forum Oficjalne Aktualności
Wojująca Jemisin
Literatura fantastyczna tworzona jest na równi przez mężczyzn i kobiety, niestety wciąż nie odbywa się to na równych prawach. Faktem pozostaje to, że ten gatunek kojarzony jest raczej z męskim światem, światem, w którym kobiety są może nie tyle niemile widziane, co się im po prostu nie ufa. A fantastykę tworzyło i tworzy nadal tak wiele wybitnych autorek. Kilka pierwszych z brzegu nazwisk: Margaret Atwood, Andre Norton, Nnedi Okorafor, Octavia Butler czy Nora Jemisin, której poświęcamy niniejszy artykuł.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [90]
Politycznie poprawna Ameryka. Nie ma znaczenia czy to co robisz jest dobre - ważne jest kolor skóry, płeć i orientacja seksualna. Reszta? Furda! Ważne by panowała równość i sprawiedliwość społeczna. Skąd my to znamy? Już pierwsze zdania w tym tekście mnie zniechęciły... to rynek decyduje co jest dobre i popularne... a rynek to czytelnicy. Że niby głosują czytelnicy. Jedyne...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Na książki tej pani też głosowali czytelnicy - tak się przyznaje nagrodę Hugo, to nagroda fandomu, nie krytyków. Czy głosowali za treść, czy z powodu sztucznego rozgłosu, tego już nie stwierdzę, ale zrobili to czytelnicy. Co oczywiście nie musi znaczyć, że to książki dobre, w końcu różne rzeczy lądują na listach bestsellerów, ale na pewno wskazuje to na pewną popularność...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Żałuj, bo czasami są świetne. Mnie przekonało stwierdzenie, że o pewnych sprawach łatwiej jest pisać w konwencji fantastyki. Przykładem może być Lem. One często bardzo mądrze mówią o nas,nie narażając się na ataki żadnej grupy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Ja też nie wierzę w spiski. Zresztą ta pani dostała nagrodę dwukrotnie. Ale jak przy nagrodzie Nobla, jest też chyba problem ze wszystkimi wielkimi nagrodami. Jest grupa osób, która zasiada dożywotnio we jury. Mają swoje gusty czytelnicze, które przez lata się nie zmieniają i brakuje im czasem świeżego spojrzenia. Chociaż muszę przyznać, że czytając nagrodzonych pisarzy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@jatymyoni
Nobel noblem, ale nagroda Hugo nie ma żadnego dożywotniego jury. To nagroda fandomu, głosują ludzie, czytelnicy, uczestnicy konwentu. Dlatego jest tak prestiżowa, bo grupa kolesi nie może jej łatwo zmanipulować. Tak samo u nas z nagrodą Zajdla - też głosujemy my, żaden wielki krytyk nic nam nie narzuci.
Co innego Nebula, tę właśnie przyznaje się w przybliżeniu...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Myślę, że w pierwszej kolejności kierują się jakimiś geopolitycznymi kryteriami, a nie samą wartością literatury. Tak jakby najpierw ustalano z jakiego regionu lub kultury w danym roku dostanie nagrodę, a później szukano odpowiedniego kandydata. To jest moje zdanie. Ale też wynika do z corocznych dyskusji przed ogłoszeniem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Nie. W poniedziałek idę do biblioteki i może coś jej znajdę, wtedy z ciekawością przeczytam. Chociaż pociągają mnie ostatnio kupione biografia Tolkiena i autobiografia C.S.Lewisa, dwójki przyjaciół. Ciekawi mnie wzajemny wpływ na siebie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Obaj byli profesorami na Oxfordzie. Tolkien był głęboko wierzącym katolikiem. Lewis zaczynając pracę na Oxfordzie był ateistą.Po rozpoczęciu pracy na Oxfordzie związał się z grupą profesorów w której uczestniczył Tolkien Spotykali się często i właśnie pod wpływem dyskusji w tej grupie, a także myślę przyjaźni z Tolkienem Lewis powrócił do chrześcijaństwa. Ciekawostką jaką...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Poszukaj na You Tubie, gdyż to jest stary film z 1993 roku. Jest on oparty na prawdziwej historii z życia Lewisa. Leiwisa gra Anthony Hopkins, a jego partnerką jest Debra Winger. Wspaniały nastrojowy film. Jak nie znajdziesz to Ci go prześlę. Naprawdę warto zobaczyć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Literatura fantastyczna tworzona jest po równo przez mężczyzn i kobiety, niestety jednak nie odbywa się to na równych prawach. "
Bzdura, nie istnieje żadna opresja kobiet tylko zwyczajny wolny rynek czytelniczy. I na tym wolnym rynku (np w rankingu SF Amazona) w top 10 SF jest 7 mężczyzn i 3 kobiety, w tym N. K. Jemisin .. ale już w fantasy - dominacja kobiet...
A choroba jest taka, że od 50 lat nie pojawił się w USA autor fantastyki godny Asimova, Dicka, Wellsa, Clarke, Bradbury'ego, Heinleina, Burroughsa, Herberta, Orwella, Le Guin, Zelaznego, Lovecrafta, Pratchetta, Pohla, Andersona, Elisona, Carda, Silverberga, McCaffrey ... obejrzyj tę listę i uświadom sobie że w pierwszej 50-tce największych pisarzy SF&F - David Brin ma juz...
Rzeczywiście się - link o pisarzach SF, ale juz pierwszy (z amazona - ogólny, z mozliwością podziału). Chodziło mi o fakt, że przypadku fantasy nie mamy do czynienia aż z taką zapaścią jak w SF .. choć dobrze nie jest. Na liście fantasy w top 100 mamy 9 autorów w wieku 40-60 lat oraz jednego jedynego rodzynka przed 40 rokiem życia.
Ale tak - w przeciągu powiedzmy 30 lecia...
hermilion, nie rozumiem Twoich oczekiwań, jak na liście wielkich chcesz mieć ludzi przed 40? Przecież mało kto rodzi się wielkim i niewielu chyba swoje największe dzieła tworzy w wieku lat dwudziestu. Pomyśl. Żeby dobrze pisać, to trzeba najpierw sporo przeczytać, a potem różnie, jedni muszą napisać kilka rzeczy przeciętnych zanim błysną czymś wybitnym, inni to swoje...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Monika, zakwestionuję dwie Twoje tezy :D
1. Wiek - bardzo młody człowiek może pisać świetną fantastykę i przebić się na rynku. Np. jeśli chodzi o urban fantasy to chyba najlepszą tworzy Kate Griffin, a naprawdę świetną książkę ("Szaleństwo aniołów czyli zmartwychwstanie Matthewa Swifta") wydała mając 23 lata.
Tyle samo lat miał nasz pisarz - Krzysztof Piskorski, kiedy...
@PawelM
Jakoś nie widzę tego kwestionowania :)
Podałeś kilka przykładów, które miały przeczyć moim tezom, ale... wcale im nie przeczą.
1. Nie twierdziłam, że nie da się w młodym wieku dobrze pisać. A na dodatek hermilion postawił poprzeczkę nieco wyżej, poddał pod dyskusję najwybitniejszych, a nie tylko dobrych, więc i ja w tym temacie dalej się wypowiadałam....
Monika
Dość trudno się dyskutuje z kimś, kto najwyraźniej nie bardzo się orientuje w literaturze fantastycznej. Bo jeśli o Kate Griffin ledwie słyszałaś, to trudno uznać Cię za znawczynię tego typu literatury. To samo z Piskorskim - Twoim zdaniem nie jest to w Polsce topowy pisarz fantastyczny? To kto takowym jest? Bo dla mnie pierwsza trójka autorów fantasy to na dziś...
Bardzo prosto - jeśli w przeciągu całej ety SF-F od lat ok 30-tych do 70-tych na listę weszło 80-90% autorów a w przeciągu kolejnych 40 lat tylko 10-20% to mamy do czynienia z oczywistym kryzysem.
Nie ma tej sytuacji np w polskiej fantastyce, która akurat przeżywa swój złoty wiek ... głowie dzięki bardzo aktywnym i dobrym wydawnictwom, które stawiają na rozwój a nie...
hermilion
>Bardzo prosto - jeśli w przeciągu całej ety SF-F od lat ok 30-tych do 70-tych na listę weszło 80-90% autorów a w przeciągu kolejnych 40 lat tylko 10-20% to mamy do czynienia z oczywistym kryzysem.<
A nie wiem skąd te dane wziąłeś - w moim prywatnym kanonie fantasy na 75 nazwisk, aż 52 (czyli niemal 70%) to autorzy z ostatnich czterdziestu lat.
To samo mogę...
linki statystyk podane powyżej.
zaś za jakość twojej agresywnej wypowiedzi, pyskowki typu " moje lepsze niż twoje", fallacy i ad personam - EOT.
Na takim poziomie dyskutował nie będę.
Bardzo mi przykro, że śmiem mieć inne zdanie - zawsze wyrażanie odmiennego zdania uważasz za agresję wymierzoną w siebie?
Co do owych statystyk z Amazona - odniosłem się.
Mam 156 cm wzrostu i uważam, że niskie osoby są dyskryminowane, bo nie dostają się do drużyn NBA ;)
Nagrody przyznaje się za jakieś osiągnięcia, a nie za płeć, czy kolor skóry. Jeśli była sytuacja, że ktoś nie otrzymał nagrody tylko dlatego, że miał niewłaściwe organy czy kolor to bardzo źle i pewnie, że tak nie powinno być. Nie można się jednak upierać, że teraz nagrodę...
Sto Tysięcy Królestw to bardzo słaba książka i autorka nagrodę dostała tylko i wyłącznie z dwóch powodów: kolor skóry i płeć. Trudno więc się dziwić, że wywołało to oburzenie wielu osób.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie neguję tego, co napisałeś, bo nie czytałam jej książek, a jakieś jedno czy dwa opowiadania nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia, ale czy wziąłeś pod uwagę inne pozycje z tego samego roku? Mogła wygrać nie tylko z powodów przez Ciebie wymienionych, ale może także ze względu na słabą konkurencję? Nie wiem, nie śledzę na bieżąco rynku anglojęzycznego, ale powszechny zalew...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Monika
W tej samej kategorii w 2011 roku nominowane były m.in.:
Hannu Rajaniemi "Kwantowy złodziej".
Charles Yu "Jak przeżyć w fantastycznonaukowym wszechświecie".
Sądzę, że obie znacznie lepsze niż książka Jemisin.
O Jemisin słyszałam dotąd bardzo dobre opinie, więc mam w planach jej twórczość.
A książki o Lovecrafcie jestem bardzo, bardzo ciekawa.
Czy przypadkiem pierwszą ciemnoskórą laureatką Nagrody Hugo, nie była Octavia Butler? W dodatku w latach (84/85), gdy mizoginizm miał się dobrze, poprawność polityczna dopiero kiełkowała, a sama Butler na własnej skórze odczuła, co to segregacja rasowa?
Z twórczości pani Jemisin czytałam wyłącznie dwa tomy z serii Pęknięta ziemia, na trzeci nie miałam już ochoty. Oceniłam...
Dodajmy, że Octavia Butler zdobyła Hugo dwa razy z rzędu. Ma też na koncie dwie Nebule i garść innych nagród. Nie znam jej twórczości (były jakieś tłumaczenia na polski???), więc nie ocenię, czy dostała te nagrody zasłużenie. Ale dostała, a zatem twierdzenie, że Jemisin jest pierwszą czarną laureatką, jest ewidentną bzdurą. Możliwe, że Jemisin jako pierwsza dostała Hugo za...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Owszem, dostała za krótsze formy. Mimo wszystko była pierwsza, co zdecydowanie umniejsza pozycję Jemisin.
Jej powieści wydawał Prószyński, teraz do zdobycia wyłącznie w antykwariatach czy na allegro.
Monika
Dawno temu dwie książki Octavii Butler wydał Prószyński i S-ka ("Przypowieść o siewcy" i "Przypowieść o talentach").
Przypomniała mi się dyskusja, bodajże w "Nowej Fantastyce", gdzie była burza, że na łamach pisma nie publikuje się opowiadań pisanych przez kobiety. I inna, związana ze zmianą nagrody Lovecrafta, bo "Lovecraft był rasistą". Tak, tylko że żył na początku XX wieku, niechęć do ludzi czarnoskórych trwała jeszcze przez bodajże połowę XX wieku. Nie można mówić, że kobiety nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejRozprawianie się z Lovecraftem? To jakiś żart! Podnoszące się głosy, że kobiety są takie biedne jeśli mają mierzyć się z mężczyznami w fantastyce, są równie śmieszne. Prawda jest taka, że wiekszość kobiet i to zdecydowana większość, nie potrafi pisać dobrego fantasy. Wyjątki znamy, były wymieniane w tym artykule. I wiele z nich przeszło przecież do klasyki. Jeśli się nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWymienisz mi książki pisane przez autorki fantasy, jakie przeczytałeś i co ci się nie podobało w ich lekturze? Lub też motywy, jakie ci nie przypadły do gustu? Pisarek fantasy jest więcej (Andre Norton, Ursula K. le Guin i Margaret Atwood są jeszcze dodatkowo kojarzone z dyskursem feministycznym), ale szczerze powiedziawszy, nie ma co nikogo skreślać na starcie, może po...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Większość mężczyzn również.
Naprawdę dobrego fantasy nie ma zbyt wiele.
Jeżeli porównać procent mężczyzn piszących dobre książki fantasy wśród wszystkich mężczyzn piszących ten gatunek z takim samym procentem kobiet, to może się okazać, że górą kobiety. Ja lubię czytać dobre ksiąźki i nie interesuje mnie płeć pisarza. Jak będą w bibliotece książki tej pani to przeczytam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWiększość kobiet, które napisały coś z fantastyki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCóż, w moim prywatnym kanonie fantasy znalazło się 75 autorów - tylko 12 z nich to kobiety (Andre Norton, Ursula K. Le Guin, Marion Zimmer Bradley, Celia S. Friedman, Marina Diaczenko - ta pisze wspólnie z mężem, Robin Hobb, J. K. Rowling, Agnieszka Hałas, Liliana Bodoc, Wiera Kamsza, Susanna Clarke, Kate Griffin).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Olga
To proszę, podaj pisarkę fantasy, która w "moim" kanonie się nie znalazła, a powinna zostać uwzględniona.
PawelM,
Ale nie o to chodzi ;) Alapogo strzelił z grubej rury, że "większość kobiet nie potrafi pisać fantastyki", po czym nie potrafił wyjaśnić, co czytał, ile czytał i czy w ogóle coś czytał ;)
Ty doceniasz ileś tam pisarek, a nie jest przecież tak, że musisz woleć pisarki od pisarzy albo lubić tyle samo piszących kobiet co piszących mężczyzn ;)
Gdyby Władcę Pierścienia napisała kobieta,czy by książka umiała się przebić.
Ja znam,pewną 40 latkę.|Która jest zakochana w fantasty.
Może,kobiety wolą pisać.Książki,o prawdziwym życiu.Niż o elfach czy smokach.
Niestety,poza LC mam mało znajomych czytelników
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa też. Raczej jak czytają, to nie podzielają moich gustów czytelniczych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post