Witam.Szukam książkę o tym wątku:Pewien agent zawsze pracował sam.Teraz ma współpracować z kobietom/cywilem/,ponieważ jest ona podobna do porwanej żony polityka,która ten agent ma odbić.W razie kłopotów ona ma zająć miejsce tej porwanej,aby agent zdążył ją wywieść.I tak właśnie jest,ona musi zostać a on później po nią wraca.Chyba przekraczając nielegalnie granicę on zostaje ranny,ona przeciąga go przez granicę,ratując mu życie.Ona chyba zmienia pracę a on po wyleczeniu się jedzie jej szukać.
To był romans,może romans sensacyjny ?

Ponawiam prośbę!!!

Mam jeszcze jedna prośbę,czy ktoś zna książki o podobnym watku jak u Nory Cade "Ranczo na dzikim zachodzie".

Witam.Szukam książkę o tym wątku:Pewien agent zawsze pracował sam.Teraz ma współpracować z kobietom/cywilem/,ponieważ jest ona podobna do porwanej żony polityka,która ten agent ma odbić.W razie kłopotów ona ma zająć miejsce tej porwanej,aby agent zdążył ją wywieść.I tak właśnie jest,ona musi zostać a on później po nią wraca.Chyba przekraczając nielegalnie granicę on zostaje...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Cześć, też szukam tytułu książki, którą czytałem kilkanaście lat temu.. szukałem w goglu, ale nic nie pasuje do tego co przeczytałem. Do rzeczy - to było opasłe tomisko, kilku kluczowych bohaterów, akcja miała miejsce w jakimś wielkim zamku, fortecy na górze, bo jeden z bohaterów na początku wspinał się po pnączach na zboczu zamku. Później dotarł na dach, wszedł przez strych (gdzie spotkał inną z bohaterek - córkę pary królewskiej, która uciekała przed wszystkimi na strych). I ten młody chłopak, był na tyle obrotny, że wkręcił się jako pomocnik - i tu nie pamiętam - alchemika, kronikarza? Był jeszcze król, który większość czasu spędzał w bibliotece na czytaniu, pod koniec biblioteka spłonęła, król chyba wtedy zginął. Sprawami zamku zajmował się jego pomocnik, później w wyniku jakiejś intrygi tego młodego gościa (co się wspiął do zamku) wyrzucili go z jego funkcji i z zamku. Była jeszcze królowa, ale nic szczególnego o niej nie zapamiętałem. Miała z królem małego synka, na koniec książki odbył się jakiś rytuał z nim na jeziorze u podnóża tego zamku i wtedy na drugim brzegu jeziora zobaczyli jakiś wieśniaków też przy swoim obrzędzie tylko, że z córeczką. I wzrok tych dzieci się spotkał.
O ile dobrze pamiętam, był to I tom trylogii.
Mam nadzieję, że ktoś to kojarzy:)

Cześć, też szukam tytułu książki, którą czytałem kilkanaście lat temu.. szukałem w goglu, ale nic nie pasuje do tego co przeczytałem. Do rzeczy - to było opasłe tomisko, kilku kluczowych bohaterów, akcja miała miejsce w jakimś wielkim zamku, fortecy na górze, bo jeden z bohaterów na początku wspinał się po pnączach na zboczu zamku. Później dotarł na dach, wszedł przez...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam! Szukam ksiazki mlodziezowej, w ktorej rodzice wysylaja chlopca na oboz. W czasie podrozy na oboz autobus sie zatrzymuje i dzieci zostaja zaatakowane przez hieny lub cos podobnego(?). Na koniec okazuje sie, ze chlopiec (i byc moze cala rodzina) jest kosmita.

Witam! Szukam ksiazki mlodziezowej, w ktorej rodzice wysylaja chlopca na oboz. W czasie podrozy na oboz autobus sie zatrzymuje i dzieci zostaja zaatakowane przez hieny lub cos podobnego(?). Na koniec okazuje sie, ze chlopiec (i byc moze cala rodzina) jest kosmita.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Witam poszukuje książki fantasy z której pamiętam parę scen. Było bodajże 2 braci i córka. Mieli oni królewska krew. Jeden z braci został wysłany na nauki do mnichow, drugi do elitarnej grupy "zabójców"? A a ich siostra została w królestwie jako ktoś tam od jakiś spraw państwa. Ten co trafił do mnichów nauczył się poruszać po świecie za pomocą bram do których dostawał się po pełnym skupieniu się. Jeszcze jeden używek był o tym , ze brat który uczył się na zabójcę zjadł jakieś czarne jajko po czym jego tęczówki zrobiły się czarne. Potem zaczęła się wojna i z powodu różnicy informacji zarówno córka jak i bracia podejmowali odmienne decyzje odnośnie walki, czy coś takiego.

Witam poszukuje książki fantasy z której pamiętam parę scen. Było bodajże 2 braci i córka. Mieli oni królewska krew. Jeden z braci został wysłany na nauki do mnichow, drugi do elitarnej grupy "zabójców"? A a ich siostra została w królestwie jako ktoś tam od jakiś spraw państwa. Ten co trafił do mnichów nauczył się poruszać po świecie za pomocą bram do których dostawał się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Hej, od wielu lat szukam książki którą przeczytałam bedąc nastolatką, niestety pamiętam jedynie wyrywki, takie jak, że:
-dużą rolę pełniły prądy morskie, zwłaszcza Golfstrzom, któryś z bohaterów wpłynął łodzią na dany teren i widzial idealnie przejrzystą wodę i pływające zwierzęta
-jeden z bohaterów miał żonę żydówkę i została opisana scena, gdy on wchodząc do pokoju widzi swoich teściów praktycznie "wypatroszonych"
-ojciec jednej z głównych postaci wygłasza niezręczną uwagę o "pomarszczonych komórkach jajowych" w kontekscie późnego ojcostwa

Hej, od wielu lat szukam książki którą przeczytałam bedąc nastolatką, niestety pamiętam jedynie wyrywki, takie jak, że:
-dużą rolę pełniły prądy morskie, zwłaszcza Golfstrzom, któryś z bohaterów wpłynął łodzią na dany teren i widzial idealnie przejrzystą wodę i pływające zwierzęta
-jeden z bohaterów miał żonę żydówkę i została opisana scena, gdy on wchodząc do pokoju widzi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam :)
Szukam pewnego kryminału/thrillera, ale nie pamiętam nawet kto go napisał
Pamiętam tylko że policja zwraca się do pewnej kobiety pracującej w muzeum, która oprowadza grupy turystów, ale jest też specjalistką od narzędzi tortur, o pomoc w śledztwie. Seryjny morderca wykorzystuje historyczne narzędzia tortur żeby odtworzyć realistycznie sceny morderstw które później zamieszcza w grze.
Czy ktoś kojarzy tą książkę? Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Witam :)
Szukam pewnego kryminału/thrillera, ale nie pamiętam nawet kto go napisał
Pamiętam tylko że policja zwraca się do pewnej kobiety pracującej w muzeum, która oprowadza grupy turystów, ale jest też specjalistką od narzędzi tortur, o pomoc w śledztwie. Seryjny morderca wykorzystuje historyczne narzędzia tortur żeby odtworzyć realistycznie sceny morderstw które później...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam,

Od pewnego czasu (bagatela kilkanaście lat) poszukuję tytułu książki, którą czytałem w latach 90.

Niestety nie udało mi się skomponować zapytania w Google, które rozwiązałoby tą zagadkę.

Tak więc zwracam się do szanownych koleżanek i kolegów o pomoc.

Książka z gatunku SF. Opowiadała o manipulacjach DNA w efekcie których uaktywnia się kod zabezpieczający (zawarty w tymże DNA). Uaktywnienie kodu prowadzi w dalszej kolejności do samoistnych modyfikacji DNA które stają się odpowiedzialne za pojawienie się nowych, agresywnych dla obecnych, gatunków zwierząt i roślin.

Niestety tylko tyle zostało mi w pamięci.

Za wszelką pomoc dziękuję z góry.

Pozdrawiam

Witam,

Od pewnego czasu (bagatela kilkanaście lat) poszukuję tytułu książki, którą czytałem w latach 90.

Niestety nie udało mi się skomponować zapytania w Google, które rozwiązałoby tą zagadkę.

Tak więc zwracam się do szanownych koleżanek i kolegów o pomoc.

Książka z gatunku SF. Opowiadała o manipulacjach DNA w efekcie których uaktywnia się kod zabezpieczający (zawarty...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dzień dobry! Ze 20 lat temu czytałam książkę o genialnej złodziejce. Oglądałam też film ale za cholere nie pamiętam tytułów....

W książce były opisane jej przygody, była bardzo piękna, sprytna i inteligentna. Pamiętam, że raz suszyła na sznurkach dopiero co wydrukowane świeżutkie, nowiutkie pieniądze. W pokoju hotelowym chyba gdzieś w górach. I odwiedził ją gangster i zobaczył, że te pieniądze są super podrobione/wyglądają jak prawdziwe i chciał kupić od niej matrycę do drukowania. Ona się targowala ale w końcu mu sprzedała i uciekła a się okazało, że te pieniądze co się suszyły to były prawdziwe banknoty a matryca byla do luftu :)

I jeszcze była jakaś akcja z diamentami w woreczku. Chyba u jakiegoś jubilera była aukcja czy coś podobnego i było tam sporo ludzi ubranych elegancko. Zgasło światło i ona rozsypała te diamenty (udawała bogaczkę i że to niby jej klejnoty) i ludzie się rzucili zbierać a potem się okazało, zę one były fałszywe a ona w międzyczasie ukradła coś cenniejszego po ciemku. Wtedy miała mężczyznę wspólnika, chyba nawet kochanka, ale takiego samego jak ona czyli uroczego złodzieja :)
Czy ktoś z was kojarzy książkę lub film??

Dzień dobry! Ze 20 lat temu czytałam książkę o genialnej złodziejce. Oglądałam też film ale za cholere nie pamiętam tytułów....

W książce były opisane jej przygody, była bardzo piękna, sprytna i inteligentna. Pamiętam, że raz suszyła na sznurkach dopiero co wydrukowane świeżutkie, nowiutkie pieniądze. W pokoju hotelowym chyba gdzieś w górach. I odwiedził ją gangster i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Cześć wszystkim
Może i ja spróbuję. Pamiętam tyle:
polski autor (nie pamiętam on czy ona)
czytałem to w latach 90-tych i jakoś wtedy książka była wydana
książka podzielona jakby na dwie części
w pierwszej bohater podróżuje po krainie bajek - np. Czerwony Kapturek
w drugiej części przenosi się do świata rzeczywistego, gdzie spotykają go różne zdarzenia, nieuprzejmość ludzi (np. bluzganie się kierowców na skrzyżowaniach).
Wiem, że to niewiele ale zawsze warto spróbować..
Będę wdzięczny za każde naprowadzenie:)

Cześć wszystkim
Może i ja spróbuję. Pamiętam tyle:
polski autor (nie pamiętam on czy ona)
czytałem to w latach 90-tych i jakoś wtedy książka była wydana
książka podzielona jakby na dwie części
w pierwszej bohater podróżuje po krainie bajek - np. Czerwony Kapturek
w drugiej części przenosi się do świata rzeczywistego, gdzie spotykają go różne zdarzenia, nieuprzejmość ludzi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej