Mały to trochę taki szefunio, a Duży to prawdziwe gapcio =) Myszka i Hipcio, duet wyborny, który gwarantuje ubaw po pachy i kupę zabawy.

Mały, Duży i czary zaczynają się od wielkiego, głośnego "Brooooooooom" wydobywającego się z brzucha Dużego =)

Bo Duży może i jadł niedawno śniadanie, ale jego brzuszek jest... no właśnie – duży i ma ochotę na ciasto z malinami. Sęk w tym, że ani Duży, ani Mały takiego ciasta robić nie potrafią. I tutaj wpada im do głowy pomysł całkiem odlotowy. Leśna Czarodziejka na bank potrafi wyczarować pyszniutkie, słodziutkie ciasto z malinkami leśnymi. Owszem, umie, ale Leśna Czarodziejka jest przekonana, że Duży potrafi wyczarować ciasto całkiem sam! Czy ma rację? Czy Duży z pomocą Małego będą w stanie posłużyć się prawdziwymi czarodziejskimi zaklęciami??? Nie uwierzycie jaki będzie finał tej historii! =)

Mały, Duży i czary to genialna propozycja dla najmłodszych. Dziecko w całości angażuje się w odtwarzanie przygód Dużego. Wraz z bohaterami wędruje po lesie, szuka malin i na głos wypowiada zaklęcia, skacze na jednej nodze i wykonuje masę magicznych czynności. Dziecko się bawi i uczy, bo zabawne rymowanki wpadają i jednym i drugim uchem i już w dziecięcej główce zostają.

Zabawne, pełne ekspresji i dźwięków rysunki stanowią doskonałe uzupełnienie tej magicznej–niemagicznej historii.

A dla rodzica? Przede wszystkim przekaz. Przepiękny morał płynący z tej z pozoru banalnej historii. No bo magia, bo zaklęcia... a koniec taki magiczny w swej prostocie. Ta historia jest wspaniałą podstawą do otwarcia dyskusji o tym, że wszytko może się udać, jeśli będziemy się angażować. Że nie wolno się poddawać, tylko uwierzyć w sobie i w swoje umiejętności.

Aby nasze dziecko jak najwcześniej odkryło uroki i magii ukrytej w książce potrzebne są publikacje idealnie koncentrujące dziecięcą uwagę. I na treści i na grafice. Propozycje Wydawnictwa TADAM idą o krok dalej. Dziecko nie tylko skupia się na treści, podziwia rysunki... ale wykonuje bardzo istotne zadania, które pomagają bohaterom książeczek uporać się z problemem tudzież wykonywanym zadaniem. Dziecko recytuje, podskakuje, dmucha, macha. Ale przede wszystkim: przekaz i wnioski z czytanej historii dziecko potrafi wyciągnąć samo – "po co się złościć, skoro można się uśmiechać", "ja tez bym tak potrafił".

Książeczki z przygodami Małego i Dużego pochodzą z serii Mój pierwszy komiks i w cudowny sposób zaszczepiają, już od najmłodszych lat, miłość do książek i radość ze spędzania czasu na wspólnym czytaniu fascynujących przygód sympatycznych bohaterów.

Serdecznie polecam!

http://tylkoskonczerozdzial.blogspot.com/2017/10/may-duzy-i-czary-may-duzy-i-chmura.html

Mały to trochę taki szefunio, a Duży to prawdziwe gapcio =) Myszka i Hipcio, duet wyborny, który gwarantuje ubaw po pachy i kupę zabawy.

Mały, Duży i czary zaczynają się od wielkiego, głośnego "Brooooooooom" wydobywającego się z brzucha Dużego =)

Bo Duży może i jadł niedawno śniadanie, ale jego brzuszek jest... no właśnie – duży i ma ochotę na ciasto z malinami. Sęk w...