję, rozważania. Bardzo podobało mi się przytaczanie badań i eksperymentów psychologicznych oraz informacji z zakresu neuronauk. Autorka zgrabnie połączyła życiorysy wynalazców oraz analizę ich osobowości i czasów, w których żyli. Przyjemność sprawiało mi poznawanie nowych faktów. Dowiedziałam się np. że Maria Skłodowska-Curie miała nie stawiać się na ceremonię wręczenia drugiej nagrody Nobla, bo otaczał ją skandal związany z romansem z żonatym mężczyzną. I tak pojechała.
Minusem książki jest to, że część informacji się powtarza. Niektóre zdania są przytaczane identycznie po kilka razy, co może trochę irytować. Z kolei rozdział, który ma nam podpowiedzieć jak obudzić nasz potencjał jest jedynie podsumowaniem przytaczanych już informacji i mogłoby go nie być, bo nie wnosi nic nowego. Czym więc różnią się od nas te genialne persony? Czy są mądrzejsi, mają lepszą pamięć, mniej śpią? Również, ale nie tylko. Jeśli chcecie zgłębić ten fascynujący temat to myślę, że książka przypadnie Wam do gustu.

Lubicie książki popularnonaukowe, psychologiczne albo biografie? W „Genialnych umysłach” znajdzie się coś dla wielbicieli każdego z tych gatunków. Autorka postanowiła napisać o seryjnych innowatorach technicznych, którzy przez większość swojego życia służyli nauce. W tym zacnych gronie mamy takie osobistości jak Elon Musk, Thomas Edison, Maria Skłodowska-Curie (szkoda, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
363
360

Na półkach: ,

Wydawać by się mogło, że ludzie obdarzeni genialnym umysłem bardzo różnią się od zwykłych, przeciętnych ludzi. Nic bardziej mylnego! Autorka utwierdziła mnie w przekonaniu, że każdy ma w sobie potencjał do odkrywania nowych, niezwykłych rzeczy. Niestety, niewiele osób potrafi go wykorzystać, mając odpowiednie wsparcie i możliwości. Już sam fakt bliższego poznania bohaterów, którzy odważyli się myśleć nieszablonowo i zadawać nauce niewygodne pytania, sprawia, że umysł czytelnika zaczyna dostrzegać więcej możliwości.

Recenzja w całości:
https://mamao.pl/genialne-umysly-melissa-a-schilling/

Wydawać by się mogło, że ludzie obdarzeni genialnym umysłem bardzo różnią się od zwykłych, przeciętnych ludzi. Nic bardziej mylnego! Autorka utwierdziła mnie w przekonaniu, że każdy ma w sobie potencjał do odkrywania nowych, niezwykłych rzeczy. Niestety, niewiele osób potrafi go wykorzystać, mając odpowiednie wsparcie i możliwości. Już sam fakt bliższego poznania bohaterów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
552
438

Na półkach: ,

Wszyscy słyszeliśmy o Edisonie i jego słynnym E=mc^2, albo o Skłodowskiej, radzie, polonie i Noblu dla kobiety. Doceniamy wagę ich odkryć, ich niesamowity intelekt i poświęcenie dla nauki. Ale czy ktoś z Was kiedykolwiek zastanawiał się, co sprawiło, że słynni wynalazcy, z których spuścizny korzystamy do dziś, dokonali tak ważnych i przełomowych odkryć? Czy możliwe jest, żeby istniał jakiś magiczny zestaw cech szczególnych, które mogą zrobić z kogoś geniusza? Jeśli nigdy nie próbowaliście odpowiedzieć na te pytania, to spokojnie, Melissa Schilling zrobiła to za nas w "Genialnych umysłach".

Czytałam w internetach, że ta książka nie będzie zbyt odkrywcza dla kogoś, kto już dobrze zna bibliografie najsłynniejszych wynalazców i odkrywców. Faktycznie coś może w tym być, bo większa jej część to opis życiorysów tych tytułowych "seryjnych wynalazców". Na szczęście dla mnie (i dla tej książki) nigdy jakoś szczególnie nie interesowałam się kompletnym życiorysem Einsteina albo Steve'a Jobsa, dlatego też dowiedziałem z tej książki naprawdę wielu nowych rzeczy. Wiecie, takich bardziej wyczerpujących niż to, że Tesla i Edison prowadzili wojnę o prąd, a Steve Jobs zrobił Apple'a. Naprawdę czułam się jak ignorantka, kiedy dowiedziałam się, jak mało wiem o Jobsie. Ale faktycznie, większość z tych informacji można przeczytać na Wikipedii, tutaj są po prostu zebrane w jednym miejscu z ładną okładką.

Niemniej jednak, życiorysy wynalazców to nie to, co w założeniu tej książki jest najistotniejsze. Schilling wykorzystuje je jako materiał badawczy, na podstawie którego będzie mogła przeprowadzić swoją analizę i przedstawić wnioski. Odnośnie czego? Otóż tego, czy istnieją jakieś konkretne cechy, które mogą doprowadzić do rozwinięcia u kogoś ponadprzeciętnego intelektu i umiejętności. Albo czy jakieś czynniki otoczenia, w którym rozwija się człowiek, mogą przyczynić się do narodzin geniuszu.

Tymi cechami są między innymi idealizm, czy poczucie własnej skuteczności, natomiast czynnikami - odpowiednie miejsce i czas. Dlatego też badaczka analizuje życiorys poszczególnych przypadków geniuszu, uwzględniając właśnie te elementy i to, jak duży wpływ mogły one mieć na wystąpienie u ludzi ponadprzeciętnych zdolności, dzięki którym w ogromnym stopniu przyczynili się do rozwoju nauki i zasłużyli na naszą pamięć nawet setki lat później.

Odbywa się to w następujący sposób - każdy rozdział to historia życia jednego z głównych przykładów innowatorskiego geniuszu. Na jej podstawie Schilling przedstawia jedną z cech, które, jak wydedukowała, mogły mieć wpływ na rozwój tegoż geniuszu. Potem natomiast bada, czy dana cecha występowała również u innych badanych obiektów i na tej podstawie wyciąga końcowe wnioski.

Książę czyta się przyjemnie, ale nie ukrywam, że jest to lektura, podczas której trzeba się naprawdę skupić, żeby skutecznie podążać za ciągiem logicznym w analizie Schilling. Przez niektóre fragmenty trudno jest przebrnąć, ale nie wydaje mi się, żeby wynikało to z ich niesamowitej złożoności (w końcu to nie fizyka kwantowa),tylko raczej bardziej ze sposobu ich opisania. Ale są też dobre momenty, przez które płynie się szybko i przyswaja dużo wiedzy. Równocześnie nie możesz poradzić nic na to, że porównujesz się do opisywanych tu ludzi, zastanawiasz, ile cech wspólnych możesz mieć z największymi geniuszami świata i czy jeszcze jest dla ciebie jakaś szansa. W końcu głównym pytaniem, na które próbuje odpowiedzieć w swojej książce Schilling jest to, czy mamy szansę "wyhodować" taki geniusz w sobie. Końcówka trochę mnie jednak zawiodła, bo ostatecznie nie wiem, czy mam jakąś szansę, czy nie.

Wszyscy słyszeliśmy o Edisonie i jego słynnym E=mc^2, albo o Skłodowskiej, radzie, polonie i Noblu dla kobiety. Doceniamy wagę ich odkryć, ich niesamowity intelekt i poświęcenie dla nauki. Ale czy ktoś z Was kiedykolwiek zastanawiał się, co sprawiło, że słynni wynalazcy, z których spuścizny korzystamy do dziś, dokonali tak ważnych i przełomowych odkryć? Czy możliwe jest,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    148
  • Przeczytane
    47
  • Posiadam
    14
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    5
  • Popularnonaukowe
    3
  • 2020
    2
  • 2020
    2
  • Biografie
    2
  • Chcę przeczytać, nie posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Genialne umysły. Jak myślą seryjni wynalazcy


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne