Allah akbar. Wojna i pokój w Iraku
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Linie Frontu
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2019-02-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-13
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380498150
- Tagi:
- Irak Kurdystan Kurdowie szyici sunnici Bagdad Bliski Wschód świat arabski reportaż literatura faktu literatura polska
Od 2003 roku Irak kojarzy się z permanentną wojną. Gdy w 2014 roku przy niemal zerowym oporze armii irackiej dżihadyści zajęli Mosul i Tikrit, podniosły się liczne głosy, że Irak jako państwo jest już skończony, a rozpad na trzy regiony kontrolowane przez Kurdów, szyitów i sunnitów – pewny.
W 2017 roku sytuacja wyglądała już jednak zupełnie inaczej. Armia iracka stała się silna i wyparła Państwo Islamskie z Mosulu, a Kurdowie – nawet pomimo przeprowadzenia referendum niepodległościowego – nie zdecydowali się na secesję. Sytuacja w Iraku zaczęła się poprawiać, choć nie zawsze chciano to dostrzec za granicą.
Witold Repetowicz, znany dziennikarz i specjalista do spraw Bliskiego Wschodu, przez lata podróżował po Iraku, by poznać wszystkich liczących się graczy. Był na linii frontu z szyickimi milicjami Haszd asz-Szaabi, w Nadżafie, religijnym centrum szyitów, przyjął go sam mardża Muhammad Sa’id al-Hakim. Spotykał się też z turkmeńskimi uchodźcami z Niniwy i jako pierwszy zachodni dziennikarz pojawił się w wyzwolonej od dżihadystów starożytnej Hatrze.
Allah akbar to nie tylko opowieść o ostatnich etapach kampanii odbijania Mosulu, lecz także próba zmierzenia się z fałszywym obrazem Iraku – państwa, zdaniem Zachodu, sztucznego i skazanego na wojnę, gdzie na każdym rogu czai się terrorysta, szyici i sunnici skaczą sobie do gardeł, a między zniszczonymi budynkami przejeżdżają pancerne wozy stacjonujących wojsk.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 107
- 65
- 22
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Szczerze mówiąc podchodziłem do tej publikacji nieco uprzedzony. Czytałem książkowy debiut Witolda Repetowicza, czyli książkę "Nazywam się Kurdystan", która nie wywarła na mnie najlepszego wrażenia z powodu piśmienniczego chaosu autora i idealizowania przez niego Kurdów. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że jest on jednym z może dwóch albo trzech dziennikarzy z Polski, którzy rzeczywiście jeżdżą regularnie na Bliski Wschód i wolą przekonać się o wszystkim na własne oczy zamiast powtarzać sensacyjne newsy z zachodnich serwisów informacyjnych.
Autor "Allah Akbar" zabiera nas więc w podróż po różnych częściach Iraku, pokazując zarówno tereny objęte jeszcze podczas jego wyjazdów wojną, jak i te znajdujące się z dala od linii frontu ówczesnej walki z tzw. Państwem Islamskim. Repetowicz opisuje tym samym zarówno widzianą na własne oczy walkę z ISIS, jak i sytuację panującą w Bagdadzie. Stara się przy tym podchodzić obiektywnie do opisywanych przez siebie problemów, chociaż widać, że wyraźnie darzy antypatią Turcję oraz sympatyzuje ze "sprawą kurdyjską". Nie przedstawia jednak czarno-białego obrazu Iraku, a nawet stara się odbrązowić "czarną legendę" jaka narosła wokół operujących tam szyickich milicji, nie zawsze jednoznacznie pro-irańskich jak starają się to przedstawiać zachodnie media.
Mam wrażenie, że dzięki staraniom wydawcy zmienił się nieco styl pisania Repetowicza, dlatego w "Allah Akbar" jest mniej chaosu niż w "Nazywam się Kurdystan", gdzie liczne dygresje zamazywały główny wątek narracji autora. Jednocześnie wszystkim chcącym sięgnąć po tę książkę radzę, aby wcześniej przeczytali którąś z mniej sensacyjnych publikacji poświęconych ISIS (np. najlepsze moim zdaniem "Państwo Islamskie. Geneza nowego kalifatu" Wydawnictwa Dialog), ponieważ mogą nie zrozumieć do końca jej kontekstu.
Szczerze mówiąc podchodziłem do tej publikacji nieco uprzedzony. Czytałem książkowy debiut Witolda Repetowicza, czyli książkę "Nazywam się Kurdystan", która nie wywarła na mnie najlepszego wrażenia z powodu piśmienniczego chaosu autora i idealizowania przez niego Kurdów. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że jest on jednym z może dwóch albo trzech dziennikarzy z Polski,...
więcej Pokaż mimo to