Moja Irlandia
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2013-08-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-08-02
- Liczba stron:
- 282
- Czas czytania
- 4 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377228425
- Tagi:
- literatura polska
Trzydziestoletnia Maria przylatuje do Irlandii Północnej do pracującego tam narzeczonego. Kobieta zachwycona jest pięknem zielonej wyspy. Na pozór nic jej nie brakuje – ma piękny dom, kochającego mężczyznę u boku, mnóstwo czasu wolnego… czemu więc po kilku upojnych miesiącach czuje się tak źle? Czego jej brakuje? Czy na obcej ziemi odnajdzie siebie? „Moja Irlandia” to książka dla wszystkich kobiet, która pokazuje, jak czasem jeden niewielki krok może wszystko zmienić. Warto marzyć i szukać siebie, ponieważ tylko wtedy odnajdziemy szczęście i spełnienie. Paulina Maćkowska (ur.29.08.1975r.) z wykształcenia jest psychologiem. Pracuje z osobami chorymi psychicznie. Prywatnie mama ośmioletniej Oliwii i czteroletniej Wiktorii. W trakcie urlopu wychowawczego przez kilka lat mieszkała z rodziną w Irlandii Północnej. Właśnie wtedy napisała Moją Irlandię. Interesuje ją wszystko, co ludzkie, kruche, piękne, ale i momentami brzydkie, mizerne. W zgiełku, pędzie współczesnego świata stara się odnaleźć siebie, poczuć, co jest dla niej najważniejsze. Zawsze podąża za marzeniami. Bo jej zdaniem tylko tak warto żyć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 31
- 17
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
"Wszędzie czuła się nie na miejscu. Całe życie uciekała lub, jak kto woli, goniła za czymś. Nagle w jednej chwili zdała sobie sprawę, że jej działania nie miały sensu. To nie sytuacje ją męczyły, to nie od ludzi starała się uciec, ale od siebie. Problemy pojawiały się zawsze mimo realizacji kolejnych celów, bo brała ze sobą swojego największego wroga - samą siebie."
Maria jest młodą, bo zaledwie trzydziestoletnią kobietą. Skończyła psychologię i miała nadzieję, że będzie mogła realizować swe zawodowe ambicje. Marzy o doktoracie i pracy w szpitalu. Jej marzenia szybko się jednak rozwiewają. Jej chłopak Michał otrzymuje świetną propozycję pracy. Dobre stanowisko, możliwość rozwoju zawodowego, świetne wynagrodzenie. Wszystko to jednak niemal na krańcu świata, bo w Belfaście. Maria ulega jego namowom. Postanawiają, że spędzą rok w Irlandii. Dziewczyna rzuca wszystko. W kąt spycha marzenia i zawodowe ambicje. Przecież najważniejszy jest związek z Michałem? I oczywiście to też dla niej szansa na poznanie nowego miejsca, podszkolenia języka. Czy trzeba oczekiwać więcej?
Po przylocie do Irlandii Maria jest początkowo oszołomiona wszystkim, co ją otacza. Wszystko jest nowe, fascynujące. Dom, który wynajął Michał jest piękny. Irlandia również okazuje się niezwykła, wspaniała i bardzo interesująca. Poprawiają się też relacje łączące ją z Michałem. Wcześniej sporo było między nimi animozji. Nie mogli znaleźć wspólnego języka, a Michałowi tak łatwo przychodziło ranienie Marii. Teraz wszystko uległo poprawie. Już nie ma wyrzutów, pretensji, niesnasek. Lecz czy stan euforii może trwać w nieskończoność?
Michał po urlopie wziętym na czas aklimatyzacji Marii w nowym kraju i nowym domu, wraca do pracy. Maria zostaje sama w domu. Początkowa radość z nieograniczoności wolnego czasu mija. Wycieczki, robienie zdjęć, czytanie książek i gotowanie nie są w stanie zapełnić pustki jaka zaczyna wypełniać Marię. Wracają dawne demony, niepewność, strach. Kobieta ma wszystko, lecz tak naprawdę sama nie wie co w jej życiu jest najważniejsze, co się liczy. Jest zagubiona. Czy uda się jej w końcu pokonać własne lęki, słabości i stać się kimś, kto lubi i akceptuje siebie a dzięki temu jest otwarty na świat i ludzi?
"Moja Irlandia" Pauliny Maćkowskiej to powieść o poszukiwaniu samego siebie, o docenianiu siebie i akceptowaniu właśnie takimi, jakimi jesteśmy. Autorka pokazuje jak długi i żmudny to czasem jest proces. Wszystko jednak zależy od nas samych. To my jesteśmy panami własnego losu i to my decydujemy o tym, jak odbieramy otaczający nas świat. Poznanie i pokochanie siebie nie jest łatwe. Czasem trzeba na to mnóstwo małych kroczków, lecz warto, bo na końcu czeka na nas radość z własnego życia.
Z jednej strony książka dała mi do myślenia. Zaczęłam się, tak jak bohaterka, zastanawiać czego oczekuję od siebie samej i swojego życia. Skłoniła mnie to sporej dawki przemyśleń. Z drugiej jednak strony trochę mnie książka zmęczyła. Zbyt wiele w niej szczegółowych opisów. Czyli: co, jak i kiedy zrobiła bohaterka, kiedy wypiła kawę a kiedy zjadła grzankę, itp. Taki sposób prowadzenia dialogu z czytelnikiem nie sprzyja pobudzaniu wyobraźni. Nie wszystko musi być opisane. Niektóre fakty są po prostu zbędne. Mimo to doceniam książkę, bo podejmuje ważne i dość trudne tematy. Zmierzenie się z samym sobą nigdy nie jest łatwe.
"Wszędzie czuła się nie na miejscu. Całe życie uciekała lub, jak kto woli, goniła za czymś. Nagle w jednej chwili zdała sobie sprawę, że jej działania nie miały sensu. To nie sytuacje ją męczyły, to nie od ludzi starała się uciec, ale od siebie. Problemy pojawiały się zawsze mimo realizacji kolejnych celów, bo brała ze sobą swojego największego wroga - samą siebie."
więcej Pokaż mimo toMaria...