Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Myślę, że Dickowi wyszło na dobre to, że żadna z jego książek takim "manifestem bitników" nie została. Dzięki temu jego proza mogła zostać trwalej unieśmiertelniona, a nie skojarzona i zapomniana jako produkt pewnej epoki i nurtu. Zapłacił za to, życiowym niespełnieniem, co jak to u Dicka, jest tragicznym paradygmatem pokręconych ścieżek losu. Orwell też nie napisał "1984"...

@John_Doe Marcin  no użyłeś sobie nieźle... ok., niech będzie, że to dydaktyka... ;)   A tymczasem: dicky-bird, to po prostu niewinny... PTASZEK (baby bird, especially British English) - coby dorzucić coś do tej edukacji... :-) Jednak ten język angielski bywa zaskakujący, czyż nie...? ;) p.s. Dick, to również zdrobnienie od Richard, czyli angielski: Rysio - a w...

"Dopadłam" ostatnio;):  [bookCover]3727906|Boskie. Włoszki, które uwiodły świat[/bookCover] Boskie. Włoszki, które uwiodły świat[bookLink]3727906|Boskie. Włoszki, które uwiodły świat[/bookLink]  [bookCover]276818|Umiarkowana dieta paleo[/bookCover] Umiarkowana dieta paleo[bookLink]276818|Umiarkowana dieta paleo[/bookLink]  [bookCover]230762|Kuchnia polska bez pszenicy....

Najnowsza przeczytana książka to:  [bookCover]170106|Nocne życie[/bookCover] Nocne życie[bookLink]170106|Nocne życie[/bookLink] http://czytamtocodobre.blox.pl/2013/07/Nocne-zycie-Dennis-Lehane.html

 [bookCover]49305|Kroniki Czarnej Kompanii[/bookCover] Kroniki Czarnej Kompanii[bookLink]49305|Kroniki Czarnej Kompanii[/bookLink] Po długich namysłach zdecydowałem się na zakup :)