Batman kontra Brzuchomówca. Scarface wpada w pułapkę zastawioną przez rywalizujący gang i zostaje na pewien czas unieszkodliwiony. Jednakże jest to dopiero początek wojny gangów.

Nie zostaje tu powiedziane nic nowego na temat tak charakterystycznych przeciwników Batmana jak duet Brzuchomówca i Scarface. Początkowo sugerowane są pewne zmiany, ale dawny status quo zostaje bardzo szybko przywrócony. Nawet plan tego łotra jest bardzo sztampowy. Jest tu trochę czarnego humoru, ale moim zdaniem zabawniej było w numerze 6/1992.

W tle rozgrywa się również pewien dramat obyczajowy. Vicky Vale zmęczona jest już związkiem z Bruce’em Wayne’em, który ciągle udaje przed nią beztroskiego playboya. Pokazuje to, że nie jest to dama w opresji, ale żywa postać, która ma własne potrzeby i osobowość. Widać również reakcję Batmana, który sam nie jest pewien jak dokładnie ułożyć swoje życie uczuciowe. Jednakże ostatnie strony komiksu sugerują pewien interesujący rozwój wydarzeń.

Warto wspomnieć, że numer ten to komiksowy debiut postaci Rene Montoyi. Postać ta znana jest z serialu animowanego „Batman: The Animated Series”, a także odgrywa dużą rolę w serii „Gotham Central”. Niestety tutaj pełni marginalną funkcję nowej pomocnicy komisarza Gordona i jedynie w jednej króciutkiej scenie może pokazać pazur.

W tym numerze możemy podziwiać ilustracje znanych już w serii Norma Breyfogle’a i Jima Aparo. Pierwszy artysta pokazuje, że nawet z pozornie najbłahszych scen potrafi wydobyć dynamikę i dramatyzm. Z kolei Aparo rysuje trochę bardziej sztywno, ale to nie znaczy, że jego rysunki nie są szczegółowe czy brakuje im dynamizmu.

Główna intryga nie jest specjalnie interesująca i robi wrażenie powtórki z rozrywki. Na szczęście trochę ciekawsze są rozterki sercowe Batmana. Ogólnie jednak jest co najwyżej średnio.

Batman kontra Brzuchomówca. Scarface wpada w pułapkę zastawioną przez rywalizujący gang i zostaje na pewien czas unieszkodliwiony. Jednakże jest to dopiero początek wojny gangów.

Nie zostaje tu powiedziane nic nowego na temat tak charakterystycznych przeciwników Batmana jak duet Brzuchomówca i Scarface. Początkowo sugerowane są pewne zmiany, ale dawny status quo zostaje...