forum Oficjalne Konkursy
Obok tego tytułu nie przejdziesz obojętnie – wygraj książkę „Jego banan”.
Mój szef lubi jasne zasady, jednej z nich nikt nie śmie złamać… Chodzi o jego banana. Poważnie. Facet jest uzależniony od potasu. Oczywiście, to ja po niego nieopatrznie sięgnęłam. Technicznie rzecz ujmując, wsadziłam go sobie do ust. Co więcej przeżułam… a nawet połknęłam. Taaak, wiem. Niedobra, niedobra dziewczynka. I wtedy go zobaczyłam. Wierzcie mi lub nie, ale to, że właśnie dławiłam się jego bananem, raczej nie zrobiło na nim najlepszego wrażenia.
„Jego banan”, „Jej wisienki”, „Jego babeczka” – to tytuły całej trylogii autorstwa Penelope Bloom. Trzeba przyznać, że obok nich trudno przejść obojętnie. A jaki owoc, warzywo lub potrawę wy wybralibyście na tytuł książki? Nie musi być to erotyczna komedia, ale na przykład horror lub thriller. Napiszcie tytuł książki i krótki opis, który znalazłby się na tylnej okładce.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Jego banan
Regulamin
- Konkurs trwa 28 - 3 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Albatros. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [47]
"Cytrynowy uśmiech"
Już kolejny raz życie spłatało Lidii figla. Jednego dnia odchodzi narzeczony, kolejnego dostaje wypowiedzenie umowy w pracy, którą szczerze lubiła. Czy może być gorzej? Okazuje się, że może.
Już za tydzień rozpoczyna się od dawna planowana wycieczka dla par. Mając w perspektywie samotny wyjazd lub stratę pieniędzy, Lidia postanawia jechać. Czy będzie w...
Ned Dubeurre urodził się na zapadłych rubieżach Kosmosu i przez całe dzieciństwo marzył, by się wyrwać ze swej prowincjonalnej planety. Po wielu wysiłkach udało mu się zaciągnąć do Międzygalaktycznej Floty Imperium Yum Yum, jednak nie na upragnionym stanowisku oficera taktycznego, lecz jedynie... pomocnika kucharza. Co okazuje się punktem wyjścia do oszałamiającej serii...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Jej czekolada"
Gorzka, bo to horror. Z musli, w końcu nie tylko kości chrupią. Apetycznie ciemna, gdyż jej naruszenie wyzwala mrok i zniszczenie.
Ktoś z nią zadarł. Nikt nie chce się przyznać. Ona nie potrafi odpuszczać, a jej pozycja pozwala na gierki, które wywołują szaleństwo bądź obsesje. Ilu ucierpi zanim myśliwy trafi na zwierzynę? Czekolada wyzwoliła w niej...
„Polska cebula”
Czterdziestoletnia Grażyna wiedzie zwyczajne życie, mieszkając w bloku ze swym mężem Januszem i nastoletnią córką Karoliną, zwaną Karyna. Ich codzienność nie obfituje w emocje: Grażyna pracuje jako kasjerka, a Janusz jest hydraulikiem. Karyna, zbuntowana nastolatka, wciąż chodzi do dziewiątej klasy, gdyż ze względu na marne wyniki w nauce musi powtarzać...
haha klimaty całkiem swojskie, swoją drogą chętnie przeczytałabym o wątku walki o "500+" - mógłby być arcyciekawy i przemienić się w niezły thriller gdy Graża zakasa rękawy by walczyć o to co przecież "jej się należy":D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Pokochasz Natkę Pietruszkę. Powieść (nie)kulinarna"
Nazywam się Natalia Pietruszka. Mam 17 lat. I nie mylicie się, wszyscy wołają na mnie Natka. Dobrze, że przynajmniej przestali wołać po nazwisku. Jako że jestem ruda, kiedyś nazywali mnie też Marchewką. Oczywiście robiły tak tylko buraki. Żeby było zabawniej, moje dwie przyjaciółki to Jagoda i Oliwka. Mam też chłopaka....
„Granat. Eksplozja dziwnych wypadków”
Wszedł do kuchni i stanął przerażony widokiem, który zastał. Krew. Czerwone plamy na blacie, które spływały robiąc zacieki na szafkach. Widział rozprysk malutkich kropelek na glazurze, a kuchenna ścierka była umazana czerwienią. Kiedy wychodził stąd jakieś 5 minut temu do kiosku po gazetę, ona była w trakcie obierania owocu granatu. Ale...
Dojrzewanie ogórka
Marek już od pewnego czasu zauważył zmiany zachodzące w swoim ciele. Na nogach i pod pachami pojawiło się pierwsze owłosienie. W głowie miał kudłate myśli na widok koleżanek w kusych spódniczkach.
Odczuwał wzmożony pociąg seksualny, jednak wciąż był zielony w tych sprawach. Mimo szczerych chęci, nie potrafił wydobyć z siebie słowa, gdy chciał zagadać do...
Pyzy z mięsem- słodko gorzka opowieść o dwójce ludzi, których połączyła wielka miłość a zniszczyła proza życia. Ona - wychowywana w rodzinie z problemami, pod kloszem, odizolowana od problemów, chroniona za wszelką cenę od zła świata. On- pewny siebie, wiedzący co chce w życiu osiągnąć, mający świadomość jak działa na innych ludzi. Jedno spojrzenie połączyło tych dwoje....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Ta sałata to zagłada…"
Cześć, mam na imię Michael i ta opowieść, cóż, nie do końca jest o mnie. Dokładnie to jest o mojej dziewczynie, która jak się okazuje jest wredną, cudowną, zwariowaną, najgorszą, najpodlejszą i najładniejszą kobietą jaką znam. Jesteśmy razem od hmmm… szlag, nie pamiętam, ale wiem, że bardzo długo. I nasze rodziny też to wiedzą.
Nie ma to jednak...
"Lodziarnia Pani D."
Uwielbiam lody, choć na karku mam czterdziestkę i jestem szanowanym prezesem, moje upodobania z młodości nadal przejmują nade mną kontrolę.
To moje ciche uzależnienie, o którym nie mogę powiedzieć nawet żonie. Gdyby dowiedziała się, że kilka razy w tygodniu chodzę na lody do pani D. miałbym przechlapane.
Jednak nikt nie robi takich lodów jak ona....