Droga nadziei
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Hope Road
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Księży Marianów PROMIC
- Data wydania:
- 2012-11-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-05
- Liczba stron:
- 190
- Czas czytania
- 3 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375023527
- Tłumacz:
- Zofia Majchrowska
Zagadkowe kradzieże, tajemnicza śmierć i gorące uczucia w jesieni życia – to wszystko w tej oryginalnej i pełnej humoru powieści, której akcja toczy się w Londynie. Bohaterowie – pensjonariusze ekskluzywnego domu starców o nazwie Sunny Gardens i członkowie komuny na Hope Road – tworzą interesującą galerię ludzkich typów, barwnie i ciekawie zarysowanych. Opowiedziana historia ujmuje głębią, będąca właściwością ludzi dojrzałych. Tak naprawdę kryminalna intryga jest bowiem ledwie tłem dla otwierającej się przed każdym drogi nadziei, prowadzącej zawsze dalej i dalej. I dowodzącej, że nigdy na nic nie jest za późno...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
00-70 zgłoś się!
Czym się różni 007 od 00-70? Po pierwsze Agent 007 działał sam, zazwyczaj. Panów w 00-70 jest dwóch. Po drugie, „70” w nazwie oznacza ich wiek – nie w sumie, każdego z osobna! I na tym różnice się kończą, bowiem duet zajmuje się rozwiązywaniem kryminalnych zagadek i tropieniem przestępców. Pojawia się też kobieta…
Owen Collins to emerytowany funkcjonariusz Scotland Yardu. Wraz z wieloletnim przyjacielem Patrickiem Masonem tworzy on komunę mieszkalną przy Hope Road. Do rozrywek starszych panów należą przejażdżki piętrowymi autobusami po mieście (oczywiście zawsze na piętrze i z odpowiednim prowiantem) oraz… tropienie przestępców. Mimo emerytury, Owen cieszy się nadal sporym szacunkiem dawnych współpracowników i podwładnych, niejednokrotnie pomaga im w śledztwie. Nieoficjalnie oczywiście.
Tym razem przyjaciele ogłaszają casting na nowego członka komuny. Informację o nim umieszczają w domu spokojnej starości Sunny Garden. Kiedy w umówionym terminie zjawiają się prawie wszyscy pensjonariusze ośrodka, w prosty sposób dokonują selekcji (kryterium jest umiejętność wejścia po schodach do mieszkania komuny). Zwycięża… kobieta! Elizabeth, poza tym, że nie jest mężczyzną, ma jeszcze jedną wadę – jest zdecydowanie za młoda, ma ledwie 63 lata! Mimo wszystko Owen i Patrick postanawiają zaryzykować… Ich uwagę pochłania w tym czasie sprawa podejrzanych kradzieży w Sunny Garden. Kiedy pojawia się trup, sprawa nabiera tempa i 00-70 muszą sięgnąć po radykalne metody działania.
Carlo Meier, jeden z najbardziej cenionych autorów niemieckojęzycznych kryminałów, tym razem odszedł od ich typowej konwencji. Można odnieść wrażenie, że autor wręcz bawi się formą i fabułą, okraszając ją nieprawdopodobną liczbą komicznych sytuacji i kreując bohaterów bardzo nietypowych, ale szalenie zabawnych. Na próżno szukać tutaj wartkiej akcji, jej gwałtownych zwrotów i wielkich afer. Opowieść snuje się leniwie, niczym Owen z bólem pleców po parkowych uliczkach… A jednak wciąga czytelnika od pierwszej chwili, nie pozwalając się oderwać od lektury. Kojarzy się nieodwołalnie z historią Sherlocka Holmesa i Watsona na emeryturze. Być może ci dwaj sławni panowie prowadziliby swoje dochodzenie podobnie do Owena i Patricka. Bo trudno bohaterom „Drogi nadziei” zarzucić jakiś błąd w dedukcji, opieszałość czy brak poświęcenia dla sprawy. To śledztwo idealne, na miarę duetu 00-70.
Jestem pewna, że ta sympatyczna książeczka, niezbyt obszerna objętościowo, sprawi wiele radości czytelnikowi w każdym wieku. Z pewnością nie pozwoli oderwać się od lektury przed rozwiązaniem zagadki, a w międzyczasie wywoła niejeden uśmiech a nawet wybuch śmiechu.
Książka na półkach
- 38
- 31
- 16
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Carlo Meier to bardzo świeże i niewielu znane nazwisko na polskim rynku wydawniczym. Ja również nie miałam do tej pory styczności z tym pisarzem. Od razu nasuwają się pytania. Kim jest? Skąd jest? Co pisze? Carlo Maier to niemieckojęzyczny autor powieści kryminalnych, thrillerów, powieści i scenariuszy, za które otrzymał liczne nagrody. Jego książki regularnie trafiają na listy bestsellerów i są tłumaczone na wiele języków.
Wydawnictwo Promic jako pierwsze sięgnęło po dzieła autora i dzięki temu możemy cieszyć się lekturą "Drogi nadziei".
Czy najbardziej znany agent 007, James Bond może mieć konkurencję? Oczywiście. Grupa "00- 70" jest gotowa na konfrontację.
To oczywiście żart. Jamesa Bonda i grupę "00- 70" dzieli prawie wszystko, sprawność, wiek oraz stopień trudności zadań, w które się angażują. Łączy ich za to pasja, skuteczność oraz to, że nie odpuszczają w żadnym momencie, nawet wtedy gdy wszystko wydaje się być stracone.
Akcja Drogi nadziei" rozgrywa się w Anglii, w Londynie w czasach współczesnych. Dwaj starsi dżentelmeni Owen Collins , dawny oficer Scotland Yardu i jego przyjaciel z dzieciństwa Patrick Mason mieszkają wspólnie w pewnej eleganckiej kamienicy w Notting Hill. Z obawy przed smutnym i smętnym życiem, jakie prowadzą pensjonariusze domów starców tworzą własną, specyficzną komunę i grupę "00- 70", która stoi na straży moralności i porządku, zwalczając drobną przestępczość.
Pewnego dnia w ekskluzywnym domu starców dochodzi do kradzieży i zagadkowej śmierci. Nasi bohaterowie wkraczają do akcji. Czy uda im się odnaleźć złodzieja? Czy tajemniczy zgon jednego z pensjonariuszy to przypadek czy celowe działanie?
Bohaterowie "Drogi nadziei" to fantastyczna grupka staruszków. Uwielbiają Londyn, przejażdżki piętrowym autobusem, tradycyjne angielskie śniadania i oczywiście herbatkę o godzinie 17. Choć są przyjaciółmi i bardzo się lubią to nie omijają ich drobne utarczki i złośliwości. Sędziwy wiek odrobinę im dokucza. Nie chcą być nieprzydatni i starzeć się w samotności. Poszukują nowych celów, pasji, chcą jeszcze cieszyć się życiem. W tym przypadku jest to fascynacja pracą prywatnego detektywa. Grupa "00- 70" nie działa wbrew prawu. Swoje spostrzeżenia, obawy kierują do inspektora Scotland Yardu. Kiedy z braku dowodów zostają odesłani z kwitkiem, postanawiają na własną rękę rozwiązać zagadkę.
Kiedy do tego męskiego grona dołącza młodsza, 63 letnia Elisabeth robi się naprawdę wesoło. Ta kobieta nie tylko gra w pokera ale i zna się na komputerze i internecie.
„Kobieta w Klubie, i do tego jeszcze taka młoda! Oby tylko nie było z tego jakichś kłopotów!”
Moja ulubiona scena to ta, w której nasi bohaterowie próbują odczytać z kartki nazwisko polskiego pielęgniarza :) Przypomniała mi się podobna scena z filmu "Jak rozpętałem II wojnę światową."
"Jerzyslaw Sleszynskowski.
Wielokrotnie podejmowali próby odczytania zgłosek.
- Jerzys...Jeryzs...- Jim westchnął.- Mam nadzieję, że przynajmniej Polacy potrafią to wymówić."
Wątek kryminalny jest lekki i poprowadzony z gracją. Nie ma tu dynamiki, nagłych zwrotów akcji, mrożącego krew w żyłach napięcia, strachu, obawy. Mimo to książkę czyta się z ogromną swobodą i z zaciekawieniem. Sama byłam zdziwiona jak bardzo polubiłam Owena, Patricka i Elisabeth. Ich pomysły były interesujące, działania ryzykowne a komplikacje zabawne. Były nadinspektor Scotland Yardu przypominał mi co nieco Herkulesa Poirota. On również trzymał swoje ustalenia w tajemnicy, przeprowadzał małe konfrontacje i na końcu przedstawiał wszystkim podejrzanego.
Carlo Maier z szacunkiem podszedł do swych bohaterów i stworzył im atrakcyjne sylwetki nadając im albo poważny charakter albo traktując z przymrużeniem oka.
"Droga nadziei" jest idealną odskocznią od trudnych i emocjonalnych książek. Rozbawi i natchnie nadzieją, że starość to nie jest koniec świata ale dopiero początek pod nowe wyzwania.
Książkę mogę polecić każdemu i młodemu i starszemu.
Jeszcze kilka cytatów z książki:
1. "Kto się nigdy nie śmieje, od tego zimno wieje."
2. "Z kobietami zazwyczaj jest tak, że ledwie osiągną swój cel, od razu zaczynają stawiać warunki."
3. "Niepozorne kobiety mają niekiedy zadziwiająco bogate życie wewnętrzne..."
aleksandrowemysli.blogspot.com/
Carlo Meier to bardzo świeże i niewielu znane nazwisko na polskim rynku wydawniczym. Ja również nie miałam do tej pory styczności z tym pisarzem. Od razu nasuwają się pytania. Kim jest? Skąd jest? Co pisze? Carlo Maier to niemieckojęzyczny autor powieści kryminalnych, thrillerów, powieści i scenariuszy, za które otrzymał liczne nagrody. Jego książki regularnie trafiają na...
więcej Pokaż mimo to