forum Oficjalne Aktualności

Nieprzeczytywalne

Joanna Janowicz
utworzyła 18.07.2013 o 13:36

Kiedy krytycy zarzucali Joyce’owi, że „Finneganów tren” nie nadaje się do czytania, Samuel Beckett wyjaśnił im: „Ta książka nie służy do czytania – jest po to, by na nią patrzeć i słuchać jej". Dziś o książkach, których nie sposób przeczytać.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [53]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
konto usunięte
23.06.2014 22:52
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Monika 01.02.2014 19:04
Czytelniczka

niezliczoną ilość razy zabierałam się za Ćpuni więcej nie mam zamiaru. MOIM ZDANIEM szkoda czasu na czytanie na siłę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Ćpun
Piotr 01.02.2014 18:22
Czytelnik

Kod leonarda da vinci jest bombą pełną informacji która szybko wybucha.Powinno to być świetnym materiałem na książkę lecz z rozdziału na rozdział coraz ciężej się to czytało i ostatecznie nie dobrnąłem do końca i odstawiłem w kąt.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Rafał Brzask 31.01.2014 21:36
Czytelnik

córaAttyli: Jeśli o mnie chodzi to nie mogę zrozumieć fenomenu "Ferdydurke"....po stu stronach się poddałam. Wytłumaczcie mi co jest niezwykłego w tak zagmatwanej i męczącej treści. Chociaż może nie tyle w treści co w języku autora. Może za kilka lat to zrozumiem. A poza tym to chyba nie znalazłam absolutnie nieprzeczytywalnej książki ;)
Już tłumacze :)
Dla mnie właśnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Katarzyna 31.01.2014 19:37
Bibliotekarka

John Updike i William Faulkner

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
córaAttyli 22.09.2013 16:30
Czytelniczka

Jeśli o mnie chodzi to nie mogę zrozumieć fenomenu "Ferdydurke"....po stu stronach się poddałam. Wytłumaczcie mi co jest niezwykłego w tak zagmatwanej i męczącej treści. Chociaż może nie tyle w treści co w języku autora. Może za kilka lat to zrozumiem. A poza tym to chyba nie znalazłam absolutnie nieprzeczytywalnej książki ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Karol 21.09.2013 19:34
Czytelnik

Ja uważam, że do każdej książki trzeba dorosnąć. Ja osobiście uważam, że kiedy przebrnę przez Nad Niemnem i Lalkę, bo w czasach licealnych mnie nie powaliły. Ostatnio jednakże słuchałem Klubu Trójki, a w nim prowadzący wspominał, że on osobiście wracał do niej po kilka razy, bo zawsze można coś nowego odkryć. Nie załamuję się i będę czynił dalsze podejścia. Może na czytniku...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Paskuda 21.09.2013 19:12
Bibliotekarka

Próbowałam czytać Ulissesa dawno temu, ale był dla mnie zbyt zawiły, a może byłam za młoda? Pojęcia nie mam.
Robiłam także 3 podejścia do Witkacego, po kolei: Pożegnanie Jesieni, Nienasycenie i 622 Upadki Bunga. Za każdym razem poległam na starcie, zapewne dlatego, że to absolutnie przeze mnie nielubiany styl oraz nastrój książki.
Przy prezentacji maturalnej strzeliłam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
21.09.2013 19:00
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Czytelnick 21.09.2013 18:38
Czytelniczka

Prawdziwą zmorą były dla mnie Opowiadania Zebrane Edgara Allana Poego - bardzo stare wydanie, kupione na stoisku natykwarycznym. Zajęło mi to kilka miesięcy, bo wogóle nie mogłam się na tym skupić. Oczywiście, są tam literacki perełki, śmieszne i wciągające, ale przeplatane wieloma rozwlekłymi, trudnymi i szczerze mówiąc nudnymi opowiadaniami.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post