Tony Parsons jest jednym z nielicznych autorów, który potrafi faktycznie rozbawić Czytelnika. Jego książki są wciągające i pomysłowe, przynajmniej wg mnie.
W przypadku tej publikacji bohater postanawia ożenić się po raz drugi, licząc na to, że ułoży mu się bardziej niż poprzednio. Niestety okazuje się, że kolejny ślub może nie do końca był takim dobrym pomysłem. Szczególnie, kiedy jego nowa żona nie ma dla niego czasu, a była ukochana postanawia odebrać mu syna. Na dodatek bohater ma ochotę na mały romans, a jego matka jak najbardziej to popiera. To tak w skrócie o fabule.
Wg mnie jest to lekka i przyjemna lektura, którą spokojnie można wziąć do autobusu czy poczytać w wolnym czasie.
Wymagający Czytelnicy mogą się nieco książką rozczarować.
"Mężczyzna i żona", to kontynuacja "Mężczyzna i chłopiec". Fakt faktem, pierwsza część była nieco zabawniejsza, ale ta też jest niczego sobie.
Tak jak napisałam, jeśli szukacie czegoś lekkiego, nie zmuszającego do myślenia i zastanowienia się, chcecie oderwać się od codzienności, to ta publikacja jest właśnie dla Was. Mnie osobiście autor w jakiś "lekki" sposób urzekł. Pamiętam tytuły jego książek, co jest dość dużym plusem. Bo przyznam szczerze, że są książki, o którym prędko zapominam.

Moja ocena książki: 6/10

Tony Parsons jest jednym z nielicznych autorów, który potrafi faktycznie rozbawić Czytelnika. Jego książki są wciągające i pomysłowe, przynajmniej wg mnie.
W przypadku tej publikacji bohater postanawia ożenić się po raz drugi, licząc na to, że ułoży mu się bardziej niż poprzednio. Niestety okazuje się, że kolejny ślub może nie do końca był takim dobrym pomysłem....