forum Oficjalne Aktualności
Inwazja błękitnokrwistych z kosmosu
A tymczasem minęło już siedemdziesiąt lat od wydania utworu, niedawno wygasły autorskie prawa majątkowe do książki i przeszła ona do domeny publicznej. Efekty widoczne są w naszym kraju od razu: przez dwa pierwsze miesiące 2015 roku nakładem 4 wydawnictw ukazało się aż 5 różnych wydań książki w 4 tłumaczeniach.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [11]
Nigdy nie lubiłam Małego Księcia, choć chyba stoję tu w opozycji do całego świata. Mam wrażenie, że autor chciał zaprezentować jak najwięcej głębokich myśli w jak najbardziej kieszonkowej formie, w związku z czym połączył je "alegoryczną" fabułą, która nie trzyma się specjalnie kupy i wtłacza czytelnikowi te cytaty do głowy z siłą młota pneumatycznego. A taka literatura od...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
W pełni się zgadzam. Mam bardzo podobne podejście, nie jestem w stanie zrozumieć fenomenu 'Małego Księcia'. Rozumiem, że to dobra pozycja, głęboka, drugie dno, adresowana dla dzieci i dorosłych, ale mało takich książek na świecie? No i same zawarte w nim przemyślenia wołają o pomstę do nieba za banalność i nijakość.
"dobrze widzi się tylko sercem. To, co najważniejsze, jest...
No właśnie, ten słynny cytat... Jest tak infantylny i podany na tacy, że dla inteligentnego czytelnika wręcz obraźliwy. Tym bardziej, że to przesłanie zawarte jest w większości książek dla dzieci i w wielu książkach dla dorosłych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Infantylny?
Każdy ma prawo do własnego zdania. Dla mnie cytat ten ma w sobie dziecięcą prostotę, a to nie jest równoznaczne z infantylnością.
(Nawiasem mówiąc w różnych tłumaczeniach przyjmuje inną formę i jego znaczenie diametralnie się tym samym zmienia. Zapraszam do własnych porównań).
Warto przeczytać go w kontekście kilku wcześniejszych i późniejszych zdań. Przytoczę...
No cóż, moim zdaniem takie przesłanie niesie za sobą chociażby Ania z Zielonego Wzgórza . No i nie ma chyba lepszego przykładu niż francuska baśń "Piękna i Bestia". Podobne przesłanie ma też "Żabi król". Naprawdę, ono w literaturze jest bardzo powszechne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dziękuję za odpowiedź.
Wymienione wyżej książki kojarzą mi się z przesłaniem "Nie osądzaj po pozorach", które dla mnie znaczy coś zupełnie innego niż "Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu/ To co najważniejsze skrywa się przed wzrokiem / Najważniejsze jest niedostrzegalne dla oczu".
W "Małym Księciu" ważnym odniesieniem do tego słynnego zdania byłby moment, gdy MK widzi...
Wow. Nie wiedziałam, że "Mały Książę" cieszy się aż taką popularnością na świecie! Chociaż nawet ja widziałam, że lekturę tę uwielbia moja zupełnie nieczytelnicza klasa z gimnazjum, że cytują ją wszystkie nastolatki na blogach, że cytaty z niej stały się wręcz wyznacznikiem bycia "inteligencją" i wrażliwcem w pewnych kręgach.
Tata czytał mi "Małęgo Księcia" gdy miałam może...
Świetny tekst!
Jestem pełna uznania, Jowito, dla Twojej wiedzy na temat "Małego Księcia" i jego autora. Kiedyś zawitałam na Twoją stronę - od razu można rozpoznać pasjonatkę:).
Dziękuję allison. Staram się :-)
A "MK" i kolekcja - to faktycznie moja pasja, zresztą nie jedyna.
a ja się właśnie zastanawiałam co się takiego stało, że pojawiły się nowe wydania "Małego Księcia". teraz już wszystko jasne :P nie jestem jakąś szczególną fanką twórczości de Saint - Exupery, ale "Mały Książę" to jedna z moich ulubionych lektur szkolnych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post