Historia tego komiksu o Spidermanie już sama w sobie zasługuje na odrębne miejsce w tej recenzji. Kiedy bowiem TM Semic po 102 zeszytach skończyło wydawać w Polsce opowieśći o przygodach człowieka pająka (choć zapowiadano dalsze części) zaczął się upadek wydawnictwa i kryzys na naszym rynkui komiskowym. Zeszyty zniknęły z półek kiosków, a choć pojawiły się nowe wydawnictwa jak Mandragora czy Egmont ze swoim Klubem Świata Komiksu, albumy stały się dostępne jedynie w sklepach specjalistycznych i nielicznych księgarniach (czasem tylko w kioskach). Wówczas to TM Semic powróciło pod zmienioną nazwą Fun Media, stawiając na nową jakość (papier kredowy zamiast offsetowego) i po kilku ciekwacyh pozycjach (Lobo, JLA itp) wróciło do The Amazing Spider Man - najdłużej ukazującego sie komiksu na naszym rynku. Pierwszym zeszytem była oczywiście historia "Powrót do domu" a raczej 2 z 6 części. A potem Fun Media ze względu na czasem astronomiczne ceny komiksów, upadło. Fani zostali więc z niedokończoną historią. A przynajmnie do roku 2004 kiedy to kolejne wydawnictwo, Dobry Komiks, sięgnęło po tę samą historię, wydając ją na nowo (już jednak bez streszczenia poprzednich części jakie zawierało w sobie wydanie Fun Media), za to w lepszej cenie i co anjważniejsze, kontynuując w dalszych zeszytach ogólno dostępnych w kioskach.

Teraz historia ta znów wraca w ręce czytelników w wydaniu zbiorczym i z dodatkami. Czy jest to jednak komiks aż tak wart przypomianania? Zdecydowanie tak!

Peter po latach rozstaje sie z Mary Jane i wraca do pracy nauczyciela w rodzinnym mieście. Nocami nadal jednak jest Spider manem i ratuje świat. Jedna podczas jednej z eskapad spotyka człowieka o identycznych mocach jak jego włsane, który na dodatekj zdaje się znać skąd one pochodzą. Wcale bowiem nie od napromieniowanego apjąka. On był tylko ich nosicielem. Do tego na horyzoncie pojawia się nowy przeciwnik. Istota, z która Spider nie ma najmniejszych szans, bowiem ów wróg od wieków zabijała kolejnych Spider Manów. Zaczyna się wielki pojedynek...

Scenaruiusz ajk widać jest nie tylko świetny, ale i pelen emocji i wstrząsających momentów. Co chwila dostajemy kolejne szczeguło, które rodzą jedynie następne pytania, a fabuła i psychologia postaci dojrzewają coraz bardziej. Świetne są też rysunki legendy Marvela Johna Romity Jr. podkreślone idelanie tuszem w wykonaniu Scotta Hanny - jednego z najlepszych inkerów jakich zna ta branża.

Tak więc polecić ten album mogę całym sercem i tak też czynię. A tym, którzy poczują niedosyt, polecam kontunacje w cyklu Dobry Komiks. Nie dość, że nie tracą nic na jakości to jeszcze obyczajowa opowieść o problemach uczennicy Petara to prawdziwy majstersztyk.

Historia tego komiksu o Spidermanie już sama w sobie zasługuje na odrębne miejsce w tej recenzji. Kiedy bowiem TM Semic po 102 zeszytach skończyło wydawać w Polsce opowieśći o przygodach człowieka pająka (choć zapowiadano dalsze części) zaczął się upadek wydawnictwa i kryzys na naszym rynkui komiskowym. Zeszyty zniknęły z półek kiosków, a choć pojawiły się nowe wydawnictwa...