Jatentamten

Okładka książki Jatentamten Bogusław Kierc
Okładka książki Jatentamten
Bogusław Kierc Wydawnictwo: FORMA Seria: Tablice poezja
44 str. 44 min.
Kategoria:
poezja
Seria:
Tablice
Wydawnictwo:
FORMA
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
44
Czas czytania
44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365778345
Tagi:
wiersz numeryczny
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Album styczniowe Józef Baran, Tadeusz Dąbrowski, Bogusław Kierc, Jan Maria Kłoczowski, Krzysztof Koehler, Tomasz Łubieński, Piotr Matywiecki, Anna Piwkowska, Karol Samsel, Jan Sochoń, Adriana Szymańska, Piotr Wojciechowski
Ocena 8,0
Album styczniowe Józef Baran, Tadeus...
Okładka książki Romantyczność 2022. Współczesne ballady i romanse inspirowane twórczością Adama Mickiewicza Kacper Bartczak, Miłosz Biedrzycki, Dariusz Bugalski, Helena Burdzińska, Aleksandra Byrska, Łukasz Cabajewski, Jacek Dehnel, Michał Domagalski, Janka Harasimowicz, Anouk Herman, Roman Honet, Kamila Janiak, Aleksandra Kasprzak, Bogusław Kierc, Katarzyna Klein, Adrian Korlacki, Jakub Kornhauser, Maria Krzywda, Jakub Kurzyński, Natalia Malek, Karol Maliszewski, Piotr Matywiecki, Joanna Mueller, Katarzyna Ożgo, Zofia Pacześna, Edward Pasewicz, Anna Podczaszy, Jakub Pszoniak, Natalia Roguz, Bianka Ronaldo, Joanna Roszak, Karolina Sałdecka, Piotr Śliwiński, Katarzyna Szaulińska, Daniel Tamkun, Maciej Topolski, Antonina Tosiek, Grzegorz Wróblewski
Ocena 7,5
Romantyczność ... Kacper Bartczak, Mi...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6053
1386

Na półkach: ,

Po „Dla tego” tom „jatentamten” to moje drugie czytanie Bogusława Kierca. A jednak już teraz dostrzegam pewne powracające motywy jego poezji.


Przede wszystkim ciało. Ma ono wiele wymiarów – jest zatem figurą bardzo pojemną. Tu przede wszystkim jest odzwierciedleniem i wyznacznikiem pewnych cech. Chłopiec ze „Zwidów” wstydzi się nagości, ale jego wstyd ma charakter całkiem konkretny – nie wypada wszak obnażać się przed… Bogiem (de facto stwórcą ciała). Z drugiej strony ciało wodzi na pokuszenie. Jest interesujące, nowe, w nieustannym procesie przemian.

Jest też ciało jako obiekt pożądania i erotycznych uciech. To ciało wzmacniające bliskość, budujące relacje. Podoba mi się termin „tożsamość ciała”, boi faktycznie, podmioty badają siebie poprzez cielesność. Przy czym warto też zaznaczyć, że te kwestie u Kierca są uniwersalne. Nie ma tu podziału na to, co słuszne i to, co wynaturzone. Bo w tej poezji nie ma kategorii płci jako takiej. Poeta skupia się na wrażeniu i poznaniu. Pruderyjny czytelnik niech od razu przerzuca co drugą stronę, bo zaskoczeń i doznań będzie miał aż nadto.

No i nie zapominajmy, że istnieje też językowy obraz ciała. Polszczyzna jest w tej materii dość wstydliwa i raczej naukowa. Ale Kierc i to potrafi wykorzystać na swoja korzyść. Zatem „ciała niebieskie” skrzętnie umieści w błękitach pościeli, przenosząc pierwotne znaczenia w rejony metaforyczne.

Ciało u Kierca bywa także źródłem rozrywki. Poeta tworzy żartobliwe scenki rodzajowe, które mają w zasadzie charakter tylko ludyczny. To miniatury przywołujące pewne obrazy, w których właśnie humorystyczne ujęcie ma bawić na równi z żartem językowym. Wśród nich znajdzie się w i „Moje wszystko”, nasączone czarnym humorem.

Cielesność i zmysłowość w poezji Kierca to przełamywanie jakiegoś tabu. I tego społecznego, ale również zakorzenionego w literaturze. Bo oto poezja przyjmuje to, co nagie, co pożądliwe i to, co szuka (a nawet znajduje!) zaspokojenia w aktach miłosnych. Autor nie rumieni się pisząc o poznawaniu siebie i świata poprzez seksualność. I sądzę, że oczekuje też otwartości odbiorców. Czy jednak polski czytelnik jest gotowy na taką poezją?

Podmioty Kierca nieustannie balansują na granicy sacrum i profanum. Te dwie sfery silnie na siebie oddziałują. I znów obok chuci pojawia się żarliwość wiary. W świecie poetyckim zbioru „jatentamten” istnieje pewien porządek, ale i są wyraźne próby obalenia tego, co stałe. Bohaterowie wierszy wymykają się schematom, żyją jak chcą i nawet poeta nie ma zbyt wiele do gadania. Pojawia się „Tamten” – domyślamy się, że jest nim Jezus. Lecz czy Kierc przywołuje go dla kontrastu ze swoim lubieżnym podmiotem, czy by uczłowieczyć biblijną postać?

Podoba mi się to dziwne połączenie grzechu i czystości, liryczne bluźnierstwa. Kierc odejmuje trochę świętości, kruszy dogmat i wprowadza tam pierwiastek cielesny. Potem obserwuje te zaskakujące połączenia. Jest to swoiste zerwanie całunu, całej tej otoczki bycia albo świętym, albo grzesznikiem – obserwujemy więc różne akty i fantazje, materializujące się pod „krzyżykiem”, zawieszonym „nad barłogiem”.

Jeśli przełamywać stereotypy, wkraczać w nowe, odważne rejony literatury, to tylko z poezją takiej jakości. Erotyki Bogusława Kierca to przede wszystkim wyborna liryka. Warsztat poety jest bez zarzutu, co sprawia, że zatrzymujemy się nad treścią dłużej, szukamy sensów, a nie tylko rozrywki. I znajdujemy rozmaite odwołania, nawiązania do literatury, filozofii czy religii. Nie są zatem wiersze z „jatentamten” wyłącznie sztuką dla sztuki.

Po „Dla tego” tom „jatentamten” to moje drugie czytanie Bogusława Kierca. A jednak już teraz dostrzegam pewne powracające motywy jego poezji.


Przede wszystkim ciało. Ma ono wiele wymiarów – jest zatem figurą bardzo pojemną. Tu przede wszystkim jest odzwierciedleniem i wyznacznikiem pewnych cech. Chłopiec ze „Zwidów” wstydzi się nagości, ale jego wstyd ma charakter całkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6145
3446

Na półkach:

Książki Bogusława Kierca są erudycyjne. Autor od swojego czytelnika w pewnym sensie wymaga oczytania, otwartości na skojarzenia, reinterpretacje oraz dekonstrukcję. Cechuje je też wychodzenie naprzeciw siebie, przeglądanie się w sobie, traktowania Ja jako Innego. To najlepiej widoczne jest w eseju „Notesprospera”, w którym przygotowywanie do roli to ciągłe szukanie i gubienie siebie, wyzwalanie się z siebie, ale też dawanie siebie postaci, w którą się wciela.
„Karawadżje” to z kolei interesująca podróż przez świat skojarzeń artysty wokół dzieł innego artysty. Bogusław Kierc krążąc z zafascynowaniem wokół prac Caravaggia w pewien sposób przegląda się w nich. Rzymski malarz staje się pretekstem do opowiedzenia o literaturze, filozofii, dekonstrukcji znanych motywów i tematów, podzielenia się hermeneutycznym spojrzeniem na wycinki kultury. „Karawadżje” jest tu spotkaniem poety – krytyka z malarstwem rzymskiego artysty i wielowiekową naleciałością, której obok licznych naukowych prac, analiz ekspertów nie brakuje filmu, współczesnych naśladowców upraszczających formy. Na spotkanie to warto wybrać się z reprodukcjami, sięgać po książki, słowniki.
A jeszcze wcześniej do czytelników trafiła „Cię-mność”, czyli prawdziwa bomba. W zbiorze tym człowiek staje naprzeciw świata: ludzi, rzeczy, własnych uczuć, wyobrażeń, w którym błądzi wśród zagranych przez siebie ról, bo życie to teatr, a ludzie są aktorami (Shakespeare) podobnymi do trzciny na wietrze, ale trzcina myśląca (Pascal). Właśnie ów proces myślowy każe człowiekowi stanąć naprzeciw Siebie i Innego (Buber). Jednocześnie pojawia się zwątpienie w realność odczuć i postrzegania siebie oraz swoich myśli. Z minuty na minutę patrzymy na tę samą rzecz odmiennie, tak jakbyśmy wszystko było tylko złudzeniem, jak w filmie „Otwórz oczy” reż. Amaenabara. To przywodzi też na myśl szaleńczą wizję Putmana z mózgami w słoikach, które drażnione przez naukowca tworzą kolejne uczucia i postrzegania. Czy nasz świat nie jest takim niesamowitym korowodem? Jest nim na pewno świat narratora „Cię-mności” – książki z tytułem kojarzącym się z ciemnością i z filozofią dialogu, w której miarą kontaktu jest nawiązanie nici kontaktu z Innym. Najprostszym narzędziem spełniającym właśnie tę funkcję kontaktu jest język, którego formy mogą obierać różnorodne kształty. Przekaz nie ma w sobie ograniczeń, a jednocześnie nie jest w stanie przekazać i odebrać całości postrzegania świata czy wręcz ogranicza owo postrzegania (Sapir i Whorf). W tym ograniczeniu daje nam szerokie pole manewru tworzenia świata za pomocą kompozycji czy metody przekazu. Podobnie jest też z „Bazgrołami”, o których napiszę niedługo.
Cechą wspólną twórczości Bogusława Kierca jest nagromadzenie wątków, symboli, idei. Poeta, aktor, eseista traktuje czytelnika jak równego sobie i tym sposobem wymaga od niego, że będzie równie wrażliwy, oczytany, wykształcony. „Jatentamten” – zbiór pozornie lekki, nieco erotyczny zabiera czytelnika w podróż niezwykłą, wymagającą skupienia, otwartości, wiedzy. Strumień świadomości jakim częstuje nas Bogusław Kierc pozwala delektować się rozmydleniami biegnącymi od wiersza do wiersza, od myśli do myśli, przez rzeźbę po literaturę (także tę religijną).I tym sposobem mamy tu do czynienia z substancją bardzo delikatną, bo z jednej strony poeta zabiera swoich odbiorców w świat religijno-psychiczny, a z drugiej homoseksualnego erotyzmu, z jednej strony mamy zmyślanie rzeczywistości, wypełnianie luk powstałych przez minimalny opis (konfabulacja),a z drugiej skłonność do pokazywania transseksualizmu, homoseksualizmu (inklinacja). Czytając wszystkie książki Bogusława Kierca mamy wrażenie, że wchodzimy w świat erotyki zakazanej, ale z drugiej strony pięknej i czystej. Dopiero po wczytaniu się w tekst trafia do nas to, że jest to zachwycanie się sobą, niewinne podglądanie siebie-młodego przez siebie-starego pragnącego bliskości tego pierwszego:
„(…) i nawet we śnie, kiedy niebieska pościel
unosiła się z nami, a my w tej pościeli,
niby w niebie i niby w stanie nieważkości,

leżeliśmy naprzeciw siebie i się śmiałeś
ze mnie, że tak patrzę, jakbym cię wśród ludzi
innych nigdy nie widział (…)”
„Sumienie”, s. 9
Pragnienie młodości, tęsknota za minionym – wszystko to ubrane w kunsztowne wiersze, w których doskonale wyczuwalna jest wieloletnia praca z utworami, w których rytm i rym jest ważny. Przy czym w „Jatentamten” są one łamane w zaskakujących miejscach, co sprawia, że ma się wrażenie, że kończy się pewna myśl i wypadałoby postawić kropkę, ale poeta jeszcze dopowiada, przenosi myśli, pozwala im płynąć w formie dystychu, tercyny czy sonetu. I tu znowu zaskakuje dbałość o liczbę sylab: jedenasto- i trzynastozgłoskowiec: z jednej stronny dość barokowe, a z drugiej pachnące takimi współcześniejszymi poetami jak Leśmian. I ta subtelna homoseksualna erotyka łączona z religijną z ekstazą sprawiają, że Bogusław Kierc umiejętnie buduje obrazy i wywołuje emocje w czytelniku:
„Grzmiał Anioł Pański. Słyszałem trzeszczenia
przęseł sklepienia nad dzwonem – to było
niczym skrzypienie łóżka pod ciałami

wczepionych w siebie”.
„Adoracja”, s.21
Seksualność i duchowość to nieodłączne elementy ludzkiego życia tak jakby sacrum i profanum nie mogło się rozłączyć i istnieć oddzielnie. Kierc bawiąc się dosłownością daje w pewien sposób do zrozumienia, że życie to całość: młodość-starość, erotyczność-duchowość istniejące tu nie tylko obok siebie, ale też przenikające się, „wpychające się” w ciało.
„(…) a chętniej bym się z siebie w nie-mnie przeniósł
(nie, żeby poczuć się piękniej i młodziej),

gdy jeszcze sam się sobie podobałem,
nie wiedząc, że się podoba sam sobie
tamten, co swoim zwierciadlanym ciałem
zetknął się z moim, gdy już do mnie dobiegł”.
„Nieprzyzwoite”, s 10
A dalej:
„Przez ciało moje (czy już twoje) się dobijam
do siebie, który w ciebie wtula się na brzegu
morza pochłanianego przez przeczyste niebo

sprzed półwiecza i prawie nie rozróżniam, czyja
nagość do nieba niemal niebieskiego przylega,
a czyja się odciska w piachu;
(…) być niczym obiekt
latający Skądinąd a najpewniej – gołe
istnienie, co się cieszy gołością bez wstydu”.
„Przez ciało”, s 13
Wiersze Bogusława Kierca to też zapis doświadczeń, doznań, utrwalanie chwil. O doznaniach znad morza pisze:
„Nad gołym całe gołe
niebo się wdało w dołek

wykopany przez niego
prawie przy samym brzegu

morza, żeby odbite
wpływało z wodą i te

błyskotki się w łaskotki
przemieniły; kto pod kim
w dołku nie było jasne.
Błysnąłem, no to gasnę”.
„Wniebowzięty”, s. 14
I takim zapisem jest też wiersz „Goreje”, w którym poeta dzieli się z czytelnikiem doświadczeniem z czytelnikiem swoim pobytem w szpitalu po zawale. Mimo tak ważnych i poważnych tematów znajdziemy w jego wierszach to, co napędzało też i eseje: duża dawka autoironii, dystansu do siebie i świata, brak patosu.

Książki Bogusława Kierca są erudycyjne. Autor od swojego czytelnika w pewnym sensie wymaga oczytania, otwartości na skojarzenia, reinterpretacje oraz dekonstrukcję. Cechuje je też wychodzenie naprzeciw siebie, przeglądanie się w sobie, traktowania Ja jako Innego. To najlepiej widoczne jest w eseju „Notesprospera”, w którym przygotowywanie do roli to ciągłe szukanie i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3
  • Posiadam
    1
  • 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jatentamten


Podobne książki

Przeczytaj także