Ja słyszałem o ruchu potępiającym takie miksy, bo to zdrada koloru i że niby się go wstydzisz. Po prostu mają zryte berety.

Ja słyszałem o ruchu potępiającym takie miksy, bo to zdrada koloru i że niby się go wstydzisz. Po prostu mają zryte berety.

We can measure our own absolute motion to be approximately 375 km/sec in the general direction of the constellation Leo. This increases the total mass of our individual bodies by only about 1/4 gram. This increase in mass might seem small until we realize that this amount of mass represents as much kinetic energy as an atomic bomb. Even though this enormous kinetic energy of our bodies is real, there is no way to tap or even detect the several kilotons of kinetic energy contained in the absolute motion of everyone’s individual body.

This is why E=mc2 is sexist.

We can measure our own absolute motion to be approximately 375 km/sec in the general direction of the constellation Leo. This increases the total mass of our individual bodies by only about 1/4 gram. This increase in mass might seem small until we realize that this amount of mass represents as much kinetic energy as an atomic bomb. Even though this enormous kinetic energy...

@Lucy Fair 
I see.

@Lucy Fair 
I see.

@werblista 
Ona ma kłopoty 😉 

@werblista 
Ona ma kłopoty 😉 

@Lucy Fair 
Tłumacząc z angielskiego na polski, chodzi o to, że przemiana naszych kilogramów w energię przebiega tak wolno, że niezauważalnie? A jak wiadomo, najlepszym przyjacielem feministki jest jej lodówka... Zjedzony sernik odkłada się w tkance tłuszczowej zamiast zmienić się w energię? Cóż za seksistowska fizyka!

@Lucy Fair 
Tłumacząc z angielskiego na polski, chodzi o to, że przemiana naszych kilogramów w energię przebiega tak wolno, że niezauważalnie? A jak wiadomo, najlepszym przyjacielem feministki jest jej lodówka... Zjedzony sernik odkłada się w tkance tłuszczowej zamiast zmienić się w energię? Cóż za seksistowska fizyka!

@Necator, dopóki nie pozwala się sernikowi na bezstratną dekompozycję, dopóty równanie pozostaje seksistowskie, bo nie głosi całej prawdy, która teoretycznie uznaje jakiegoś mizogyna spoza świata, który te kilotony tej, czy owej mierzy dla jakiegoś innego grubasa.

@Necator, dopóki nie pozwala się sernikowi na bezstratną dekompozycję, dopóty równanie pozostaje seksistowskie, bo nie głosi całej prawdy, która teoretycznie uznaje jakiegoś mizogyna spoza świata, który te kilotony tej, czy owej mierzy dla jakiegoś innego grubasa.

Nie będzie, tylko był/jest. I to świetnie zagrany :) https://othello.ntlive.com/ Brytyjskie teatry już od dawna nie zwracają uwagi na kolor skóry aktorów i w różnych spektaklach można zobaczyć np. postacie spokrewnione wg dzieła, a grane przez aktorów, których wygląd w przypadku rzeczywistego pokrewieństwa ma szansę wystąpić jak 1 na 10000000 ;) Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić.
I żeby nie było: ja wiem, że Otello był ciemnoskóry i tylko od lat trwa spór o to, jak bardzo. Ale nie każdy może to wiedzieć ;)

Nie będzie, tylko był/jest. I to świetnie zagrany :) https://othello.ntlive.com/ Brytyjskie teatry już od dawna nie zwracają uwagi na kolor skóry aktorów i w różnych spektaklach można zobaczyć np. postacie spokrewnione wg dzieła, a grane przez aktorów, których wygląd w przypadku rzeczywistego pokrewieństwa ma szansę wystąpić jak 1 na 10000000 ;) Trzeba się do tego po prostu...

Rodzina już dawno powinna cię zaprowadzić do psychiatry. Ciebie będzie trzeba pojechać do tych Łosic poszukać.

Rodzina już dawno powinna cię zaprowadzić do psychiatry. Ciebie będzie trzeba pojechać do tych Łosic poszukać.

Gracjan czep się swojej kobity (kto wie czy nie chłopa) i odbij na tęczową paradę. czytamcałyczas ma 100% racji.

Gracjan czep się swojej kobity (kto wie czy nie chłopa) i odbij na tęczową paradę. czytamcałyczas ma 100% racji.

Jeśli przychylasz się do bełkotu tego spamera, to znaczy że również masz nieprzepracowane problemy i kłopoty z samym sobą :) Sporo prymitywnych, nierozgarniętych userów popiera jego chamskie, z trudem klecone, przepełnione jadem pitolenie, ale w kraju gdzie przez osiem lat rządziła Sekta Smoleńska nikogo to nie dziwi :) Zawsze bawią mnie takie anonimowe trolle, cieszę się ze wstałeś o 6:00 żeby podzielić się z Internetem swoimi "mądrościami".  Bardecki, kiepski z ciebie człowiek, ale może jesteś spoko kanarkiem (z ptasim móżdżkiem) :D

Jeśli przychylasz się do bełkotu tego spamera, to znaczy że również masz nieprzepracowane problemy i kłopoty z samym sobą :) Sporo prymitywnych, nierozgarniętych userów popiera jego chamskie, z trudem klecone, przepełnione jadem pitolenie, ale w kraju gdzie przez osiem lat rządziła Sekta Smoleńska nikogo to nie dziwi :) Zawsze bawią mnie takie anonimowe trolle, cieszę się...

Niestety, ale problem podziału ludzi na "czarnych" i "białych" jest bardzo aktualny. Coś jak u nas podział na zwolenników PIS i PO. Zasada ta sama: dziel i rządź. Więc taka reakcja na tenże spektakl w żaden sposób nie dziwi. Ośmielę się wręcz stwierdzić że była wywołana specjalnie.

To co mi osobiście wydaje się najbardziej ironiczne to to, że często te same osoby i organizacje, które mówią o potrzebie walki z rasizmem same są jego źródłem.
Wmawiają osobom czarnym, że są traktowane gorzej przez to że są czarne, że mają przez to mniej możliwości. A jak się jest przekonanym, że jest się traktowanym gorzej, to często się to gorsze traktowanie widzi, nawet jeśli go nie ma. Natomiast ludziom białym wmawia się uprzywilejowanie i nastawia się ludzi czarnych przeciwko nim. W USA obecnie spokojnie można mówić o nienawiści do białych i nie jest to uznawane jako rasizm, gdzie powiedzenie o nienawiści do czarnych grozi poważnymi konsekwencjami. 

Rozmaici specjaliści od inżynierii społecznej dobrze wiedzą co robią

Niestety, ale problem podziału ludzi na "czarnych" i "białych" jest bardzo aktualny. Coś jak u nas podział na zwolenników PIS i PO. Zasada ta sama: dziel i rządź. Więc taka reakcja na tenże spektakl w żaden sposób nie dziwi. Ośmielę się wręcz stwierdzić że była wywołana specjalnie.

To co mi osobiście wydaje się najbardziej ironiczne to to, że często te same osoby i...

"Był, gdzieś na końcu świata, teatralny raj;
Gdzie synowie Senegalu mogli barda grać;
Królestwo tam za konia oddać co dzień chciał;
Czarny rycerz, gdy już wiedział;
Być czy nie być ma;
nie było w Nowym Jorku innej sceny;
Gdzie niewolnik obok wolnych usiąść mógł;
Na jaskółce ustawiono garść foteli;
Dla białego widza, gdyby taki cud;
Zobaczyć chciał;
Że Szekspir, że Ryszard, że Hamlet;
Jest piękny, jest wielki, jest czarny;
Czarny Szekspir;
Czarny Szekspir;
Czarny Szekspir jak Otello;
W teatrze tym, African Grove;
Uczyłem się teatru;
Zagrałem pierwsze role tam
Z czarnymi swymi braćmi
Czarnego sława księcia Yorku się rozeszła
Po tym drugim, tym nowym
Po Nowym Jorku
I cały teatralny świat odwiedzał nas
Podziwiać to
Synowie niewolników
Wielcy są
Jak Hamlet
Jak Szekspir
Czarny Szekspir (...)"
"Czarny Szekspir" z musicalu Teatru Syrena o tym samym tytule. Tyle w temacie.

"Był, gdzieś na końcu świata, teatralny raj;
Gdzie synowie Senegalu mogli barda grać;
Królestwo tam za konia oddać co dzień chciał;
Czarny rycerz, gdy już wiedział;
Być czy nie być ma;
nie było w Nowym Jorku innej sceny;
Gdzie niewolnik obok wolnych usiąść mógł;
Na jaskółce ustawiono garść foteli;
Dla białego widza, gdyby taki cud;
Zobaczyć chciał;
Że Szekspir, że...

Ale nie nakręcono tego w Kenii, tylko w USA. Dokonali świadomego wyboru.

Ale nie nakręcono tego w Kenii, tylko w USA. Dokonali świadomego wyboru.

Okrutnie lata mi to i powiewa, gdzie i w jakim kraju kręcą sobie "Romeo i Julię". USA, Kenia, Filipiny czy Mongolia. Tym bardziej, że tu nic nie kręcili, bo to spektakl teatralny.

Okrutnie lata mi to i powiewa, gdzie i w jakim kraju kręcą sobie "Romeo i Julię". USA, Kenia, Filipiny czy Mongolia. Tym bardziej, że tu nic nie kręcili, bo to spektakl teatralny.

Niniejszym czuję się rozgrzeszony, stwierdzając, że powiewa mi Twoja opinia.

Niniejszym czuję się rozgrzeszony, stwierdzając, że powiewa mi Twoja opinia.

Tym lepiej. Są ciekawsze tematy do wszczynania dyskusji (oraz rozciągania ich w nieskończoność) niż kontemplacja nad tym kogo zatrudniono i do czego gdzieś po drugiej stronie oceanu.  

Tym lepiej. Są ciekawsze tematy do wszczynania dyskusji (oraz rozciągania ich w nieskończoność) niż kontemplacja nad tym kogo zatrudniono i do czego gdzieś po drugiej stronie oceanu.