forum Oficjalne Aktualności
5 nieoczywistych pisarzy na lato
„Utarł się pogląd, że latem najlepiej sięgać po książki lekkie, łatwe i przyjemne, kryminały i czytadła, które pozwolą błogo się odprężyć. Nigdy nie rozumiałem tej filozofii” – pisze Tomasz Pindel. Jakich więc pięciu pisarzy publicysta poleca na lato?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [19]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Dlaczego osoba na miniaturce czyta książkę do góry nogami?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Skarb z Sierra Madre" to jeden z moich ulubionych filmów. Chętnie bym przeczytał pierwowzór.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAutor we wstępie do artykułu stawia bardzo odważną tezę, ja jednak z moich obserwacji wnioskuję coś jeszcze innego: statystyczny wczasowicz wraz z otwarciem pierwszego urlopowego żubra popada w coś w rodzaju otępienia/letargu, i jak w czasie niewakacyjnym zdarza mu się od czasu do czasu przeczytać jakiś kryminał, tak na wakacjach nie czyta nic.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle przynajmniej dzięki statystycznemu wczasowiczowi statystyczni automacieje mogą poczuć się lepsi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postLato sprzyja zwłaszcza lekturom lekkim... w sensie kilogramów, żeby nie trzeba było w walizce za dużo dźwigać. ;P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW dobie czytników nie występuje już ten problem :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA Kto powiedzial, ze literatura ambitna albo zakurzona nie daje czytelnikowi radosci i przyjemnosci? Mnie daje. Wszystko to rzecz gustu i potrzeb indywidualnych. Czytanie Literatury tzw lekkiej zazwyczaj mnie nudzi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Miasteczko Winesburg. Obrazki z życia w stanie Ohio
Dopiero zaczynam, ale już jest dobrze
Wszystkie wymienione pozycje wyglądają smakowicie. Uwielbiam oryginalną, nietypową literaturę. Trzeba będzie znów pobiec do biblioteki :) Dorothy Parker już miałam na czytelniczej liście, o pozostałych nie słyszałam dotąd.
A z takich zakurzonych dzieł odkryłam tego lata: "Pokój pełen liści" Joan Aiken - mądre, raczej ponure opowiadania nie tylko dla dzieci, "Złotą...
Akurat ja też tak mam że najczęściej sięgam po "lekkie rzeczy" Kryminały, horrory, fantastykę, ze szczególnym uwielbieniem twórczości klasy B. Poważniejszą literaturę omijam szerokim łukiem. Można by rzec i raczej nie zamierzam tego zmieniać. Literatura, sztuka ma dawać radość i przyjemność.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Plus dla Autora tekstu za wzmiankę o Calvino i Buzzatim! :) Z tego względu czuję się zachęcona do przeczytania twórczości Landolfiego. Reszta wspomnianych w artykule książek mnie zbytnio nie przekonuje.
W moim przypadku również pora roku nie ma znaczenia, jeśli chodzi o lżejsze lub cięższe pozycje, aczkolwiek po serii niezbyt wymagających powieści mam ochotę na coś...