Powiedz tylko słowo

Okładka książki Powiedz tylko słowo Aniela Mencel
Okładka książki Powiedz tylko słowo
Aniela Mencel Wydawnictwo: literatura piękna
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379425082
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Książka zmieniła moje życie. Autentyczna historia, która pokazała mi ponadczasowe wartości o których też w gonitwie dnia zapomniałam. Nauczała mnie wierzyć w miłość. Dała nadzieje.
Z serca polecam.

Książka zmieniła moje życie. Autentyczna historia, która pokazała mi ponadczasowe wartości o których też w gonitwie dnia zapomniałam. Nauczała mnie wierzyć w miłość. Dała nadzieje.
Z serca polecam.

Pokaż mimo to

avatar
181
123

Na półkach: , , ,

♥️Przepiękna opowieść. Religijna. Głęboka wiara,Dobro Jednego Boga Wszechmogącego. Najważniejsze wartości w życiu...nasz Anioł Stróż, Przeznaczenie...
Nasze życie...

To pierwsza powieść tego typu, którą przeczytałam, nie wiedziałam czego się tak naprawdę spodziewać, ale to co tu przeczytałam i co wyniosłam z lektury, przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
Opowieść o młodej kobiecie dla której liczą się wartości materialne, pogoń za pieniądzem, za byciem najlepszą... najpiękniejszą...gdzie nie liczy się miłość i rodzina a wiara jest spychana na samo dno serca...
Następują pewne wydarzenia... które będą miały kolosalny wpływ na jej życie, dostrzeże co tak naprawdę jest w życiu najważniejsze.

Metamorfoza jej duszy i serca...

Powieść na faktach autentycznych.

Uważam że lektura jest wspaniała, cudowna, a jej moc jest wręcz uzdrawiajaca.
Czytając można poczuć jak oczyszcza się serce i zaczyna w nim mieszkać radość, spokój i dobro. Kazdy powinien ją przeczytać. Im bardziej się w nią zagłębiałam... tym więcej czułam błogosci, ciepłych promyczków szczęścia i lekkosci na duszy...
Jakby można było latać nad chmurami... Będę do niej bardzo często wracać.
Okładka przepiękna. Drzewo życia...nowego zycia... które Bog postanowil nam dać...
Serce i światłość...
Wszystko zależy od nas...

Wspaniała opowieść. Zastanówmy się nad swoim życiem i swoim postępowaniem... 10 przykazań według których kroczymy przez ścieżkę naszego życia...
Nasze wybory...
Głębokie ważne przesłanie...
Cudowna religijna książka❤
Liryczno piękna z najważniejszym przesłaniem z jakim kiedykolwiek się spotkałam.
Ta bohaterka to tak naprawdę każdy z nas... nauczmy sie sluchac gdy ktoś codziennie puka do naszych serc... WSZYSTKO zrozumiemy...

Dziękuję🌷
Nigdy jej nie zapomnę...

♥️Przepiękna opowieść. Religijna. Głęboka wiara,Dobro Jednego Boga Wszechmogącego. Najważniejsze wartości w życiu...nasz Anioł Stróż, Przeznaczenie...
Nasze życie...

To pierwsza powieść tego typu, którą przeczytałam, nie wiedziałam czego się tak naprawdę spodziewać, ale to co tu przeczytałam i co wyniosłam z lektury, przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
Opowieść o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
28

Na półkach: , , , ,

Książkę dostałam od autorki pani Anieli Mencel,która mnie poprosiła o recenzje książki, no i wzięłam się do czytania:)książkę przeczytałam w parę dni, bardzo wciągała nie mogłam się od niej oderwać. Książka opowiada o Ani-27 latki ,która jest piękną dziewczyną, pracuje w agencji reklamowej w Szczecinie Ania ma wszystko pieniądze dobre stanowisko pracy, jednego co jej brakuje to miłości. Życie jej się zmienia gdy loguje się na stronie sympatia.pl zaczyna korespondować z MMarines z USA który jest pilotem. Ania z początku traktuje ta znajomość tak na zimno dopiero z czasem znajomość przeradza się w miłość. Książka ta to wspaniałe świadectwo gdzie Bóg daje każdemu rękę i nie pozostawia nikogo samego i było z Anią książka na pewno długo zostanie mi w pamięci bardzo polecam każdemu kto uważa ze już nie ma nadziei w znalezieniu swojej drugiej połówki i ze jest sam.Samym nigdy nie będzie bo jest Bóg on zawsze pomoże. Bardzo książkę polecam. Pani Anielo dziękuje za wspaniałe świadectwo

Książkę dostałam od autorki pani Anieli Mencel,która mnie poprosiła o recenzje książki, no i wzięłam się do czytania:)książkę przeczytałam w parę dni, bardzo wciągała nie mogłam się od niej oderwać. Książka opowiada o Ani-27 latki ,która jest piękną dziewczyną, pracuje w agencji reklamowej w Szczecinie Ania ma wszystko pieniądze dobre stanowisko pracy, jednego co jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2205
51

Na półkach: ,

Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale ja często zwracam na nią uwagę i ta okładka – zielona, słoneczna, z pięknym drzewem zrośniętym w kształt serca przyciągnęła mnie i zachęciła by ...
więcej na http://smakuje.blox.pl/2015/03/Co-czytac-w-zimowe-wieczory.html

Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale ja często zwracam na nią uwagę i ta okładka – zielona, słoneczna, z pięknym drzewem zrośniętym w kształt serca przyciągnęła mnie i zachęciła by ...
więcej na http://smakuje.blox.pl/2015/03/Co-czytac-w-zimowe-wieczory.html

Pokaż mimo to

avatar
522
280

Na półkach:

Powiedz tylko słowo jest historią dziewczyny, którą totalnie porwał system. Jednak pech chciał, że w jej życiu brakowało czegoś i poszła do kościoła. Dzięki wyznaniu czegoś z głębi i z wiarą Łaska zaczęła ją ścigać i eliminować poszczególne rzeczy w życiu. Językowo i jak chodzi o napięcie (czy raczej sztukę budowania go),to książka leży, ale nie o to tu chodzi. Rzecz się ma w tym, że komuś się udało wyrwać z matriksu. Podobało mi się jak autorka rozbrajała kawałek po kawałki wszelkie triki, które ludzie strzelają by przypadkiem nie odkryć kim naprawdę są. Czytając tą historię przypomniał mi się film "Egoiści", który oglądając nie mogłem uwierzyć, że w tym szambie można podryfować tak daleko. W tej książce również Jajaizm, czy egocentryzm ma swój mały dom. Absolutna ignorancja wobec potrzeb innych, życie od strzału do strzała. Jak alkoholik, czy narkołyk, jednak bodźce idą z ekranu komputera. Można się oburzać, ale to jest właśnie matriks. Przecież dąży on do tego by nie panować nad sobą, oddać głos na jakiegoś idotę, zakochać się w swojej pracy, w której głównym motywatorem jest zazdrość kolegów z pracy, w końcu uczynić z kobiety/faceta boga paść przed nim na kolana i płaszczyć się do upadłego. To podpowiada matriks.
Ogólnie buzia się cieszy. Po przeczytaniu takiej historii wraca wiara, że jednak ktoś wychodzi cało. Jednak nie jest, to raczej literatura dla pana :) Dla mnie nawrócenie, to jakaś forma zmagania się, jakiś łomot. Płakanie, tak, ale z gołą dupą jak paw, bez nikogo, nigdzie na zadupiu nie raz. Co prawda jest, to totalny kit, że trzba się nastarać bo Bóg jest inicjatorem nawrócenia, a moja gimnastyka duchowa, ani o makromilimetr (sory jeśli niema czegoś takiego, ale kiblowałem w podstawówce z matmy) nie zmienia jego miłości do mnie, ale to zdecydowanie inna wrażliwość. Mówiąc prościej klimat troszkę jak z M jak miłość, gdzie i lokowane produkty są i kurde pełny full wypas wszystko, ale to tyle trzepiania się.
Oprócz tego koniec jest zupełnie zdumiewający. Odnoszę wrażenie jakby przeskoki za duże tam dominowały, ale ok. Brakowało mi w tym wszystkim odpowiedzi na pytanie: co dalej? Nawrócenie, to nie jednorazowy strzał pieruna z nieba, a całożyciowy proces. Wiadome jest ile taka osoba jeszcze musi odpokutować, wycierpieć, upaść wiele razy by się do Boga zbliżyć. Wszystkiego najlepszego życzę w tym wszystkim właściwie nie wiem komu. Autorce, postaci.

Powiedz tylko słowo jest historią dziewczyny, którą totalnie porwał system. Jednak pech chciał, że w jej życiu brakowało czegoś i poszła do kościoła. Dzięki wyznaniu czegoś z głębi i z wiarą Łaska zaczęła ją ścigać i eliminować poszczególne rzeczy w życiu. Językowo i jak chodzi o napięcie (czy raczej sztukę budowania go),to książka leży, ale nie o to tu chodzi. Rzecz się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1184
407

Na półkach: , , ,

Anna, piękna, mądra 27-latka, pracowała w jednej z agencji reklamowych w Szczecinie. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że jest szczęśliwa, jednak ciągła praca, chęć bycia najlepszą, duże pieniądze,które miały zapewnić jej beztroskie życie sprawiły, że stała się ich niewolnikiem. Ciągłe zakupy i w związku z tym ogrom posiadanych rzeczy stały się substytutem szczęścia, bo tak właściwie to Ania była nieszczęśliwa z braku miłości. Odczuwała wielką wewnętrzną pustkę, bo niestety miłości nie mogła kupić. W dodatku piękno zewnętrzne nie szło u niej w parze z pięknem wewnętrznym.
Ciągle myślała i mówiła tylko o sobie, swoich problemach. Nawet nie próbowała słuchać innych, tego co mają jej do przekazania, dla jej dobra, ale i również i tych, którzy pragnęli pomocy od niej. Kątem ucha przyjmowała rady przyjaciółki Natalii, które jednak w późniejszym czasie wywarły duży wpływ na przemianę jej życia. Anna, która zazwyczaj wyśmiewała się
z najprzeróżniejszych portali randkowych i miłości internetowych za podszeptem „tajemniczej Osoby” (Ducha Świętego) postanowiła w końcu wklepać w swój komputer adres jednego z nich. Bezużyteczny i śmieszny sposób na zakochanie się, stał się strzałem w dziesiątkę. W zabawny sposób ( nie będę opisywała jak to się dokładnie stało, żeby nie ukazywać dokładnie treści książki) poznała MMarines z USA. Od tej pory życie bohaterki powoli zaczęło się zmieniać.

Autorka w swojej krótkiej powieści ukazuje życie Ani w perspektywie siedmiu grzechów głównych i dziesięciu przykazań Bożych. Pięknie opisuje jak bohaterka na każdym kroku swego życia, często nie zdając sobie sprawy, łamała wszystkie przykazania. Przekładała miłość do pieniędzy i różnych fatałaszków ponad miłość do Boga. Nie było w jej życiu czci dla Boga, ale również i szacunku do rodziców i innych ludzi, nie mówiąc już o zazdrości, egoizmie, braku pokory itd., które towarzyszyły jej na co dzień.
Według mnie sposób na fabułę innowacyjny i rewelacyjny. Dlaczego zatem owa powieść zbiera niezbyt pochlebne opinie?

Należałoby na wstępie podkreślić grubym drukiem, że ta książka nie jest jakąś tam historią, jakiejś tam Ani. To jest ŚWIADECTWO, czyli prawda i tylko prawda w dodatku spisana na chwałę BOGA, bo o to w każdym świadectwie chodzi. Nie o wielkie rozpisywanie się i tworzenie elaboratów, nie o ukazanie nas z jak najlepszej strony, ale o to, że Pan Bóg jest przy nas przez cały czas bez względu na to jacy jesteśmy. Dlatego autorka opisała Anię taką jak była, z jej wielką grzesznością i życiowym zagmatwaniem. Nie chodzi tu o to abyśmy polubili główną bohaterkę, ale żebyśmy zrozumieli, że miłość Boża potrafi dokonać przemiany człowieka o 360 stopni, nawet tego najgorszego. Bóg przemawia do nas poprzez inne osoby, w przypadku Ani chociażby poprzez jej przyjaciółkę. W ten sposób zasiewa ziarnka prawdy, które powoli kiełkują, aby w końcu wydać piękny owoc w postaci NAWRÓCENIA, co właśnie miało miejsce u Ani i w co tak trudno jest uwierzyć czytelnikom. Modlitwa, otwarcie serca i chęć jego zmiany, prośby skierowane do Boga, to piękny początek, bo nikt z nas nie zmieni się z dnia na dzień. Tak właśnie Ania zaczęła się nawracać. Zaczęła dostrzegać tę bolesną prawdę o sobie, swoją grzeszność, którą doskonale przedstawiła w treści książki. Zaczęła rozumieć jak powinno wyglądać jej życie, że przede wszystkim nie powinno się liczyć to co ona chce i pragnie, ale to jaka jest wola Pana i jego plan wobec niej.
Niestety trzeba wspomnieć o tym, że nie każdy z nas przyjmuje prawdę Bożą, nie każdy chce słuchać, nie każdy ma oczy i uszy otwarte...

Druga cześć powieści znacznie krótsza od pierwszej świadczy o wielkiej dojrzałości duchowej bohaterki. O cudownym darze , który otrzymała od Boga, czyli rozumieniu co On do niej mówi poprzez słowa Pisma Świętego, bo czytanie Ewangelii jest piękną formą rozmowy z Panem.

Dla mnie przemiana Ani jest jak najbardziej wiarygodna, bo sama takiej przemiany kilka lat temu doznałam. Począwszy od mojego męża, który był głównym ogniwem zmian w domu, a skończywszy na dzieciach. Dlatego według mnie autorka swoją powieścią stworzyła przepiękne świadectwo na chwałę Pana i nie powinna się martwić tym, że nie każdy rozumie jej przekaz. A może w jakiś czytelniku zasieje na początek maleńkie ziarnko Boże, które kiedyś po wielu latach zacznie kiełkować...?

Anna, piękna, mądra 27-latka, pracowała w jednej z agencji reklamowych w Szczecinie. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że jest szczęśliwa, jednak ciągła praca, chęć bycia najlepszą, duże pieniądze,które miały zapewnić jej beztroskie życie sprawiły, że stała się ich niewolnikiem. Ciągłe zakupy i w związku z tym ogrom posiadanych rzeczy stały się substytutem szczęścia, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1301
511

Na półkach: ,

Świat uczy nas szczęścia. Szczęścia na chwilę, szczęścia pozornego, złudnego, a przez to bardzo krzywdzącego. Ale takie szczęście ładnie wygląda: świetna sylwetka, markowe ubrania, godziny przepędzone w spa, dobra praca i bieg w butach na obcasie po drabinie kariery. To jest modne, to jest na czasie. I wyśmiewanie, pogarda dla robiących inaczej też jest dziś wysoko punktowane. Jeśli spełniasz podane kryteria, gratulujemy - możesz przyczepić sobie elegancką metkę z napisem "NA SPRZEDAŻ".

Sztuką jest dziś zwolnić, zatrzymać się, a już wyczynem karkołomnym: zawrócić. Wydaje mi się, że każdy człowiek musi się tego nauczyć, że ta umiejętność jest w prawdziwym życiu bardzo potrzebna. Anna tę sztukę opanowała i za to należy ją podziwiać. Miała absolutnie wszystko, co trzeba mieć, by wybredny pan świat uznał cię za człowieka. Szukała miłości, ale jako że to nie wlicza się w pakiet urodzonego pod szczęśliwą gwiazdą, można by ją uznać za ideał. Same sukcesy w pracy, same drogie ubrania, samo naturalne piękno dzięki kilogramom kosmetyków i wizytom w samych odpowiednich miejscach. I nagle coś pękło: Anna najpierw zwolniła, później się zatrzymała, a na sam koniec - zawróciła, żeby zacząć wszystko inaczej. Z miłością, z mężem, z Panem Bogiem.

Nie będzie już innych świadectw nawrócenia. Dziś wszyscy biegną, zwalniają, zatrzymują się, zawracają. Historia Anny jest pierwszą, z którą się zapoznałam, ale na pewno nie pierwszą zrealizowaną. I nie ostatnią. Zastanawiam się, co napisać o tej książce, czego się z niej nauczyłam, czy warto ją polecić i komu. Mówi się, że świadectwo to świadectwo, rządzi się swoimi prawami, nie oceniamy i nie krytykujemy świadectw. No dobrze. Nie mówię więc o języku, o sposobie, o rzeczach do poprawki - to indywidualna sprawa, której znajomość nikogo nie wzbogaci. Wzbogaci za to lektura książki z przepiękną, idealną wręcz okładką.

Nie nauczyłam się z tej książki niczego, ale niech was to nie zmyli - po prostu mam takie poglądy, które się zawierają w "Powiedz tylko słowo". A czego się można nauczyć? Tego, o co stoczyłam wiele bojów: że wszystko jest po coś, a przypadki tylko w gramatyce. Tutaj może nieco za mało uwypuklone, ale są na to dowody: nie-przypadek maila do MMarinesa, nie-przypadek Amerykanina z taksówki, nie-przypadek rejestracji na sympatia.pl, nie-przypadek wiary, nadziei i miłości, nie-przypadek zawrócenia owocującego NAwróceniem. Nie-przypadek powrotu.

Nie jest to książka idealna, ale potrzebna, nie ambitna, ale wymagająca, nie dobrze napisana, ale napisana o dobru, skończona, ale niekończąca się. I to nie są czcze słowa, bo tak wypada, bo chcę przekonać, bo książka o Panu Bogu musi być niezła. Choć zauważyłam nieporadność, a niekiedy tęgawość języka i wykonania ciekawych pomysłów autorki, nie żałuję, że zamiast uczyć się do egzaminu z filozofii, pół dnia spędziłam w świecie przedstawionym przez Anielę Mencel. I mogę z czystym sumieniem polecić lekturę nie łowcom literackich perełek, ale tym, którzy szukają sensu życia. Albo chociaż pomysłu na to, jak można go odnaleźć. I oczywiście wszystkim, wszystkim, którzy nie do końca rozumieją, co mam na myśli, pisząc o zawracaniu. Zrozumieją.

Świat uczy nas szczęścia. Szczęścia na chwilę, szczęścia pozornego, złudnego, a przez to bardzo krzywdzącego. Ale takie szczęście ładnie wygląda: świetna sylwetka, markowe ubrania, godziny przepędzone w spa, dobra praca i bieg w butach na obcasie po drabinie kariery. To jest modne, to jest na czasie. I wyśmiewanie, pogarda dla robiących inaczej też jest dziś wysoko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
944
818

Na półkach: , ,

Książka fajna. Taka sama jak wszystkie, a zarazem inna. Zaczynając ją czytać spodziewałam się czegoś innego. Moje zaskoczenie skierowane jest w stronę pozytywną.

Książka fajna. Taka sama jak wszystkie, a zarazem inna. Zaczynając ją czytać spodziewałam się czegoś innego. Moje zaskoczenie skierowane jest w stronę pozytywną.

Pokaż mimo to

avatar
654
255

Na półkach:

Bardzo dobra pozycja. Tytuł sugerował coś zupełnie innego niż autorka zaserwowała - bardzo zresztą estetycznie i zachęcająco. Polecam. Piękna opowieść o miłości, od której naprawdę trudno się oderwać.

Bardzo dobra pozycja. Tytuł sugerował coś zupełnie innego niż autorka zaserwowała - bardzo zresztą estetycznie i zachęcająco. Polecam. Piękna opowieść o miłości, od której naprawdę trudno się oderwać.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Wspaniała, hipnotyzująca historia, niesamowite że takie się zdarzają. Przeczytane prawie jednym ciągiem, nie mogłam się oderwać od lektury. Jeśli chcesz uwierzyć ze Twoje życie może nabrać innego sensu koniecznie po nią sięgnij.

Wspaniała, hipnotyzująca historia, niesamowite że takie się zdarzają. Przeczytane prawie jednym ciągiem, nie mogłam się oderwać od lektury. Jeśli chcesz uwierzyć ze Twoje życie może nabrać innego sensu koniecznie po nią sięgnij.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    71
  • Przeczytane
    43
  • Posiadam
    11
  • Literatura polska
    3
  • Ebooki
    2
  • Ulubione
    2
  • Zrecenzowane
    2
  • Historie prawdziwe
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Powiedz tylko słowo


Podobne książki

Przeczytaj także