Podziwiam pomysły autorki, ma niesamowitą wyobraźnię. Styl raczej przeciętny, śmiałość i entuzjazm w opisach scen erotycznych. Historie ma krótkie, stonowane i lubi fabularyzować seks-związki. Książkę przeczytałam w dwadzieścia minut, historia z potencjałem, natomiast postacie koszmarne. Bezdennie głupiutka Elandra i zbyt grzeczny, a nawet potulny demon Raziel. Dialogi naiwne, wręcz ośmieszające, można śmiało pominąć ;) Bardziej od akcji doceniłam wyobraźnię autorki. Wg ogólnych opinii, jest to jedna z gorszych pozycji pani Anderson, co daje mi nadzieję, że następny kontakt z jej twórczością będzie przyjemniejszy.

Podziwiam pomysły autorki, ma niesamowitą wyobraźnię. Styl raczej przeciętny, śmiałość i entuzjazm w opisach scen erotycznych. Historie ma krótkie, stonowane i lubi fabularyzować seks-związki. Książkę przeczytałam w dwadzieścia minut, historia z potencjałem, natomiast postacie koszmarne. Bezdennie głupiutka Elandra i zbyt grzeczny, a nawet potulny demon Raziel. Dialogi...

Jak to u Anderson, było gorąco. Czasami zastanawiam się czy autorka sama wierzy we "włożenie bez piep*enia", tak często spotykam tę frazę u niej, że już zaczynam się zastanawiać czy jest aż tak naiwna, czy po prostu lubi jak jej bohaterowie są obdarzeni tą cechą hahahha

Jak to u Anderson, było gorąco. Czasami zastanawiam się czy autorka sama wierzy we "włożenie bez piep*enia", tak często spotykam tę frazę u niej, że już zaczynam się zastanawiać czy jest aż tak naiwna, czy po prostu lubi jak jej bohaterowie są obdarzeni tą cechą hahahha

Szczerze?!
to jakaś porażka. Wiem jakie są książki Pani Anderson, ale ta jest naprawdę koszmarna.

Szczerze?!
to jakaś porażka. Wiem jakie są książki Pani Anderson, ale ta jest naprawdę koszmarna.

To jest książka typu przeczytać, zapomnieć i nie wspominać. Nie wiem co mnie podkusiło, że po nią sięgnęłam.

To jest książka typu przeczytać, zapomnieć i nie wspominać. Nie wiem co mnie podkusiło, że po nią sięgnęłam.

Krótka historyjka, przeczytałam ją ponieważ opis wydawał się interesujący, jednak nie porwała mnie.

Krótka historyjka, przeczytałam ją ponieważ opis wydawał się interesujący, jednak nie porwała mnie.

Nie no masakra, ok, wszystkie książki tej autorki są ogólnie proste i chodzi w nich tylko o jedno, ale tutaj to było tak bezsensowne i dziecinne, że już serio mogła ominąć całą otoczkę z pseudo-fabułą i skoncentrować się tylko na scenach seksu- czyli na głównym powodzie jej napisania. Nie ma co tu więcej opisywać właściwie:P Elandra jest głupia, dialogi są śmieszne, a sceny seksu (czyli główny powód) takie sobie. Jednakże krótkie, proste i czyta się " w chwilę".

Nie no masakra, ok, wszystkie książki tej autorki są ogólnie proste i chodzi w nich tylko o jedno, ale tutaj to było tak bezsensowne i dziecinne, że już serio mogła ominąć całą otoczkę z pseudo-fabułą i skoncentrować się tylko na scenach seksu- czyli na głównym powodzie jej napisania. Nie ma co tu więcej opisywać właściwie:P Elandra jest głupia, dialogi są śmieszne, a sceny...