forum Oficjalne Aktualności
Książki z naszego podwórka, czyli Nizurski, Nienacki i Bahdaj i nie tylko
Cudze chwalicie… ale pewnie swoje też znacie, bo niektórych autorów nie da się po prostu pominąć w nastoletnim okresie życia. Udajmy się więc wspólnie w nostalgiczną podróż do lat młodzieńczych, na nasze podwórko, szkolne korytarze i w leśne ostępy, po których można było biegać i niczym się nie przejmować – no, może poza burą od rodziców za zbyt późny powrót czy ubrudzone podczas zabawy ubranie.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [55]
Pana Samochodzika mam już dawno obcykanego - fantastyczna seria. Z Adama Bahdaja znam tylko "Wakacje z duchami" i "Do przerwy 0:1". Niziurskiego czytałem tylko "Sposób na Alcybiadesa", ale ten artykuł zachęcił mnie by bliżej zapoznać się z jego twórczością, więc obecnie jestem na etapie "Księgi urwisów". I tak potrzebuję jakiejś lżejszej odskoczni od przyciężkawej "Mrocznej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTeż jestem z pokolenia wychowanego na książkach Niziurskiego, Nienackiego, Bahdaja czy Minkowskiego, ale chciałabym przypomnieć Halinę Snopkiewiczową i Słoneczniki, Zawsze jakieś jutro Janiny Wieczerskiej czy niezwykle książki Anny Glińskiej ( to pseudonim Natalii Gałczyńskiej) - powrót do Santa Cruz, Spotkajmy się w Bangkoku czy Dom na Celnej. A czy ktoś pamięta detektywa...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nie ta epoka. Dałem córce Niziurskiego i Bahdaja, powiedziała coś w stylu "w tam", woli Kostka, Flanagana. Pana Samochodzika nawet nie będę próbował, może jeszcze Szklarskiego.
Żona "robi" aktualnie Jeżycjadę, ale też nie podeszło chyba. To są książki nie na te czasy, pogódźmy się z tym.
Prosze probowac, ale mysle ze Szklarski tez bedzie odstawal. Nie mamy granic w EU, na wakacje mozna poleciec na druga strone globu, egzotyka kiedys i dzis to dwie rozne sprawy. Niegdys nie mielismy tylu bodzcow, a wyobraznia byla motywowana ksiazkami; teraz trzeba przyznac, ze niektore dziela sa zrealizowane na ekranie z niesamowitym rozmachem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZupełnie się z Panem nie zgadzam. To jest kwestia bardzo indywidualna i chyba zależna od sposobu wychowania. U mnie w rodzinie dzieciaki (obecnie 12 i 14 lat) zaczytują się w Nienackim, Bahdaju i wielu innych. I to do tego stopnia, że muszę wyszukiwać z przeszłości książki w podobnym klimacie. Ostatnio "odkryłem" np. "Wakacje w Dulsku", czy "North znaczy północ". Jestem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ukochany Pan Samochodzik, Ania Shirley oraz Tomek Wilmowski
Poza tym
Godzina pąsowej róży
Szatan z siódmej klasy
Zaczytywałam się też książkami z serii Portrety, najlepiej pamiętam Krystyna
Ewa
Chętnie czytałam Niziurskiego, Bahdaja i Ożogowską, ale kochałam również książki Makuszyńskiego. Moje ulubione powieści to "Awantura o Basię", "Panna z mokrą głową" i "Szaleństwa panny Ewy". Świat "zwiedzałam" czytając Szklarskich, Vernego, Arkadego Fiedlara i Centkiewiczów. Cieszę się, że moją pasje przekazałam synom.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dokładnie. Uważam, że to są książki ponadczasowe, uniwersalne i spokojnie się sprawdzą w każdym, kolejnym pokoleniu młodzieży. Warunek jest taki, że rodzice nie mogą "pokpić sprawy" na wczesnym etapie wychowania.
Później pojawiają się opinie, że to "ramotki" i że ich pociechy nie chcą czytać, "bo czasy są inne". Bzdura. Taki choćby Verne zawsze będzie świetny i...
Niziurski, Bahdaj, Nienacki, Ożogowska to autorzy mojego dzieciństwa. Nienackiego czytałem też już jako dorosły człowiek a kilka lat temu przypomniałem sobie znowu cały oryginalny cykl "Pana Samochodzika". Wciąż rewelacja! To się chyba nigdy nie znudzi. Planuję niebawem przypomnieć sobie książki Niziurskiego.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa Pana Samochodzika czytam w każde lato... aż zadrżałam, czytając ,że netflix zamierza się zabrać za Templariuszy... błagam nieeeeeeeeeee
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postprzyłączam się do Twojego krzyku: nieeeeee!!!!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCały Niziurski jest dla mnie rewelacyjny, zwłaszcza te SFowe wątki. Bahdaj również cały mi się podoba, Hecę na 14 fajerek czytałam kilka razy, zawsze obowiązkowo w wakacje, żeby poczuć klimat. Pan samochodzik mnie nie jarał natomiast Wernic do tej pory mną rusza, uwielbiam go i nadal czytam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWszystkie części "Pana Samochodzika" Nienackiego, "Awantura w Niekłaju" Niziurskiego, Hanny Ożogowskiej "Tajemnica zielonej pieczęci", " Opium w rosole" Małgorzaty Musierowicz, wiersze Tuwima i Brzechwy, " Oto jest Kasia" Miry Jaworczakowej. A jeszcze wcześniej " Koziołek Matołek" Makuszyńskiego (wyobraźcie sobie moje bezdenne rozczarowanie tym animowanym gniotem, jakąś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej